Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Ja widzę 3 problemy ze szpiegami dającymi CA:

1. Kosztują nas ujemne punkty, ale często tylko pozornie. Co z tego, że szpieg kosztuje nas oddanie 13 punktów przeciwnikowi, jeżeli:

a) jest spalany (często wraz z innym celem)
b) ląduje w pogodzie
c) umiera w duelu wywołanym przez Iorwetha itp.

Te 13 punktów jest fikcyjne, skoro można sobie je zwrócić, do tego mechanika promuje decki, które mają taką możliwość.

2. Nie są równi w archetypach

Szpiedzy zostali skonstruowani tak, by mieć unikalne właściwości zapewniające synergię z daną frakcją. Problem polega na tym, że pojawiły się nowe archetypy i ta synergia wprowadza przewagę dla niektórych decków:

a) w deckach Nilfgardu archetyp szpiegów jest jedynym korzystającym dodatkowo z Cantarelli
b) w deckach potworów nie wszystkie grane są pod pogodę, a szpieg ma synergię właśnie z nią
c) w Skellige szpieg wspiera jedynie archetyp pod odrzucanie kart (obecnie raczej martwy)
d) u wiewiórek intencja była chyba pod spelle, które obecnie nie są podstawą siły tej frakcji
e) jedynie w KP można mniej-więcej powiedzieć, że Talar może mieć synergię z każdą talią

3. Można ich kopiować z kręgu

W hotfixie usunięto możliwość tworzenia szpiegów z CA z mechaniki create. Sęk w tym, że na trafienie szpiega z runy było jakieś 30% (i nie zawsze się go wybierało), a krąg przywołań jest grany wyłącznie pod kopiowanie szpiega i tylko czasem używa się go sytuacyjnie, do innych jednostek. Usunięto więc 30% szanse z create, ale pozostawiono jakieś 80% z kręgu i wojny szpiegów dalej trwają.


Podsumowując,
a) należy się zastanowić nad faktem masowego wybijania własnych szpiegów. Może szpieg powinien mieć 1 siły + umiejętność dobierz kartę jeżeli uda ci się osłabić własną jednostkę o 12 + cel przeżyje (osłabić, a nie zranić)
b) należy zmienić obecne dodatkowe synergie kart lub dodać nowe opcje (np. wybierz 1 z 3). Najgorzej wypada tu chyba Nilfgard, który ma co najmniej 5 głównych archetypów (szpiedzy, odkrywka, alchemia, handbuff, spam żołnierzy), a szpieg wspiera jedynie 1 z nich.
c) usunąć możliwość kopiowania szpiegów z CA z kręgu przywołań



Swoją drogą ciekawi mnie czy ktoś z CDPR czyta ten temat. Community naprodukowało tu już ponad 180 stron dyskusji, ale nie uczestniczą w niej przedstawiciele firmy. Fajnie byłoby dostać chociaż jakieś zapewnienie, że nie marnujemy tu czasu.
 
