Dokładnie, on ma sprawiac strach w oczach zwykłych ludzi. Być plugawym odmiencem, mutantem, ma być wytykany palcami...
Ale nie jest. I to w grze zostało ustalone już w pierwszej części.
Większość opisów z sagi, mówiąca o tym, że patrzący na Geralta odczuwali strach tyczyła się momentów, kiedy był na "soczkach". A nawet jeśli nie, to w większości Geralt wyglądał "zastraszająco" kiedy chciał.
Nigdy nie wyobrażałem sobie Geralta, jako przystojniaka, ale kwazimoda też bym z niego nie robił - a jeśli tak, to proszę bardzo:
Zakładam, że niejeden pierzchałby na widok czegoś takiego. Pasuje?
Faktem jest - wynikającym ze wszystkich udostępnionych materiałów - że twarz Geralta się zmienia.
Teraz ewidentnie jest nieco za szeroka i "pulchna", ale podejrzewam, że to chwilowy efekt. Nie jestem w stanie określić, czy REDzi rzeczywiście chcą nieco "złagodzić" wizerunek białowłosego - ale póki co tak to wygląda, pod amerykański rynek - czy też nie - twarz jest zdecydowanie "odpicowana" w taki sposób, żeby była w miarę przyjemna dla oka. W efekcie wychodzi bardzo nijako. Ale nie przejmuje się tym, bo wiem, że morda wiedźmina zostanie zmieniona jeszcze kilka razy, zanim gra trafi do tłoczni - wystarczy pooglądać wspomniane wcześniej materiały promocyjne, bo ewolucja jest oczywista, jak i to, że "WORK IN PROGRESS".
A kto powiedział, że się nie podoba? Co nie oznacza, że nie wymaga paru zmian. Odchudzenia policzków, nieco jaśniejszej karnacji oraz bielszych brwi i brody.
To jest kosmetyka, a nie zmiana modelu jako takiego.
Last edited: