8 Lat Wiedźmińskiej Społeczności

+
ser-ek said:
EDIT: Coś to wiedźmińskie community nie ma za grosz poczucia humoru... ^^

Pewnie, że ma. Widzisz, ja na przykład jestem już niemal przekonany, że znajdziesz się w zaszczytnym gronie zaproszonych, ale Twoja wizyta w "centrali" będzie miała zgoła odmienny charakter. Otóż RED-zi już zapewne od jakiegoś czasu planują zwabienie Cię w pułapkę, ugotowanie i podanie do stołu niczego nie spodziewającego się Hostile'owi, który z serwetką, w rynsztunku smakosza sączyć będzie burgundzkie wino, by na widok wjeżdżającego na stół mięska zakrzyknąć gromko "Do ataku!" i wgryźć się w parujące jeszcze delicje.

- Byłabyż to wołowina?
- Tak nie bardzo.
- : O
 
Czas na niewygodne pytania: kto i kiedy uznał, że w dziale "Sapkowski" nikt już nigdy nic ciekawego nie napisze i przy zmianie forum wszystkie tematy zaginęły na spalonym laptopie Ketha* (razem z W1 na konsole)?

*
Zobaczcie do Cytatu tygodnia jak nie wiadomo o co chodzi :D
 
Galadh said:
Pewnie, że ma. Widzisz, ja na przykład jestem już niemal przekonany, że znajdziesz się w zaszczytnym gronie zaproszonych, ale Twoja wizyta w "centrali" będzie miała zgoła odmienny charakter. Otóż RED-zi już zapewne od jakiegoś czasu planują zwabienie Cię w pułapkę, ugotowanie i podanie do stołu niczego nie spodziewającego się Hostile'owi który z serwetką, w rynsztunku smakosza sączyć będzie burgundzkie wino, by na widok wjeżdżającego na stół mięska zakrzyknąć gromko "Do ataku!" i wgryźć się w parujące jeszcze delicje.

- Byłabyż to wołowina?
- Tak nie bardzo.
- : O

Przypomniałeś mi moje 5 minut chwały na tym forum... :D
http://pl.thewitcher.com/forum/index.php?/topic/14684-swieta-swieta-i-po-swietach/

PDFa już nie ma, ale znalazłem tekst w otchłaniach maila:

Potrawka z REDa,
czyli jak zapewnić sobie nowe umiejętności w nadchodzącym roku

RED - informacje ogólne
RED - potwór bytujący w biurze. Często brany za odmianę wampira, ze względu na to, jak za pomocą gier wysysa czas i pieniąde z niczego niespodziewających się graczy. Gdy jest w pobliżu, pochowajcie wszystkie komputery. Gdy RED zobaczy komputer, natychmiast zaczyna płodzić na nim grę. Z nieoficjalnych i niepotwierdzonych donisień wynika, że obecnie zajął niszę ekologiczną w Warszawie, w okolicach ulicy Jagiellońskiej.

RED - wygląd i zachowanie
Ciężko jest znaleźć prawdziwego REDa. Potwory te doskonale wtopiły się w społeczeństwo. Czasami jednak, gdy płodzą gry dość długo, ujawniają się ich cechy szczególne, np. wyłupiaste i mętne oczy jak u utopca, ostre pazury, podobne do tych, które posiada bruxa. Dla niepoznaki żywią się pizzą, lecz tak naprawdę ich przysmakami są wszelkie kable i sprzęt biurowy. Niektorzy twierdzą, że z chęcią pochłaniają książki, szczególnie A.Sapkowskiego.

Jak pokonać REDa?
Gdy złapiemy REDa w biurze, trzeba wywabić go z legowiska. Pomocne może okazać się odcięcie prądu, co wprawia potwory w furię (nie mogą dalej płodzić gier). Gdy spotkamy się z REDem twarzą w twarz, warto zaopatrzyć się w rurę PCV (dla pewności, pokrytą warstwą srebra).
UWAGA! Pokonanie REDa może spotkać się z gwałtowną reakcją Zarażonych, tzn fanów gier tworzonych przez REDów (posiadają oni nawet własne forum gdzie czczą REDów i ich produkty). Rozwścieczony tłum będzie gotów posiekać nas na kawałki. Aby się przed tym uchronić, zaopatrujemy się w AK-47 bądź inną broń masowego rażenia.

