Muzyka bez granic, czyli wszystko, czego słuchasz

+

Guest 2686910

Guest

Z solowego albumu Jacka White'a. Rok temu skatowałem tę płytę do takiego stopnia, że miałem jej dość. Teraz jakoś znowu sobie wrzuciłem i nadal jest świetna.
 
Spokojnie i nawet klimatycznie na noc.

Groove Armada "Think Twice"

[video=youtube;OQM5-Ks64is]https://www.youtube.com/watch?v=OQM5-Ks64is[/video]
 
Cytując kogoś: "Porąbany teledysk, ale muzyczka fajna" :D

[video=youtube;npwM8-j8_T0]http://www.youtube.com/watch?v=npwM8-j8_T0[/video]
 
Prawdziwa polska muzyka, taka swojska :).

BRACIA FIGO FAGOT "Ooooo kończy się już noc"


Metal przy tym wymięka ...
 
To może nieco "growej" muzyki - z Dreamfall Chapters:

[video=youtube;6o-PfK9imOE]https://www.youtube.com/watch?v=6o-PfK9imOE[/video]
 
Ja jak kolega wyżej też mi w ucho wpadła muzyka z intra ;) jeżeli ktoś by znał tytuł bardzo prosimy o podzielenie się nim pozdrawiam wszystkich na forum ;)
 
Ostatnio zacząłem sobie sprawdzać swoje ulubione nagrania z anime. Zatem słuchajcie, jako i ja słucham.

Digging my potato z Cowboy Bebop'a, genialne w swojej prostocie nagranko, które rozpoczęło moją fascynację harmonijką z bluesowym zacięciem.


Ghost in the Shell wprost ocieka wybitną muzyką, ale ten spokojny, oszczędny kawałek w połączeniu z kontrastującym obrazem jakimś cudem wyciska esencję z cyberpunku.


Kolejny wybitny film, w którym maczał palce Oshii, więc i muzyka musi rozgniatać klimatem tworzonym przez spokojną, refleksyjną melodię i harmonijny wokal.


Gdy słucham tego nagrania (najlepiej nocą, przy słabym świetle i z padającym za oknem deszczem) dostaje gęsiej skórki. Fenomenalny wokal.


Pacholęciem będąc, byłem na wakacjach u Babci w Niemczech. Wieczorową porą leciało tam anime Noir, nie rozumiałem ani słowa, ale motyw przewodni wbił mi się w podświadomość. Gdy zamknąć oczy, człowiek mimowolnie zaczyna sobie wyobrażać coś epickiego.

[video=youtube_share;9O3-ohtxxsw]http://youtu.be/9O3-ohtxxsw[/video]
 
@Nars To ja się dorzucę, skromnie bo skromnie, ale jednak...

Soundtrack z Hellsinga jest chyba moim ulubionym. Nie tylko wśród anime, ale wśród ścieżek dźwiękowych ogólnie.
Jak sobie przypomnę moment, w którym był puszczony utwór poniżej, to nawet teraz mam ciary. Mimo że przygody Alucarda widziałem wieki temu.

 
Jak już Nars wywołał "temat rzekę", to ja dodam od siebie:

Zaczniemy od utworu Kenji Kawai do Innocence, czyli przeróbki kompozycji znanej z oryginalnego GitS'a. Piękny chór i ten narastający dynamizm. Coś niesamowitego,magicznego.


Następny w kolejce utwór pochodzi z The Sky Crawlers i jest (jeśli się nie mylę) również tworem, wspomnianego powyżej, genialnego japońskiego kompozytora. Tym razem kompozycja to coś bardziej stonowanego i nastrojowego. Zupełnie jak film, jednak osobno słucha się również niezwykle miło.


Najbardziej charakterystyczna kompozycja z anime Elfen Lied jest chyba jednocześnie najlepszym kawałkiem muzycznym tego anime. Czysty wokal i oszczędna muzyka wprowadza nas na nostalgiczny nastrój.


Utwór z Perfect Blue, który najbardziej oddaje charakter obrazu oraz chaos panujący w głowie głównej bohaterki. Co dziwne jak najbardziej nadaje się do samodzielnego słuchania, a przy zamkniętych oczach, oraz dobrych słuchawkach, efekt jest kilkukrotnie spotęgowany.


Niektórym z was kompozycja z Le Portrait De La Petit Cossette może wydawać się być nieco zbliżona stylem do tego co słyszeliśmy w Noir. A dzieje się tak z prostego powodu - autorką ścieżki dźwiękowej jest ta sama osoba, czyli pani Yuki Kajiura.

 
!Drugi ( "podwójny" ) post z powodu ograniczenia ilości filmów w pojedynczym poście!

Poniżej kolejne dzieło Yuki Kajiura. Tym razem z Madoka Magica. Niezwykle dynamiczna i piękna kompozycja.


Poniżej piękna piosenka z pięknego anime Wolf's Rain. Chyba nic więcej nie trzeba dodawać.


Kompozycja z świeżonej wersji anime Evangelion (drugiego filmu), czyli epickość w czystej postaci. A jak się pomyśli jakiej filmowej scenie towarzyszył ten utwór to...


Kolejny utwór pochodzi z anime FLCL (czy jak kto woli Furi Kuri) i jest lekką popwo-rokową kompozycją. Łatwo wpada w ucho i miło się tego słucha.


Na koniec coś w nieco innych klimatach czyli muzyka z openingu TEXHNOLYZE.


I to (w skrócie!) byłoby na tyle - dając po jednym utworze z anime i nie chcąc powtarzać wspominanych już tytułów.
 
Top Bottom