kotwica407 nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Przeciwnik wystawił Imeritha już po moim pasie i go ulepszył. Nie mogłem zareagować w żaden sposób. A pasowałem bo miałem 2 karty do przodu czyli idealny moment na pas w normalnej sytuacji. W kolejnej rundzie mimo nawet większej przewagi niż 2 kart nic nie mogłem już zrobić. Po moich bezskutwcznych kontach musiałem się poddać mimo że miałem pełno kart.