Nowe wydania dwóch tomów opowiadań cyklu wiedźmińskiego.

+
Ciekawe jakie są różnice między wydaniami: Biała / Czerwona (Z obrazkami z gry) / Ta nowa oprócz ilości stron (inna czcionka).
 
Jeśli chodzi ci o różnice w tekście to pewnie żadne ;). Wydaje mi się, że jeśli nawet wnętrze się czymś różni to tylko być może czcionką lub jakością papieru czy coś takiego. W całym przedsięwzięciu chodzi chyba tylko o danie nowej okładki.
 

Guest 2686910

Guest
A może dysponuje ktoś tymi okładkami w jakiejś sensownej rozdzielczości? Chętnie bym zobaczył z bliska, choć raczej z ciekawości, niż chęci zakupu (swoje opowiadania już mam),
 
Jak na razie ja widziałem w sieci tylko na allegro i rzeczywiście wielkość obrazków nie powala :/.
 
Dokładnie. Ich wytrzymałość wtedy może pozostawiać wiele do życzenia. Ale może wyciągnęli wnioski i zrobili to porządniej.
 
Mam nadzieję że poprawili ten błąd z numeracją rozdziałów w opowiadaniu Wiedźmin oraz że papier będzie lepszej jakości. Czytając kolekcjonerskie wydanie opowiadań i sagi w twardej oprawie mam wrażenie że te kartki są zrobione z bibuły...
 
Mi z kolei wydaje się, że papier zastosowany w książkach superNOWEJ który jest matowy i lekko hmm brunatny a nie śnieżno biały troszkę lepiej wpływa na oczy i komfort czytania. No ale to mój subiektywny pogląd i być może chodzi tylko o kasę heh :D.

Numeracja rozdziałów? To znaczy?
 
To znaczy? O czym mowa?
Nie wiem jak w wydaniu z postaciami z W2 ale jeśli chodzi o wydanie w białej oprawie i kolekcjonerskie w twardej to występuje błąd w numeracji rozdziałów w opowiadaniu Wiedźmin. Po numerze 4 powinien być numer 5 a jest numer 3, dalej już leci prawidłowo.
 
Grafiki fajne, wraz z czcionką wpasowują się bardziej w okładkę Sezonu Burz (choć są znacznie ładniejsze). W samych książkach też będą jakieś grafiki?
 
W środku pewnie nie. Ale grafiki na okładkach całkiem spoko ;). Złoty smok i przeciskanie się przez wąskie ścieżki w pustulskich górach gdzieś u źródeł rzeki braa :D. I Geralt trzymający butle (choć według mnie powinien trzymać tylko medalion z butelki) z której uwalnia się "jakiś nowy gatunek szkarłatnej mgły" :huh::D. Ogólne wrażenie całkiem pozytywne ;).
 
Last edited:
Niezbyt pozytywna jest okładka Ostatniego Życzenia. Piorunowski tragicznie rzucił perspektywę.
 
No mówiłem tylko o elementach jakie się na niej znalazły a nie o aspektach czysto z warsztatu rysowniczego ;). No ale masz racje jak tak patrzeć stricte na perspektywę to jest trochę słabo.
 
Top Bottom