Rozgrywki Rankingowe i Rankingi

+
kotwica407;n7827750 said:
Słaby pomysł. Ktoś może grać równocześnie kilkoma deckami i w efekcie w rankingach frakcyjnych nie mieć wysokich miejsc a w rankingu głównym być wysoko. Inna osoba może skupiać się tylko na jednej frakcji i być wysoko w obu rankingach. I choć będą w głównym rankingu blisko siebie, to nie doszłoby do sparowania, bo w rankingach frakcyjnych byliby daleko.

Weźmy pod uwagę następującą sytuację: gracz A gra wylącznie kontrolnym Radowidem i zdobył 3000 pkt MMR zarówno w głównym jak i frakcyjnym rankingu. Gracz B gra połowę gier kontrolnym Radowidem i potworami na pożeranie. Przyjmijmy, że zdobył 1500 pkt MMR w obydwu rankingach frakcyjnych, czyli w sumie 3000 pkt MMR w rankingu głównym. Obecnie tacy gracze byliby parowani, bo w rankingu głównym mają po 3000 pkt MMR. Realizując twój pomysł nie byliby sparowani mimo, że są na tym samym poziomie w rankingu głównym.

Początkowo, jak przeczytałem twój pomysł myślałem, że to dobra idea. Po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że jest zwyczajnie słaba, co też wyżej opisałem.

komensal;n7827680 said:
Mógłbyś opisać dokładniej jak miało by to działać?


Parowanie nie byłoby po rankingu ogólnym tylko frakcyjnych. Każda frakcja gracza miałaby osobny ranking i po tym rankingu odbywałoby się parowanie podczas wybrania tej frakcji do gry. Zmieniłbyś frakcje i parowanie odbywało by się według innego MMR - wbitego daną frakcją. Za ranking ogólny nie było by nagród, ewentualnie za top 1000 jako nagroda dla najbardziej kompletnych graczy mogących wbić rangę w każdej z frakcji.

Mając wymaksowaną 1 frakcję można by grać w topce "czystą" metą, a np. pozostałymi frakcjami na niskich rangach próbować zdobywać wyższe.

Ranking ogólny mógłby być sumą wszystkich rankingów frakcyjnych albo ich średnią arytmetyczną.
 
Last edited:
komensal Winrate to nie wszystko, za wygraną/porażkę nie dostajesz/tracisz tyle samo punktów. Liczy się też mmr przeciwników. W skrócie.
 
komensal;n7829790 said:
Dziwnie ten MMR jest liczony skoro kolega przegrał blisko 100 meczy więcej niż wygrał a mimo wszystko 15 ranga.

Powiem Ci na swoim przykładzie, możesz przegrać 20 meczy i później wygrać 10 meczy i MMR wróci do tej samej sumy, wszystko zależy z jakim MMR jest Twój przeciwnik. Jeśli ja mam mniejszy MMR od rywala i wygram z nim mecz, to mi rośnie około 50-70 pkt. Natomiast jeśli mój przeciwnik ma mniejszy ode mnie MMR. to po wygranej dostaję 20-40 pkt. W przypadku przegranej jest na odwrót. Z większym tracę 20-40 pkt, a z mniejszym 50-70 pkt.
 
Last edited:
Bestia1982, Akuumo Wiem że MMR to nie winrate, po prostu zaskoczyło mnie że w praktyce (a nie tylko w teorii) jest możliwe wbicie powiedzmy TOP1000 mając więcej przegranych niż wygranych.
 
komensal Mój wynik jest spowodowany tym, że sporo czasu grałem przeróżnymi taliami i tylko na rankedach, testowanie i zabawa odbiła się właśnie na tak dużej ilości gier :)
 
Last edited:
Losowanie przeciwników opiera się na naszej aktualnej pozycji w ranking, nie ważne że mamy 15 rank i 40 lvl prawda? W takim razie skoro jesteśmy w becie i reset wkrótce, to jak nabiję przykładowo rank 15 a następnie tak for fun zrobię sobie decka z 25 tylko brązowych kart, ale nie jakieś losowe, to mogę tak sobie grać i prawdopodobnie przegrywać jakieś 99% partii. Po jakimś czasie spadnę na pozycję około 50000 z kiepskim wynikiem. Czy wówczas, biorąc pod uwagę mój niski ranking, będę trafiał na graczy z podobnym rankingiem, pomimo że jestem lvl 40 i 15 rank a opponenci lvl 15 i rank 3? :O
Chyba nie jest to niezgodne z regulaminem? Nie będę przegrywał czy poddawał żadnej gry, po prostu będę miał dziwny deck tylko z brązowych kart. Fajnie byłoby czasami wygrać hehee a no i mina newbies, którzy prawidłowo jeśli nie zrobiliby błędów wygrywali by ze mną pomimo wielokrotnej różnicy levelu i mojego wcześniejszego rank 15 :)
 
W rankingu brany jest pod uwagę MMR. Ranga nie ma żadnego znaczenia, bo określa ona jedynie w przybliżeniu maksymalny MMR, jaki się udało nam zdobyć i na jej podstawie zdobywane są nagrody na koniec sezonu.
 