Seria propozycji balansu, aby karty były bardziej grywalne lub sensowne:
- epidemia - zniszcz wszystkich wrogów z siłą 3 lub mniejszą
- nekromancja - wygnaj 2 niezłote karty z cmentarza i wzmocnij losowe jednostki o siłę tych kart albo wygnaj niezłotą kartę z cmentarza, wzmocnij losowego sojusznika i zrań losowego wroga o siłę wygnanej karty
- jaskółka - ulecz jednostkę i buff ją o 10 (nie pamiętam czy buff to po polsku wzmocnij)
- Eithne - wskrześ kartę zaklęcia, alchemii lub organiczną (od czasu wprowadzenia tagów, nie rozumiem czemu Eithne miałaby wskrzeszać karty taktyki bądź itemy)
- Aglais - patrz wyżej, przywróciłbym tag "effort", wskrzeszenie srebrnej karty i 9 pkt na polu to bardzo mocne zagranie
- zabójstwo - albo (2x 9 pkt obrażen) albo (2x8 i wygnaj jednostkę, która została zniszczona)
- Morenn - przywrócić zadawane obrażenia przed efektem rozmieszczenia
- zamiana efektu Trzęsienia i efektu ubocznego, trzęsienie ograniczenie do 10 jednostek, Ithlina wchodzi za maks 26 pkt
- odnowa - zlikwidowałbym ograniczenie do jednostek skellige, po nerfie dorregaraya, nie będzie tak wykorzystywane, a stworzenie tej karty aguarą bądź aglais daje martwy efekt
- Boulder - użycie karty na jednostce w ostatnim rzędzi niszczy ją
- pułapka miażdżąca - dodatek jeżeli obie jednostki zginęły zadaj 1 pkt obrażeń pozostałym jednostkom w rzędzie, obecnie kartę łatwo kontrować przez odpowiednie pozycjonowanie
- adrenalina - dodatkowo buffnij jednostkę o 4
- Elven blade - daj 2 pkt pancerza sojuszniczemu elfowi a następnie stocz pojedynek z kartą przeciwnika
- Rockslide - zadaj 4 pkt obrażeń 5 jednostkom, albo zadaj 2 pkt obrażeń powtórz 9 razy
- Spores - druga opcja wzmocnij wszystkie jednostki w rzędzie o 1 i usuń zagrożenie z rzędu
- Vandergrifts blade - 11 obrażeń zamiast 9
- Hattori - jak wcześniej pisałem wskrześ kartę itemu
- Nithral - zadaj 7 pkt obrażeń, jeżeli w rzędzie jest mróz, zrań pozostałe jednostki o 1
- Toruviel - wzmocnij jednostki o 3
- Myrg - zadaj obrażenia 3, 2, 1
 
Trzęsienie z Ithliną wchodziło by wtedy za max 34 :d
Co do miecza vandergriftsa to bardziej bym zmienił mu 1 opcję z zniszczenia przeklętej jednostki na wzmocnienie sojusznika lub sojuszniczego przeklętego o 9, a drugą opcję zostawił jak jest by karta była bardziej elastyczna ;d
Boulder to za duży buff, ST by miało w najemnikach 3 instant zniszczenia czego chcą biorąc pod uwagę karty przesuwające ze swojej frakcji... Sama karta nie jest zła po prostu brak jeszcze sensu jej grania, więcej jednostek z synergią pod przemieszczanie przeciwnika lub dodać nową kartę trolla który strikte by wyciągał tę kartę z talii i masz nie dość że nową kartę to jeszcze powoli Ci się tworzy nowy archetyp organicznych potworów ;d
Myrg bym zostawił jak jest, zbyt dużą synergię pod pożogę by dostała dzięki Twojej zmianie, a sama z siebie już jest grana z nią dość często.

Resztę zmian jak najbardziej bym wprowadził ;d
 
Airoder;n10338602 said:
A jest problemem bo brak właśnie zdrowych sposobów na zdobycie przewagi w kartach nie tylko grając w tempo. Chyba zapominasz, że scoia nawet z przewagą dwóch kart często przegrywało bo brakowało im siły. Dawniej jednak te frakcje się czymś różniły, takie skelige wygrywało mecze do dwóch kart w plecy, potwory potrafiły odwrócić losy meczu pogodą w ułamku sekundy a kp ozłocone miało wszystkich głęboko w dupie. Oczywiście, ze było wiele mechanik do poprawy przecież to była CB ale żeby zaraz wywracać gre do góry nogami i robić z niej ujednolicone tempofest? Nie o takiego gwinta walczyłem z bugami i zepsutymi mechanikami

Scoia obecnie wygląda inaczej, teraz te dwie karty przewagi byłyby ogromną różnicą.

Co do potworów - czy naprawdę fakt, że brązowa karta może zrobić kilkanaście/kilkadziesiąt punktów swinga jest dobre? Według mnie nie.

