TailBot zapewnił sobie miejsce w najbliższym GWENT Challenger!

+

Alicja.

CD PROJEKT RED
TailBot zapewnił sobie miejsce w najbliższym GWENT Challenger!



Gratulujemy TailBotowi, zwycięzcy pierwszej tury kwalifikacji do kwietniowego GWENT Challenger!

Podczas kwalifikacji, które odbyły się w ten weekend, 24-25 lutego, 127 najlepszych graczy rankingu Pro Ladder zmierzyło się o miejsce w kwietniowym turnieju GWENT Challenger. Najlepsza szesnastka pierwszego dnia kontynuowała rozgrywkę drugiego dnia kwalifikacji, w systemie podwójnej eliminacji, do trzech wygranych (best-of-five). Pomimo spadnięcia do drzewka przegranych po pierwszej rundzie rozgrywek, TailBot zdołał wygrać wszystkie kolejne mecze (8 meczów do trzech wygranych jednego dnia!) czym zapewnił sobie miejsce w kwietniowym GWENT Challenger!



Pragniemy podziękować wszystkim uczestnikom oraz administratorom turnieju z RuGwent Tournaments, dzięki którym kwalifikacje okazały się sukcesem!

Druga tura kwalifikacji odbędzie się w dniach 24-25 marca — możliwość udziału będą mieli gracze, którzy znajdą się wśród 200 najlepszych osób w rankingu Pro Ladder 21 marca o 23:59.
 
Serdeczne Gratulacje!
Świetny gracz. Czy to nie On na jednym z turniejów pięknie "wyrżnął" Chińczyków?
 
Raczej o fakt tego ze uważa się za boga gwinta a nim nie jest i o to ze ów gwinta trzeba oczyścić ze śmieci czyli graczy którzy w niego graja i to jest jego robota, świetny przykład gracza.
 
Twilightus;n10553872 said:
Raczej o fakt tego ze uważa się za boga gwinta a nim nie jest i o to ze ów gwinta trzeba oczyścić ze śmieci czyli graczy którzy w niego graja i to jest jego robota, świetny przykład gracza.

W sumie to samo miałem pisać, zarozumiały typ i tyle. Ani trochę mi nie zależy aby taki "gracz" reprezentował Polskę.
 
Ekhem, zachowanie Tailbota to maska, tak jak ktoś w, nie wiem, takim wrestlingu jest "heelem" czyli takim właśnie aroganckim zarozumiałym "złoczyńcom". I Tailbot jest w tym boski, a jesli ktoś bierze to na serio to pozdrawiam. Taka postać jak Tailgod tylko zaostrza atmosferę i czyni rozgrywkę emocjonującą.

A co do "you will loose" taki Merchant wyznał, że to Burza i on kazali Tailbotowi to powiedzieć dla beki. No i beka była. A już gadkę Tailbota z zeszłego challengera w filmiku przedstawiającym mógłbym oglądać w kółko.
 
Twilightus;n10553872 said:
Raczej o fakt tego ze uważa się za boga gwinta a nim nie jest i o to ze ów gwinta trzeba oczyścić ze śmieci czyli graczy którzy w niego graja i to jest jego robota, świetny przykład gracza.

Naprawdę tak powiedział ? No to wiadomo komu nie kibicować. :)
 
A, to o to chodzi. Dajcie spokój. Chłopak robił show dla jaj i tyle. Nie ma co brać tego na poważnie. Osobiście nie oglądam szczególnie dużo Gwinta i nie specjalnie orientuje się w tym "światku", ale ten Tailbot wydał mi się bardzo dobrym graczem; świetnie panującym nad nerwami, co przecież na turnieju nie jest sprawą prostą.
 
Najpierw przegrał z GameKingiem 0:3, a potem wygrał 3:2, więc w dwumeczu jest 3:5 ;P
 
Twilightus;n10553582 said:
Moze i świetny ale jego zachowanie pozostawia bardzo wiele do życzenia.

To tylko przedstawienie. Uczestnicy bardzo dobrze się o nim wypowiadają, że ponoć bardzo sympatyczna osoba i wszystko to tylko jedna wielka gra z jego strony.
 
No tak w Polsce nie można być pewnym siebie i robić sobie jaja, bo od razu jesteś "zarozumiały". Na tą chwilę jest Bogiem gwinta, pierwszy na proladerze i wygrane quali. Po za tym mówili, że proladder to tylko grind, a ostatnie quali wygrał Adzikov również wtedy pierwszy na proladerze. Jednak jakiegoś skilla trzeba tam mieć, a nie tylko grindować.
Chyba tylko osoby nieprzystosowane społecznie mogą myśleć, że on to mówi na poważnie.
 
Cóż, wychodzi na to, że talibot znacznie lepiej sprawdza się w graniu w Gwinta, niż w robieniu sobie beki.
 
Keymaker7;n10558862 said:
Cóż, wychodzi na to, że talibot znacznie lepiej sprawdza się w graniu w Gwinta, niż w robieniu sobie beki.

Przeciwnika jednak za dobre zagranie pochwali, choć przeciwnik szarak pro ladderowy, a to jest dość rzadkim zjawiskiem. Myślę, że to po prostu to dość młody człowiek, który nie zawsze się potrafi odnaleźć w stresujących sytuacjach. Wyrobi się... :)
 
Twilightus;n10553872 said:
Raczej o fakt tego ze uważa się za boga gwinta a nim nie jest i o to ze ów gwinta trzeba oczyścić ze śmieci czyli graczy którzy w niego graja i to jest jego robota, świetny przykład gracza.

Jest jednym z najlepszych graczy w Gwinta, więc jego zachowanie jest zdecydowanie uzasadnione. A i przez to jest charakterystyczny, co też ma na plus. Z początku za nim nie przepadałem, właśnie z uwagi na otoczkę zarozumiałego buca, ale teraz uważam, że fajnie wpisuje się to w stylistykę pojedynków. 'You'll lose' czy też 'Shaggy? Who's Shaggy?' to jedne z niewielu tekstów które do dziś się pamięta po takich turniejach. Szczerze, grając na turnieju wolałbym walczyć z takim Lifecoatchem czy Adzikowem, niż z TailBotem, większe szanse na zwycięstwo by było.
 
Top Bottom