Żeby była klarowność, podczas wyszukiwania jest brany pod uwagę MMR i lvl gracza +/- 15lvl jest tolerancja, opieram to na podstawie własnego doświadczenia, mając w tej chwili 72lvl zawsze wyszukuję mi graczy pow 60lvl. Nieważne w jakim trybie, potyczki czy gry rankingowe.
 
Skoro już mowa o innych rankingach to może wprowadzić coś na kształt rywalizacji pięciu frakcji ? Za każdy wygrany pojedynek gracz zdobywałby punkty dla swojej frakcji. Porażki nie powodowałby utraty punktów.
Pod koniec sezonu 10 lub 20 najaktywniejszych graczy ze zwycięskiej frakcji, którzy zdobyli najwięcej punktów otrzymywałoby specjalne nagrody w postaci unikatowych kart premium.

Nagrodą za zakwalifikowanie się do top 300 byłoby kilka beczek np. 5, dotyczy to każdej frakcji, nie tylko zwycięskiej. Pytanie tylko czy nagrody za sukcesy w kilku rankingach powinny się sumować ?
 
Historia mojego życia:


Rywalizacje frakcji są ok, ale robić specjalnie nagrody dla paru osób jest bezsensu. Koncepcja z bajerami dla top 1000 jest ok, ale zależy jak to zostanie zrobione. Po co miałbym grać dalej, jak jest ryzyko że spadnę i nie dostane nagrody.
 
Skoro tutaj mowa jest o rankingu to wkleję tu swój pomysł z innego tematu.
Jakiś tam sposób by wpływać na graczy, żeby grali także innymi taliami niż tylko jedną najlepszą...

Wielu narzeka, że niektóre talie są grane za często (potwory)

Może dobrym rozwiązaniem będzie naliczanie punktów w rankingu zależne od procentowej ilości gier daną talią?
Jest 5 talii, więc punktem zero byłoby 20% rozegranych partyjek rankingowych daną talią.

Przykład:
Koleś rozegrał X partyjek:

Potwory: 45% gier
Nilfgaard: 5% gier
KP: 20% gier
Skellige: 2% gier
Wiewiórki: 28% gier

Po zakończeniu partyjki gracz dostałby:
Potwory: Bazowe Punkty Rankingowe (to co jest teraz) - 25 punktów (bo 45% to o 25 punktów procentowych więcej niż 20%)
Nilfgaard: BPR + 15 punktów (bo 5% to o 15 punktów p. mniej niż 20%)
KP: same BPR (bo 20% czyli poziom 0)
Skellige: BPR + 18 punktów
Wiewiórki: BPR - 8 punktów

- Gracz miałby informację ile procentowo gra daną talią.
- Także podczas wybierania swojego decku do partyjki gracz miałby info ile procent razy grał talią do której należy dany deck i ile zostanie mu dodanych lub odjętych punktów po partyjce.
- W przypadku wygranej lub przegranej byłby jednak limit na poziomie powiedzmy 10 i -10 punktów. Tak by zwycięzca zawsze te 10 punktów dostał, a przegrany nie ugrał więcej niż -10... Oczywiście równie dobrze może to być inna wartość... Może 5... A może nawet 0, czyli aby zwycięzca nie tracił (w najgorszym przypadku nie zyska), a przegrany nie zyskiwał (w najlepszym przypadku nie straci)
- Ten system zaczynałby funkcjonować dopiero po rozegraniu przynajmniej 100 partyjek...
 
nocny.945;n7912930 said:
Skoro tutaj mowa jest o rankingu to wkleję tu swój pomysł z innego tematu.
Jakiś tam sposób by wpływać na graczy, żeby grali także innymi taliami niż tylko jedną najlepszą...

Wielu narzeka, że niektóre talie są grane za często (potwory)

Może dobrym rozwiązaniem będzie naliczanie punktów w rankingu zależne od procentowej ilości gier daną talią?
Jest 5 talii, więc punktem zero byłoby 20% rozegranych partyjek rankingowych daną talią.