"Kp ozłocone miało wszystkich głęboko" - dlatego też trzeba było zbalansować tę frakcję ;)

Obecnie frakcje cały czas się różnią - kp ma pancerz, scoiatell może wskrzeszać spelle. Skellige ma mnóstwo wskrzeszania, mechanikę obijania swoich jednostek, potwory mają pożeranie, nilfgard odkrywanie, szpiegów. Frakcje są cały czas różnorodne.

lethalman777;n10338952 said:
W Scoia'Tael wpadłem na pomysł jednostki z np.8 pkt siły jako pułapki, która po aktywacji przechodziłaby na stronę wroga, a aktywowałoby ją np. rzucenie specjala W KP ale niekoniecznie tam, dodac kartę specjalną która cofa wybraną brązową lub srebrną jednostkę do ręki jeśli ma się mniej punktów od przeciwnika

Nie widzę w jaki sposób ta jednostka w Scoia'Tael miałaby dawać CA.

W KP byłoby to zbyt silne jeżeli chodzi o CA. Obecnie przynajmniej ponosimy jakiś koszt (który odpowiednio wykorzystany można zniwelować). Natomiast taka karta byłaby przegięciem zwłascza w turach, których nie musimy wygrać.

AkvQQ;n10339662 said:
1. Kosztują nas ujemne punkty, ale często tylko pozornie. Co z tego, że szpieg kosztuje nas oddanie 13 punktów przeciwnikowi, jeżeli:
a) jest spalany (często wraz z innym celem) b) ląduje w pogodzie c) umiera w duelu wywołanym przez Iorwetha itp.
Te 13 punktów jest fikcyjne, skoro można sobie je zwrócić, do tego mechanika promuje decki, które mają taką możliwość.

Dobrze, że istnieje możliwość zareagowania na szpiega i odpowiedniego wykorzystania go. Warto zwrócić uwagę na to, że i tak nie zawsze będzie to możliwe, a i tak przez takie zagranie traci się tempo (jeżeli chcemy wygrać rundę ma to znaczenie).

W przypadku wrzucenia szpiega do pogody praktycznie nie ma to znaczenia. Zwykle i tak jest tam inna jednostka, więc różnicy nie ma.


AkvQQ;n10339662 said:
Szpiedzy zostali skonstruowani tak, by mieć unikalne właściwości zapewniające synergię z daną frakcją. Problem polega na tym, że pojawiły się nowe archetypy i ta synergia wprowadza przewagę dla niektórych decków:
a) w deckach Nilfgardu archetyp szpiegów jest jedynym korzystającym dodatkowo z Cantarelli b) w deckach potworów nie wszystkie grane są pod pogodę, a szpieg ma synergię właśnie z nią c) w Skellige szpieg wspiera jedynie archetyp pod odrzucanie kart (obecnie raczej martwy) d) u wiewiórek intencja była chyba pod spelle, które obecnie nie są podstawą siły tej frakcji e) jedynie w KP można mniej-więcej powiedzieć, że Talar może mieć synergię z każdą talią

Osobiście powiedziałbym, że szpiedzy zaprojektowani są tak, żeby pokazać "unikatowość" każdej frakcji. Tutaj raczej nie chodzi o synergię, tylko o pewnego rodzaju "unikatowość".

Z resztą w skellige szpieg może również odrzucić przydatną kartę na cmentarz, którą można potem po prostu wskrzesić. Nawet jeżeli nie gra się archetypem pod odrzucanie. W pierwszej turze można uniknąć dzięki temu np. martwej kapłanki.

AkvQQ;n10339662 said:
b) należy zmienić obecne dodatkowe synergie kart lub dodać nowe opcje (np. wybierz 1 z 3). Najgorzej wypada tu chyba Nilfgard, który ma co najmniej 5 głównych archetypów (szpiedzy, odkrywka, alchemia, handbuff, spam żołnierzy), a szpieg wspiera jedynie 1 z nich.

Według mnie szpiedzy mają przede wszystkim dawać CA, a nie mieć jakieś synergie z naszą talią.
 