PRZEPIS:

Potrzebe składniki oraz niezbędne akcesoria:
jeden RED - najlepiej jeszcze ciepły
ketchup - uniwersalny "przepychacz", konieczny, by spożyć Potrawkę
ostry nóż, pogrzebacz, młot 10kg (lub większy)
alkohole - wszystkie, jakie zdołasz kupić - od bimbru po Martini

Czynności:
1. Naszym celem będzie uzyskanie cennych składników ciała REDa, takich jak mózg, serce czy palce, aby zapewnić sobie umiejętności, które umożliwią nam przeżycie do kolejnych świąt.
2. Zaczynamy od uzyskania mózgu. Są na to 2 sposoby:
a) historyczny - używamy pogrzebacza, aby wyciągnąć mózg nosem, jak robili to starożytni egipcjanie. Uzyskany tak mózg wygląda dość estetycznie.
:cool: sposób "na chama" - uderzamy w czaszkę cieżkim młotem, a nastepnie zeskrobujemy kawałki mózgu ze ścian.
3. Po uzyskaniu mózgu, kroimy go na kawałki (w przypadku sposobu B nie będzie to konieczne), następnie przyprawiamy (robimy do wedle uznania, tak, aby później móc spożyć potrawkę ze smakiem). Tak przyrządzone kawałki mózgu podpiekamy później na patelni (możemy to zrobić razem z cebulką).
4. Nadszedł czas na pozyskanie kolejnego cennego składniku - serca. Możemy się z tym męczyć sami bądź zatrudnić kapłana Azteków, który potrafili to zrobić w około 60 sekund (UWAGA - szukanie kapłana może zając więcej czasu, niż samodzielne pozyskanie serca!).
5. Po wykonaniu czynności z punktu 4, skrapiamy serce dowolnym (lubianym przez nas) alkoholem, przyprawiamy (podobnie jak robiliśmy to w punkcie 3), następnie owijamy w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku (około dwóch godzin w temperaturze 100 stopni Celcjusza).
6. Kolejny składnik - Palce Reda. To za ich pomocą ten potwór płodzi gry, stukając w klawiaturę (niektórzy twierdzą, że ten odgłos jest czymś w rodzaju muzyki dla REDa). Odcinamy je za pomocą noża, a następnie gotujemy jak parówki.
7. Oczywiście, nie marnujemy resztek ciała potwora. Możemy z niego uzyskać takie składniki alchemiczne jak Kły bestii, Krew REDa, język (często mylony z językiem topielca), szpik REDa (jest zielony!) czy żuchwę REDa. Sprzedajemy je, aby sfinansować robienie naszej potrawki.
8. Gdy mózg, serce i palce bedą gotowe, podajemy je (koniecznie na ciepło) na talerzu. Można z nich ułożyć jakiś ładny wzorek.
9. Do spożycia potrawki konieczne jest wypicie odpowiednio dużej ilości alkoholu. Pijemy nasz ulubiony, aż Potrawka z REDa będzie nam przypominać wykwintne danie rodem prosto z najlepszych włoskich restauracji. Aby mieć pewność, że zjemy potrawkę, polewamy wszystko ketchupem.
10. Gratulacje! Właśnie zapewniłeś sobie nowe umięjętności obejmujące takie kategorie jak Wytrzymałość, Siła i Inteligencja! Z pewnością przydadzą ci się w nadchodzącym roku (UWAGA - spożywaniu potrawki może towarzyszyć tzw Bełt - nie mylić z nazwami cieśniń w okolicach Danii lub pociskiem do kuszy).

