Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Należy usunąć srebrnym kartom możliwość blokowania złotych. Sprawdziłem na spokojnie i żadna aktywna złota karta praktycznie nie jest grana. Do tego w przyszłości obecna sytuacja utrudni wprowadzenie nowych aktywnych złotych kart. Ta drobna zmiana daje to szansę, że karty jak Ciri (obie wersje), smok, Yen, Triss, etc. przestaną być martwe. Najbardziej chyba traci obecnie Dzik, bo nie dosyć, że można mu przesunąć kartę sąsiadującą i zepsuć kombo, to da się go właśnie zablokować. Poza tym do łask w jakimś stopniu wróciłyby brązowe kajdany a sama gra byłaby znowu bardziej różnorodna. Bo złotych kart jest obecnie mało, więc przydałoby się, żeby dało się je wszystkie w pełni wykorzystać.
 
Gomola;n9586301 said:
Należy usunąć srebrnym kartom możliwość blokowania złotych.

Sukkub - Graja i to jako jedna z najpopularniejszych legend potworów
Ciri - Nie grają tym tak samo jak gdy nie można było jej blokować (choć w tym sezonie była gdy kambi grało się po swojej stronie)
Triss motylki - Nie ma jej bo nie ma już decku na 10 mglaków a tak naprawdę tylko w tym się ją grało
Cerys - Pomijając ze skellige jest słabe to tą karte się widuje nadal dość często mimo że można ją zablokować
Yen klątwy - Faktycznie widziałem ją może z 2 razy w tym sezonie więc rip
Vilen - Rip ale głównie dlatego że może niszczyć złote karty więc niemożna już go bezpiecznie wrzucić
Dzik morski - Widziałem go w ciągu 2 ostatnich dni więcej niż przez 3 miesiące poprzedniego sezonu gdzie nie można było go blokować więc bardzo się nie zgadzam że cierpi najbardziej
Ciri Dash - Ja głównie boli fakt że nie można jej juz zagrywać jako finisher z vilenem bo ją zniszczy vilen


W większości przypadków nie widzę czynniku wspólnego z silverami blokującymi te karty i ich nie grywalnością ale fakt że mogło by im to trochę pomóc wrócić w dodatku w nie aż tak inwazyjny sposób
 
Gdy przeciwnicy blokują mi dzika to ja się cieszę, bo wiem że dzięki temu nie zablokują mi kart które on wzmacniał.
 
Najnowsze statystyki popularności liderów plus win rate.

https://gwentup.com/report/17/15

Na pierwszym miejscu w 4000 + jest...

Emhyr z zaledwie 52.7% wygranych

Najsłabszy Harald ma 43.2% wygranych. Stosunkowo mała różnica...

Na szczeblu 3400-4000

Najlepsza jest Eithne z 54.6% wygranych

Na niższych szczeblach wygrywa Dagon, a najsłabszy jest Emhyr...

Dodatkowo żadna talia nie dominuje.
 
Last edited:
Uważam, że powinno się dokonać zmian jednostkach przywołujących się z talii.

Według mnie Dagon, mglak, Leszy i harpie są zbyt uniwersalnymi kartami i szczególnie nadużywanymi. Dagon jest praktycznie zawsze używany z mglakiem, inne opcje pogody nie istnieją już conajmniej od roku, wchodzi za pewne 12 punktów i skraca talię o 1 kartę. Sam Dagon jest zwyczajnie słaby, mglak natomiast to karta zwyczajnie służąca odchudzaniu, dodawanie więcej niż 2 mija się z celem. Druga sprawa to leszy, który działa identycznie co Dagon, z różnicą 3 pkt i przywołaniem do 2 harpii. Z mglakiem i harpiami potrafi zafundować min. 18 pkt-22pkt. Do tego dochodzi dmg 2 pkt co turę. Harpie natomiast są kartami wyskakującymi z kapelusza, tak samo silnymi jak płotka, 2 pkt mniej niż aelirenn, o kompletnie innej sile niż pozostałe karty potworów, dające mnóstwo możliwości sporego buffa.

Są jeszcze komandosi niebieskich pasów, którzy również są zbyt uniwersalni i obecnie każda talia KP nimi gra, bo zwyczajnie skracają talię o 3.

Dobrym przykładem wyciągania karty z talii są krabopająki. Potrzeba conajmniej 2 zagrań, a przeciwnik ma na to wpływ.
 
Piwus masz rację, ale trzeba by wtedy przeprojektować wiele innych kart. Obecnie Leszy to nie tylko skracanie, ale też olbrzymie tempo - gdzie inne frakcje maja kilka takich zagrań, a potwory raczej nie. Dlatego grany jest w każdej talii.

Druga sprawa to Dagon, ale tu znów nie problem samego lidera, ale ogólnie kiepskich i zero-jedynkowych dowódców potworów. Po prostu do bardziej zlozonych/ hybrydowych talii tylko on ma sens, a właściwie nic innego nie ma sensu więc zostaje dagon.

Trzeba by zatem zmienić nie tylko leszego ale też może i dowódców, i kilka innych kart innych frakcji, by same potwory nie zaczęły zbyt odstawać.
 
kloni zgodzę się, że zmiany, które zasugerowałem, wiązałyby się z mocnym przemodelowaniem frakcji, ale bądźmy szczerzy od czasu OB potwory przejęły pałeczkę ST z CB i w topce występują tylko dzięki silnym kartom, które nie mają żadnego ze sobą związku. Ponadto jestem zwolennikiem gier, w których liczy się myślenie tj. musimy spełnić jakiś warunek, żeby mieć określoną korzyść. Jednostki typu mglak/harpia/komandos nie wpisują się w ten kanon, bo w 100% wyskoczą na pole.
 
