Gothic

+
Z okazji ostatniej, głośnej rocznicy Gothica ponownie dałem mu szansę, i gra wciągnęła mnie bardziej niż większość nowych gier w jakie grałem w ciągu ostatnich dwóch lat. Może to, że gram na dość słabym laptopie potęguje te wrażenia, ale gra nadal wygląda znośnie (pozdro @sebogothic) i odnalazłem w niej tą samą miodność co paręnaście lat temu. Wrażenie robi cykl dobowy, niezmiennie też design świata jest mistrzowski, a gdy wieczorem poszedłem na skraj lasu by poobserwować Stary Obóz z oddali, a w nim odbłyskiwały się gdzieniegdzie światła ognisk, to autentycznie zaniemówiłem. Potem przespacerowałem się jego opustoszonymi zaułkami, kiedy już kopacze siedzieli w chałupach a po obozie kręcili się tylko nieliczni strażnicy. Rano jednak wszyscy po raz kolejny wstali z łóżek i Obóz znów żył swoim zwyczajnym życiem. Ta gra jest magiczna :)

 
Tak jak pisałem mi grafika w Gothicu nie przeszkadza, bo ma swój styl i klimat. Ja póki co nie znalazłem lepszych gier od dwóch pierwszych części Gothica i wątpię czy kiedyś znajdę. To po prostu gry życia. :)
 
Jest jakiś sposób żeby zwiększyć czcionkę w Gothic 1? Bo w 1080p ciężko już to odczytać. Jedyne co udało mi się znaleźć to dzieło jakiegoś Rosjanina; niestety, efekt uboczny jest taki, że wszędzie tam gdzie powinny być polskie czcionki pojawia się cyrylica.
 
Szkoda że tą "magię" nie wszyscy dostrzegają i widzą tylko tą specyficzną gothicowa toporność ;)
 
Co Cię tam odrzuca? Podasz jakieś przykłady? W Gothicu 1 i 2 były same zachęcające rzeczy, by grać w niego dalej. Przede wszystkim niepowtarzalny klimat, humor i budowa świata.
Odrzuca mnie klimat, mechanika, toporność, nuda, toporność. I toporność.
Generalnie uważam, że Gothic 2 NK to druga po Wiedźminie 1 gra na mojej liście najlepszych.
Na zdrowie, dla mnie Gothic jest chyba najgorszą ze znanych mi gier. Po prostu nie.
 
Odrzuca mnie klimat, mechanika, toporność, nuda, toporność. I toporność.

Na zdrowie, dla mnie Gothic jest chyba najgorszą ze znanych mi gier. Po prostu nie.
Jak nie przebiłeś się przez pierwszą godzinę to się nie dziwie, że jeszcze się gra nie rozkręciła. Wg mnie nuda to była, ale w Skyrimie.
A toporność to masz na myśli system walki? Jakby go porównać do W1 to tak samo ograniczał się do klikania w odpowiednim momencie. Ba, nawet lepiej - można było robić uniki, blokować ciosy i wszystko było bardzo zręcznościowe. A czy się to robi klikając myszką, czy strzałką w górę to naprawdę nie wiem co za problem w tym widzisz (bo zakładam, że pewnie to w mechanice Ci nie odpowiada).

A co do budowy świata i braku skalowania potworów, bardzo mnie cieszy, że W3 ma się nieco na Gothicu wzorować :)
 
No co jak co, ale nudy to bym Gothicowi nie mógł zarzucić. Klimat nie każdemu pasuje, grafika i mechanika są toporne, ale świat, postaci oraz questy są bardzo różnorodne.
 
Może potem. Nie wiem, nie potrafię i nie mogę przejść do późniejszego etapu, bo jestem znudzony i zmęczony kilkoma pierwszymi minutami.
Zadano pytanie - odpowiedziałem. Nie wymagajcie więcej i nie przekonujcie, bo nie ruszę tej produkcji najprawdopodobniej nigdy.
 
Wiele można zarzucić gothicowi 1. (osobiście dużo bardziej wolę 2, którą stawiam na pierwszym miejscu w historii gier), ale klimat? :blink: Klimat w 1 i 2 to do po dzień niedoścignione arcydzieło. No ale są gusta i guściki. Mimo to pierwszy raz spotykam się z taką opinią.
 
