Notey;n9228981 said:
Witam. Chciałem przedstawić swój deck do oceny przez bardziej doświadczonych graczy. Proszę o subiektywną opinię i ewentualne sugestie co do zmiany poszczególnych kart, itp. Obraz do talli wrzuciłem w odnośniku.
Cahira bym wyrzucił, nie daje aż takiej przewagi jak inne goldy którymi można go zastąpić - Leo albo Tibor.
Epidemia to bardzo zły pomysł w tego typu decku - zamiast niej Rozdarcie, będzie dodatkowo działać w kombo z Gardem.
2jacks;n9233371 said:
Mi tam się wydaje że Gard to dobra karta....sama karta może zrobić 18 pkt...a daje też sporo opcji taktycznych. Można kogoś pod sztorm wepchnąć, można kogoś wepchnąć pod Igni. Cantarella nie jest obowiązkiem, no ale fakt że to jednak mocna karta. Tym bardziej jeśli masz sztorm i igni to możesz ją wrzucać minimalizując straty w pkt. Ja bym chyba Vanhemara wyrzucił.
Gard od biedy będzie OK tylko w innej konfiguracji - zamiast w kombo ze Sztormem to lepiej z
Rodarciem. Zwalnia się wtedy w decku srebrny slot na np. Cantarellę lub Albricha, a punktowo wyjdziemy
podobnie lub lepiej.
Popatrzmy dlaczego:
Sztorm rzucamy na rząd wroga w którym są minimum 3 jednostki o jak największej liczbie punktów, inaczej jest to marnotrawstwo. Zadaje on 5 dmg na turę. Jako że nie jest on nigdy rzucany w pierwszej turze (bo nie ma jednostek na stole = nie wiadomo gdzie go rzucić), tylko zwykle najszybciej w turze 3-ciej, to maksymalnie przez 6 dodatkowych tur zada on łącznie 30dmg. Jeżeli wcześniej nie zabije jednostek w rzędzie - ale mamy wtedy Garda, żeby wepchnąć tam kolejne. Ale może się zdarzyć że przeciwnik skróci rundę i nie będzie ona aż tyle trwać, wtedy Sztorm zada np. 15-20 pkt. Gard dodatkowe max 18 pkt - całkiem dobrze?
No właśnie nie. Za kombo gold+silver wcale nie dobrze. Przeanalizujmy analogicznie powyższą sytuację z kombo Gard + Rozdarcie:
Wróg ma 3 jednostki w jakimś rzędzie, dorzucamy tam 5 innych Gardem (18 pkt) i walniemy w łącznie 8 jednostek Rozdarciem za
24 pkt gwarantowanych obrażeń.
A ile zadawał Sztorm? Przy szczęśliwej rundzie 30 pkt, przy mniej szczęśliwej 15-20. Czyli podobnie jak Rozdarcie, a zastąpiliśmy srebrną kartę przez brązową, czyli wzmocniliśmy deck.
Ostatnia sprawa - kontry. Na Sztorm - czyste niebo, zwiadowca nieb. pasów, arcygryf, przesunięcie/pożarcie jednostek itd. itp. Na Rozdarcie nie ma kontry, to po prostu czysty dmg który jednym szybkim walnięciem zadaje konkretne obrażenia od razu, bez czekania. A zanim Sztorm zrobi taką wartość trzeba czekać kilka tur, w tym czasie przeciwnik może sobie to skontrować lub spasować rundę wcześniej i wcale tylu punktów nie ugramy.