Kamień, duma Foltesta i milicja to były karty pod nową mechanikę, z które się chyba w ostatnim momencie wycofano. Pytanie, czy idea będzie rozwijana. Jeśli nie, to budulec mógłby przykładowo zadawać 7 uszkodzeń i 2 punkty przylegającym jednostkom.
 
Szpiedzy powinni miec przynajmniej 17 pkt, aby ich zagranie nie było takie beztroskie.
Nie ma powodu by uniemożliwiac przerzucenie szpiega atrapą, ponieważ jest to strata 29 pkt przez co w praktyce jest bardzo rzadko stosowane.
Krąg powinien wzmacniac stworzone jednostki o 1 pkt, uniemożliwiłoby to masowe palenie szpiegów i dawało malutką przewagę graczowi który skorzystał z normalnego szpiega
 
lethalman777;n10340582 said:
Szpiedzy powinni miec przynajmniej 17 pkt, aby ich zagranie nie było takie beztroskie.
Nie ma powodu by uniemożliwiac przerzucenie szpiega atrapą, ponieważ jest to strata 29 pkt przez co w praktyce jest bardzo rzadko stosowane.
Krąg powinien wzmacniac stworzone jednostki o 1 pkt, uniemożliwiłoby to masowe palenie szpiegów i dawało malutką przewagę graczowi który skorzystał z normalnego szpiega

Zwiększenie pkt szpiegów będzie w pewnych taliach przynosić zysk osobie która go rzuca większy niż gdyby był taki jak jest teraz. Szpiedzy mieli być początkowo nie tyle sposobem na CA tylko na dobranie kart których brakowało do combosów, od tamtych czasów CA znacznie wzrosło na znaczeniu, a kart które dobierają / skracają talie jest mnóstwo dlatego szpiedzy dla dobra gry powinni zostać zreworkowani, żeby dociągali kartę bez dawania CA lub dawali CA ale na zasadzie Ciri / Ocvista.
 
Wikli;n10340512 said:
Dobrze, że istnieje możliwość zareagowania na szpiega i odpowiedniego wykorzystania go. Warto zwrócić uwagę na to, że i tak nie zawsze będzie to możliwe, a i tak przez takie zagranie traci się tempo (jeżeli chcemy wygrać rundę ma to znaczenie).

W przypadku wrzucenia szpiega do pogody praktycznie nie ma to znaczenia. Zwykle i tak jest tam inna jednostka, więc różnicy nie ma.

Wydaje mi się, że pierwsza część twojej wypowiedzi nie odnosi się do mojego tekstu. Z drugą się nie zgadzam. Są pogody kilkurzędowe, są pułapki zadające dmg przy kontakcie + są też rundy na tyle długie, żeby zarówno to co było w tym rzędzie i szpieg sobie zmarli w pogodzie.
Akapit odnosił się do faktu, że szpieg to tylko pozorne 13 punktów dla wroga, bo przez swoje mechaniki talie obniżają jego wartość, czasem nawet do 0, czyli do darmowego +1 CA. To czyni ich jeszcze bardziej atrakcyjnymi.

Wikli;n10340512 said:
Osobiście powiedziałbym, że szpiedzy zaprojektowani są tak, żeby pokazać "unikatowość" każdej frakcji. Tutaj raczej nie chodzi o synergię, tylko o pewnego rodzaju "unikatowość".

Akapit dotyczył problemu unikatowości dającej przewagę dla konkretnych archetypów. Nie widzę nic unikatowego dla całego Nilfgardu w tym, że Cantarella buffuje brygadę impera i daje dodatkowe strzały dla egzekutora. To oczywiście unikatowe dla talii pod szpiegów, ale nie dla całego Nilfgardu.

Wikli;n10340512 said:
Według mnie szpiedzy mają przede wszystkim dawać CA, a nie mieć jakieś synergie z naszą talią.

Zgadzam się, ale często pada zarzut ujednolicania frakcji, więc jeżeli CDPR nie będzie chciał zrezygnować z tych synergii w CA szpiegach to powinien dodać nowe opcje, tak by balansować archetypy.
 