Ja też uważam, że Gothic 1 i 2 są jak dla mnie najlepszymi grami w jakie grałem. Może dlatego, że to pierwsze w jakie grałem na własnym kompie :D Klimat i fabuła to najlepsze w tych grach. Grafika nie jest taka ważna, do sterowania można sie przyzwyczaić. Na prawde każdemu moge polecić tą serie, Oczywiście max do 3 części, Dalej to ma mało wspólnego z serią Gorhic niestety ;)
 
Może potem. Nie wiem, nie potrafię i nie mogę przejść do późniejszego etapu, bo jestem znudzony i zmęczony kilkoma pierwszymi minutami.
Mam to samo, podchodziłem chyba 4 albo 5 razy do tej serii i za każdym razem odrzucało mnie po niecałej godzinie grania. Nie wiem czemu, może trafiła ona do mnie zbyt późno i niektóre mechanizmy nie do końca mi podeszły, może wtedy gdy miała premierę zupełnie inaczej bym ją odebrał. W takiego W1 też nie było mi dane grać zaraz po premierze ale tam to była zupełnie inna bajka, gra trafiła w moje gusta w 100% i zagrywam się w nią do dnia dzisiejszego :p
 
Cóż są gusta i guściki, nie ma sensu na siłę przekonywać. Ja dwa pierwsze Gothiki ukończyłem spokojnie z kilkanaście razy i na pewno do nich jeszcze wrócę nieraz. Dwa pierwsze Wieśki ukończyłem po trzy razy i może jeszcze po razie za kilka lat przejdę. Mam tak, że gra którą przechodzę wielokrotnie musi mieć w otwarty świat. A gdy jest tak jak Wiedźminach, Mass Effectach, Dragon Age i wielu, wielu innych, gdzie mamy do czynienia z dość korytarzowymi lokacjami to ukończę je raz, dwa i nie widzę sensu do nich wracać.
 
Mnie udało się ukończyć pierwszego Gothica dopiero za 4 razem. Za każdym razem gra odrzucała mnie swoją topornością, kiepskim sterowaniem, kiepskim systemem walki, i chyba najgorszym ekwipunkiem jaki widziałem w życiu. Pierwszy raz rzuciłem tą grę w 1 akcie po tym jak miałem dosyć fatalnego sterowania. Za drugim razem doszedłem do 2 aktu i odinstalowałem grę po tym jak nie byłem w stanie zabić pełzacza (po prostu nic mu nie robiłem). Za trzecim razem gdy grałem
dość szybko zdobyłem ciężką kusze dzięki czemu szybko przebiłem się przez 3 pierwsze akty. Po dojściu do 4 z braku czasu (i chęci) zostawiłem Gothica. Wróciłem do niego dopiero pół roku później. Jeśli chodzi chodzi o Gothica 2 tu już było lepiej udało mi się przejść grę za 2 razem (choć trwało to z miesiąc lub dwa). Nie pamiętam czemu za pierwszym razem nie dałem rady jej przejść chyba chodziło o jakiegoś buga. Dopiero trzecią cześć udało mi się ukończyć za pierwszym podejściem. Co najdziwniejsze mimo wszech obecnych bugów grało się całkiem przyjemnie ( jeśli nie liczyć tego pseudo dodatku do 3 bo to była już katorga). Dużym plusem był nowy system walki (ale tylko w porównaniu do poprzednich części), w końcu myszka się do czegoś przydała. Mimo że w sam w sobie był raczej dość średni to i tak był do olbrzymi progres. Widać że Niemcy wzięli naukę z 3 przy produkcji Risena 1 (który mimo wszystko był dobrą grą a przynajmniej do połowy bo w tedy robił się nudny). Szkoda tylko że w kolejnych częściach zamiast rozwijać ten system postanowili wymienić go na zwykle spamowania lewym przyciskiem myszki (przynajmniej tak było w mrocznych wodach, w trojkę nie grałem wiec pewny nie jestem czy nie zrobili jakiś większych zmian). W sumie Gothici ukończyłem z 5 razy (raz jedyne, dwa razy dwójkę i trojkę)

Przepraszam za wszelkie błędy w pisowni ale niestety o 1 nad ranem za bardzo idzie mi myślenie.
 