Przepis alternatywny:
1. Wrzucamy ciało REDa do dużego garnka.
2. Wlewamy tam wszystkie alkohole jakie kupiliśmy.
3. Wyjmujemy REDa i delektujemy się uzyskanym sosem.

Ze względów etyczno-moralno-prawnych i takich tam zdjęcia potrawki nie bedzie )
 
R said:
Wieczny Ogień, dalej fejsbookowa reaktywacja...To były szalone czasy.
Oj, na Fejsbóku to już było lekkie przegięcie, bo jak Arwil połączył siły z socchim, to lawina wszelakiego zła, głupoty, przemocy i seksu przekroczyła normy zwykłego portalu społecznościowego ;P socchi, gdzie byłeś, jak mieliśmy swoje bezpieczne i przytulne królestwo chaosu na WO, w którym nikt nas nie podglądał? ;P xD
 
Hostile said:
Oj, na Fejsbóku to już było lekkie przegięcie, bo jak Arwil połączył siły z socchim, to lawina wszelakiego zła, głupoty, przemocy i seksu przekroczyła normy portalu społecznościowego ;P socchi, gdzie byłeś, jak mieliśmy swoją bezpieczne i przytulne królestwo chaosu na WO, w którym nikt nas nie podglądał? ;P xD

Jak to gdzie, w gimnazjum był
 
Fajnie tak czytać o Was jak wspominacie dawne czasy. ;) Ja niby konto mam dłuższy czas a mało się udzielam na forum. Jakoś na żadnym z kilku for (forów?) nie mogę ogarnąć szybkości pisania postów przez wszystkich użytkowników. Chyba muszę skupić się na jednym forum i je w pełni opanować!

Bójta się!!
 
Hostile said:
Oj, na Fejsbóku to już było lekkie przegięcie, bo jak Arwil połączył siły z socchim, to lawina wszelakiego zła, głupoty, przemocy i seksu przekroczyła normy zwykłego portalu społecznościowego ;P socchi, gdzie byłeś, jak mieliśmy swoje bezpieczne i przytulne królestwo chaosu na WO, w którym nikt nas nie podglądał? ;P xD


trzymałem się z dala od tej żenady którą tam uprawialiście
jak robić burdel to robić burdel z klasą. w sensie bez zadnej klasy.

(fejsbukowe podziemie wciąż działa tak btw, ale zostali się tylko weterani. i firnomir.)

zdupiam na skyfall.
 
RedpowerPl said:
Jest jakiś limit na trollowanie w ciągu dnia czy ten temat będzie samowolką do końca?

Jakie trolowanie? Ledwo parę wulgaryzmów, nie przeszkadzaj dinozaurom we wspominkach. 8 lat komjunity w końcu, nie?
 
Hostile said:
Oj, na Fejsbóku to już było lekkie przegięcie, bo jak Arwil połączył siły z socchim, to lawina wszelakiego zła, głupoty, przemocy i seksu przekroczyła normy zwykłego portalu społecznościowego ;P socchi, gdzie byłeś, jak mieliśmy swoje bezpieczne i przytulne królestwo chaosu na WO, w którym nikt nas nie podglądał? ;P xD

Na FB to faktycznie doszło do ostrej reakcji łańcuchowej. Chyba bałbym się robić ponownie zlot przy tej całej paczce osób. Świat mógłby tego nie przetrwać xD
 
Wspominki z serii "Młodsi tego nie zrozumieją" to i nie dziwota, że według niektórych podpada to pod trolling.
 
Eh... Za młodym na wspominki to mi się we łbie poprzewracało od natłoku postów. Nie bijcie! Sam się kiedyś zamknę.
 
Był jeszcze Arwil, z którym czasami rozmawiało się... specyficznie:

Arwil (4-10-2011 15:03)
jestem królewną, śpię w czarnych botkach!
Arwil (4-10-2011 15:04)
mam śliczne wąsy i wyruszam w czarną marszrutę!

Chyba największy maniak Baldura na forum
 
Top Bottom