AkvQQ;n10340792 said:
Zgadzam się, ale często pada zarzut ujednolicania frakcji, więc jeżeli CDPR nie będzie chciał zrezygnować z tych synergii w CA szpiegach to powinien dodać nowe opcje, tak by balansować archetypy.

To, że jednemu archetypowi szpieg daje więcej niż drugiemu może być działaniem celowym w ramach balansu. Redzi podejrzewam biorą to wszystko pod uwagę i wychodzą z założenia że np. taka odkrywka nie potrzebuje dodatkowego bonusa w ramach zagrania szpiega tak jak archetyp opierający się na nich. Zresztą już pisałem że to jest taki bonus, który nie jest znaczący bo tak czy tak jest masa innych szpiegów (nie dających CA) w Nilfgaardzie, którzy mogą taki bonus dać.
 
Last edited:
Wydaje mi się, że pierwsza część twojej wypowiedzi nie odnosi się do mojego tekstu. Z drugą się nie zgadzam. Są pogody kilkurzędowe, są pułapki zadające dmg przy kontakcie + są też rundy na tyle długie, żeby zarówno to co było w tym rzędzie i szpieg sobie zmarli w pogodzie.
Akapit odnosił się do faktu, że szpieg to tylko pozorne 13 punktów dla wroga, bo przez swoje mechaniki talie obniżają jego wartość, czasem nawet do 0, czyli do darmowego +1 CA. To czyni ich jeszcze bardziej atrakcyjnymi.

Chodzi mi o to, że dobrze, że istnieje możliwośc np. spalenia szpiega. Dzięki temu można mądrzej wykorzystać tę kartę ;)

A co do pogody, to oczywiście, że może być np. mróz na 3 rzędach. Jednak i tak w tej sytuacji minie sporo czasu zanim wartość punktowa, którą daliśmy przeciwnikowi spadnie do zera (potrzeba na to 7 tur - wtedy będzie na -1 punkt). To dużo czasu i może do tego dojść chyba tylko w długiej drugiej/trzeciej rundzie.

AkvQQ;n10340792 said:
Akapit dotyczył problemu unikatowości dającej przewagę dla konkretnych archetypów. Nie widzę nic unikatowego dla całego Nilfgardu w tym, że Cantarella buffuje brygadę impera i daje dodatkowe strzały dla egzekutora. To oczywiście unikatowe dla talii pod szpiegów, ale nie dla całego Nilfgardu.

Mi chodziło o szpiegów, akurat Cantarella nie jest zbyt "unikatowym" szpiegiem. Ty teraz mówisz o innych jednostkach - brygadzie impera i egzekutorze, a oni szpiegami nie są. Po prostu Cantarella ma dodatkową synergię z tymi kartami, co nie sprawia, że jest unikatowa sama w sobie.

Tak samo jak Udarlykiem można odrzucić harcownika klanu An'craite - wtedy on wróci na stół (o ile dobrze rozumiem działanie karty, bo w tej sytuacji nie byłem). Jednak to jest synergia między tymi kartami i zdolność harcownika, a nie Udarlyka.

Ja tu miałem na myśli unikatowe cechy szpiegów - Scoiatell ma szpiega, który gwarantuje możliwość dobrania czaru. Skellige ma szpiega, który odrzuca jedną kartę. Z pozostałymi frakcjami jest niestety gorzej jeżeli chodzi o unikatowość. Szpiedzy KP i Nilfgardu są w zasadzie identyczni, tylko Ci drudzy mają dodatkowo synergię z kartami.

AkvQQ;n10340792 said:
Zgadzam się, ale często pada zarzut ujednolicania frakcji, więc jeżeli CDPR nie będzie chciał zrezygnować z tych synergii w CA szpiegach to powinien dodać nowe opcje, tak by balansować archetypy.

