Trochę pykam w tego odświeżonego Wiedźmina 3, jestem na 21 poziomie, i parę rzeczy na plus zauważyłem. Pierwsza, Kiedyś było tak ż jeśli np Geralt miał poziom 15 a zadanie poziom 9, stawało się ono nieaktywne w tym sensie że można je było zrobić ale nie dostawało się za nie żadnych punktów doświadczenia, teraz jest ta różnica zwiększona do 10 poziomów w górę i w dół. I zauważyłem jeszcze jedną fajną rzecz z tym związaną, kiedyś jak Geralt miał poziom 15 a trafiliśmy na jakiegoś wroga z poziomem 21 to był on praktycznie nie do pokonania, szło go pokonać ale trzeba było mu zadać 1000 ciosów a jak by był tylko o jeden poziom niżej czyli na 20 to normalnie kilka ciosów i po nim i to było głupie, teraz nie dość że mamy te 10 poziomów w dół jak i w górę to załóżmy że 15 poziomowy Geralt trafia na 26 poziomowego przeciwnika i ma on tą czerwoną czaszkę nad paskiem życia to walka z nim jest trudniejsza ale "normalnie" trudniejsza tak jak powinno być a nie tak jak wtedy, do 5 poziomów 3 ciosy a jak już przeciwnik był 6 poziomów wyżej to "milion" ciosów. Teraz to jest jak powinno być, czyli naturalnie stopniowo wzrasta wytrzymałość przeciwników a nie tak sztucznie jak kiedyś nic nic i j...b gość nie do pokonania praktycznie jeśli godzinę się koło niego nie skakało. Zauważyłem też, że to zadanie z Triss co trzeba znaleźć drogę kanałami do portu w tym zadaniu z ratowaniem tych czarodziejów to tam zawsze było miliard szczurów i na najtrudniejszym poziomie nie szło tego przejść. Bo jak cię atakuje 20 szczurów na raz a wystarczy że cię 3-4 razy jakiś dziabnie, a dziabnie na pewno bo skaczą one jak poj....ne, to było po nas, to było praktycznie nie do zrobienia i ja tam zawsze obniżałem trudność gry. Naprawili to i jest tam dosłownie kilka szczurów z którymi nie ma problemu. Tak że ta nowa wersja ma też swoje plusy.