Miałem 617 wygranych Skellige. Mam 648. Tytuł mam, ramki nie...
Jakby nie patrzeć event mnie właśnie ciężko wkurzył i rozczarował - bez względu na to czy się pomyliłem i było tych wygranych więcej na początku, czy też może trzeba było na ramke zrobić 10 +20 +30 zwycięstw, a nie jak myślałem do tej pory po prostu 30 wygranych. Rzecz w tym, okazał się bezowocnym ciężkim grindem, nie zabawą.
P.S. Jest jeszcze 3 opcja, że ramek jeszcze nie dosłali a doślą. Tak czy owak, jak dla mnie te ramki, choć mnie skusiły to ostatni raz dałem się nabrać na harówkę za piksele. Zostanę sobie casualem jak powinienem byłem.