Jak powinny wyglądać te opcje? Mogę rzucić szpiega, a mogę rzucić normalną jednostkę? Każdy gracz wybierze szpiega ;)

 
Mała propozycja zmiany umiejętności Seltkirk'a. Proponuję aby wybierał on sojuszniczą jednostkę, dawał jej np. 3-5 pkt pancerza i wybierał z którą wrogą jednostką ma stoczyć pojedynek, a sam zaczynałby z 6 pkt. siły, bez pancerza.
 
Asalios;n10342672 said:
Hekwit ja bym tak zrobił z Iorverthem zadumą z Scoia'teal, a Seltkirka zbuffował o 2 punkty siły bazowej i minus 1 armora ;d

I nadal będzie nieco lepszą wersją Mistrza Mistrzów ?
 
Mistrz mistrzów może walczyć tylko z silniejszymi przeciwnikami, dlatego nie raz nie masz opcji zabić np. impery, egzekutorów lub mangoneli nilfgardu, do tego w KP inżynierów itd. Seltkirk ma dowolnośc, do tego jest przeklęty przez co łapie synergie z kartami KP pod przeklętych, w niektórych sytuacjach może walczyć z stronnikami o sile 13 by zostać na 4 siły i zostać zmienionym w tego rycerza o sile 8 i 2 pkt pancerza... Mistrz mistrzów tak w sumie to nie może być nawet wskrzeszony w jakiś sensowny sposób, bo tylko z odnową współgra, ogólnie można łączyć go z Yoaną, co w sumie próbowałem, ale i tak nie powala ;d
 
Ja chciałem tylko napomknąć o chyba najsłabszej złotej karcie z gry tj. O'Dimie. W porównaniu do takiego Umy czy Dijkstry które to karty powiedzmy, że mają podobne działanie wypada co najmniej śmiesznie. A szkoda bo ta postać ma potencjał na ciekawą kartę. Kiedyś używałem go z Xartisiusem, a teraz niejednokrotnie nie daje nic poza 4 pkt. albo przyzywa jakąś beznadziejną jednostkę np. nekkera.
 
Kiedyś jak był jeszcze silverem i miał efekt aktualnego ifrita to go grałem bo był spoko :d Dziś ifrit słabo wypada ale to szczegóły xD Od kiedy zmienili go na golda to tylko w coraz to większe RNG wpada, niby taki mieli zamysł przy tych zmianach, ale o ile uma to zawsze plusowe RNG dla nas, to przy O'dimie to jest śmiech na sali i albo da coś średniego albo kopa w zadek :p Jak dla mnie bez zmiany to ta karta będzie top tierem do pyłowania xD A szkoda bo specjalnie zrobiłem sobie premium kiedy jeszcze oglądał kartę z talii przeciwnika ;d
 
Medytującemu Iorvethowi można dać nową umiejętność. Coś na kształt starej umiejętności komandosów.

Karta z 1 pkt siły. Zaznacza do trzech sojuszniczych, brązowych elfów i ponownie aktywuje ich umiejętność rozstawienia nie resetując ich.
 
Użyj to na tych dwójkach tworzących brąza, którego nie masz w decku i wydaje mi się, że trochę za duże wartości to osiąga, bo raczej łatwo 12 z brązów to 37 value Iorveth. A nawet przy 10 punktach każdy z tych brązów to 30, więc całkiem sporo.
 
Seavro;n10348632 said:
Użyj to na tych dwójkach tworzących brąza, którego nie masz w decku i wydaje mi się, że trochę za duże wartości to osiąga, bo raczej łatwo 12 z brązów to 37 value Iorveth. A nawet przy 10 punktach każdy z tych brązów to 30, więc całkiem sporo.

Faktycznie. Umiejętność "create" sprawia problemy gdziekolwiek by się nie spojrzało. :)

W takim razie co powiesz na takie rozwiązanie? Medytacja jako oryginalna Ethne. Podnosisz jedną kartę niezależnie od koloru, resetujesz i zagrywasz ponownie. 4 pkt siły.
 
Last edited:
Top Bottom