Przykład:
Koleś rozegrał X partyjek:

Potwory: 45% gier
Nilfgaard: 5% gier
KP: 20% gier
Skellige: 2% gier
Wiewiórki: 28% gier

Po zakończeniu partyjki gracz dostałby:
Potwory: Bazowe Punkty Rankingowe (to co jest teraz) - 25 punktów (bo 45% to o 25 punktów procentowych więcej niż 20%)
Nilfgaard: BPR + 15 punktów (bo 5% to o 15 punktów p. mniej niż 20%)
KP: same BPR (bo 20% czyli poziom 0)
Skellige: BPR + 18 punktów
Wiewiórki: BPR - 8 punktów

- Gracz miałby informację ile procentowo gra daną talią.
- Także podczas wybierania swojego decku do partyjki gracz miałby info ile procent razy grał talią do której należy dany deck i ile zostanie mu dodanych lub odjętych punktów po partyjce.
- W przypadku wygranej lub przegranej byłby jednak limit na poziomie powiedzmy 10 i -10 punktów. Tak by zwycięzca zawsze te 10 punktów dostał, a przegrany nie ugrał więcej niż -10... Oczywiście równie dobrze może to być inna wartość... Może 5... A może nawet 0, czyli aby zwycięzca nie tracił (w najgorszym przypadku nie zyska), a przegrany nie zyskiwał (w najlepszym przypadku nie straci)
- Ten system zaczynałby funkcjonować dopiero po rozegraniu przynajmniej 100 partyjek...

Teoretycznie da się to obejść. Dajmy na to na samym początku sezonu wybieramy nie grywaną przez nas frakcję i non stop poddajemy mecze (obecnie są za to bany, ale to wyłącznie z tego względu, że to beta i grę trzeba testować). Pierwszy dzień poświęcamy na przegrywanie i na spokojnie da się przegrać kilkaset meczy (jak ktoś potrzebuje więcej to niech poświęci 2 dni). Dalej możemy grać swoją domyślną frakcją i nie przejmować się jakimiś przelicznikami, bo i tak przy tylu rozegranych grach inną frakcją nie mają one znaczenia. Dodam tylko, że taka praktyka stosowana na początku sezonu nie ma znaczenia z punktu widzenia miejsca na koniec sezonu, ponieważ nie ma punktów ujemnych MMR (dlatego można non stop przegrywać tylko po to, by nabić dużą ilość gier nie lubianą przez nas frakcją).
 
Dziś miałem 4 gry przerwane przez disconecta .... 2 wygrane ... 2 przegrane ...
Wiem, że to Beta ... ale w rankingu disconect powinien być traktowany jako... gra której nie było
Myślę, że disconect w 2 lub 3 rundzie powinien być uznany jako porażka, zaś w 1 pierwszej jako disconect ... o ile gracze nie zagrali określonej liczby kart ... np po 2 ... 3 karty
Część ludzi może może celowo przerwać grę z słabą ręką, ale myślę, że dużo częściej wynika to z błędów serwera, czy przerwania łącza internetowego.

Pytanie jeśli nastąpił disconect to czy gracz nie powinien mieć np 30 sekund aby powrócić do gry?
 
MrBlue2;n7929400 said:
Dziś miałem 4 gry przerwane przez disconecta .... 2 wygrane ... 2 przegrane ...
Wiem, że to Beta ... ale w rankingu disconect powinien być traktowany jako... gra której nie było
Myślę, że disconect w 2 lub 3 rundzie powinien być uznany jako porażka, zaś w 1 pierwszej jako disconect ... o ile gracze nie zagrali określonej liczby kart ... np po 2 ... 3 karty
Część ludzi może może celowo przerwać grę z słabą ręką, ale myślę, że dużo częściej wynika to z błędów serwera, czy przerwania łącza internetowego.

Ludzie by wyłączali neta, bo mają słabą rękę startową.
 
makmak.;n7933210 said:
Ludzie by wyłączali neta, bo mają słabą rękę startową.

Każdy to wie. Zatem niech Redzi w końcu zrobią system powrotu do gry, a nie że same punkty jakie dostajemy/tracimy to totalny random(tak, tak mmr, gdzie mając pecha grasz na "słabszych"), to jeszcze za dc można być 80 punktów w plecy i to na luzie.
 
1. Powinny być rozbudowane statystyki np. Najdłuższa seria zwycięstw daną frakcją i bohaterem, (takie dodatkowe podrankingi mogly być bardzo ciekawe) (np z przeciwnikami powyżej 10 rangi)

2. Brakuje mi statystyk gry poszczególnymi frakcjami i bohaterami z uwzględnieniem przeciwnika.

3. Dodałbym opcję Najwyższa nasza pozycja w rankingu w określonym czasie oraz pokaż pozycje przyjaciół w rankingu.

4. Brakuje mi możliwości wyszukania rankingu określonego gracza.
 
MrBlue2 wszystkie wymienione punkty były już poruszane, większość z nas brakuje statystyk czy możliwości swobodnego przeglądania rankingu.
 
Jeśli interesuje was spojrzenie na system rankingowy z perspektywy "progracza", to proponuje zapoznać się z opinią Lifecoacha, którą można zobaczyć TU (ENG).
 
Top Bottom