Last edited:
Dużym plusem był nowy system walki (ale tylko w porównaniu do poprzednich części), w końcu myszka się do czegoś przydała. Mimo że w sam w sobie był raczej dość średni to i tak był do olbrzymi progres.
Wg mnie w G3 system walki został totalnie schrzaniony. W G3 trzeba było liczyć na szczęście, że akurat przeciwnik nie wejdzie w szał bojowy i nie będzie można nic zrobić, ani się zablokować czy uciec, bo byle wilk gryzie Cię 3 razy na sekundę. W poprzednich częściach była o wiele większa kontrola nad tym co się dzieje, a do tego dużo większa dynamika walki, a nie takie powolne machanie mieczem jak w trójce.
 
Cała gra była totalnie schrzaniona w momencie premiery, a system walki i masa bugów przelały czarę goryczy.
Nie tylko w momencie premiery. No ale w sumie patrząc obiektywnie nie był on taki zły, ale jednak porównywanie go do drugiej albo pierwszej części to bezsens, bo im do pięt nie dorasta klimatem. To już nie to samo. A w 4 część nawet nie grałem jak przeczytałem/zobaczyłem jaki to szajs.
Za to Risen 1 i 2, a zwłaszcza 2 część wyszła im całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że to gra tych samych twórców.
 
Wrzucam linki do dwóch wywiadów z Michaelem Hoge, które kiedyś tam wygrzebałem:
http://www.gothic.phx.pl/gothic2/articles.php?id=46
http://gothic.org.pl/component/cont...e-hoge-z-piranha-bytes-wywiad-dla-gothiccznet

Pierwszy jest dość ciekawy, bo odbył się po premierze pierwszego Gothica a przed premierą "dwójki". Można się z niego dowiedzieć, że nawet w USA Gothic osiągnął dobry wynik sprzedażowy. Drugi wywiad odbył się z okazji dziesięciolecia serii i można wyczytać kilka ciekawostek na temat Gothiców. Ech, chciałoby się dostać takiego pełnoprawnego Gothica...
 
A może tu się znajdzie specjalista od Gothików i powie, czemu mi żadna stimowa gra tej serii (z Arkanią włącznie) nie działa? Kupiłem dawno, już się pogodziłem z tym, że nie pogram, a pytam tak z ciekawości.
Może wina systemu, bo coś takiego kiedyś w necie wyczytałem. ;)
 
@Mario666 - W ogólnie się nie chce uruchomić? Mi działało, ale pojawiały się jakieś artefakty i za pierwszym razem by uruchomić G1 na Win7 musiałem zaktualizować sterowniki do karty graficznej. Później wszystko śmigało, poza filmikami na które też jest sposób. Otóż trzeba w pliku gothic.ini zmienić linijkę scaleVideos=1 na scaleVideos=0 . Wtedy filmiki uruchamiają się w małym okienku, ale działają. Z tym, że ja mam zwykłą wersję pudełkową.
Rozdzielczość też można własną ustawić w pliku gothic.ini, wystarczy znaleźć odpowiednią linijkę.
Możesz zacząć od System Packa do Gothic 1, który poprawia działanie gry na nowszych systemach i włącza obsługę wyższych rozdzielczości (nie trzeba wtedy edytować pliku gothic.ini) - http://dl1.worldofplayers.ru/games/gothic/patches/G1/gothic1-1.08k-patch.exe (wersja dla Steam).
A tutaj jest FPS Patch, który zdejmuje limit klatek: http://www.gamefront.com/files/20203939/GothicFps-108.1.zip
 
Last edited:
@sebogothic
Wcale nie rusza. Pobiera się, instalacja przebiega prawidłowo, a przy próbie uruchomienia wyskakuje jakiś komunikat, nie pamiętam jaki, a nie sprawdzę, bo nie mam żadnego zainstalowanego.
Ale tak sobie myślę: G1, 2 i 3 to dość stare gry i może jest coś nie halo ze zgodnością, ale Arcania? (czwórką jej nie nazwę, chcę jeszcze pożyć ;) )
 
Top Bottom