Ale nie rób z potwory uber op tali bo nie są, grałeś tym Dagonem? on ma poważny problem zwany mulliganem to ile razy dobór kart sprawił ze nie moglem nic zrobić w r1 po za przegraniem jej jest chory, mulligan zabija Dagona jeszcze przed startem rozgrywki, gdzie pol tali mamy do odstrzału a możemy tylko 3 karty wywalić, potwory naprawdę są w słabej sytuacji a do topki im daleko

Jasne grany jest dagon bo to coś działa chociaż czym nam się uda wygrać zależy od RNG na starcie gry. Pozerka na ukrytym jest mechanicznie przewidywalna i łatwo to ograć. WH na eredinie nie istnieje wiec trzeba grac kontrola na topielcach z scorchem i to jest ok, bo mniejszy RNG tu mamy niż na dagonie ale siła jest mniejsza, potwory obecnie nie maja żadnej w pełni stabilnej tali.
 
Jak dla mnie potwory same w sobie nie są op, tylko harpie robią zbyt duże tempo. 3+1 to jak napisał Piwus wartość srebrnej płotki.
 
Potwierdzam Twilightusa. Od początku gram potworami i mimo że dają sobie teraz radę to nie są top, a ich problem to właśnie spójność i masakryczny mulligan.
Wszystkie Twoje spostrzeżenia przytakuje w 100% (acz z żalem bo lubię potwory)

Spojna talia potworów to właśnie Gon, ale nie jest to jakiś top tier. Chyba był pomysł Redów pod zemstę, ale widać że brak tutaj jeszcze kart i balansu.

Niemniej również zgodzę się z Piwusem - chciałbym widzieć więcej kart zależnych od siebie, dających pole do taktyki, a nie pasjansu.
 
Gomola;n9639621 said:
Jak dla mnie potwory same w sobie nie są op, tylko harpie robią zbyt duże tempo. 3+1 to jak napisał Piwus wartość srebrnej płotki.

Tyle, że w przeciwieństwie do Płotki mają licznik. Zwykłe harpie są słabiutkie, tylko do przewijania talii jako taki z nich użytek, a i tak szkoda często na nie miejsca w talii, bo braknie miejsca na inne przydatne brązy.
 
Z innych kart mało granych:
- jaskółka dawno nie ruszana, powinna być mocniejsza, 10 punktów to wcale nie byłoby zbyt wiele,
- deszcz mógłby ranić 3 losowo jednostki o 1, i tak nie pasuje ani do decku na mgłę ani na na mróz a ma wymóg, żeby działać z pełną siłą,
- inżynier mógłby mieć spokojnie 8 punktów, Ekimma ma też 6 a ma bardzo przydatne zdolności,
- mangonole przerzuciłbym do innego archetypu, niepotrzebnie się gryzie z dużo lepszym skorpionem, jest wolnym tempem podatnym na natychmiastowe zniszczenie. Mogłaby działać z żołnierzami, na jakiejś zasadzie podobnej do harpuna, czyli np. uderza tyle razy ilu żołnierzy w zagranym rzędzie,
- jakieś pojedynczy punkt do kuroliszka może ożywiłby archetyp,
- neofici mogliby mieć 8 punktów, może wróciliby do gry, lub 10 i strzelać za 1,
- fałszywa Ciri zmiana kompletna umiejętności, przykładowo finisher dla szpiegów, lojalna karta, która ściąga ze szpiegów tag szpiega do 3 jednostek i bufuje się max do 16-18,
- Yen klątwy do 8 punktów, żeby nie ginęła od razu, lub usunąć srebrnym blokowanie złotych.
 
Trololo - ustawić górny limit pancerza, który trzeba będzie ściągną, żeby się dalej ładował. Myślę, że pułap powinien wynosić 10-12. Sytuacje, że ktoś chomikuj 22 punkty pancerza na koniec są trochę patologiczne.
 
Bawię się właśnie Emhyrem z Fringillą i bardzo się zdziwiłem kiedy Znak Quen zatrzymał zmianę siły wrogiej jednostki czy to tak powinno działać ?
 
Uradyn Przenoszenie wartości działa na zasadzie wzmacniania i uszkadzania, więc jeśli chciałeś zmniejszyć wartość jednostki to potraktowane zostało w ten sposób i tarcza zadziałała.
 
Po kilku tygodniach przerwy wróciłem do Gwinta i na potyczkach testowałem sobie Gauntera. Niespodzianką nie będzie fakt, że na rankedy karta jest niegrywalna kompletnie, ale dzięki przekonaniu się na własnej skórze jak ta karta jest źle zaprojektowana przyszło mi do głowy kilka pomysłów. Ogólnie tylko raz na ładnych kilka użyć udało mi się nie tylko zgadnąć, co ma przeciwnik, a nawet wygrać dzięki temu grę. Mając kartę przewagi na 3 rundę miałem i tak sporą ilość punktów straty- przeciwnik grał Strażą Królowej, a wyciągnięcie Odnowy z talii załatwiło mi wygraną dokładnie jednym punktem. Wniosek- karta potrafi dać sporo frajdy, trzeba się przy niej trochę zastanowić (zarówno w zgadywance, jak i w wyborze karty do zagrania), ale dzieje się to stanowczo za rzadko. Już nawet nie chodzi o to, że zgadnięcie siły losowej karty jest trudne, bo to można spokojnie w odpowiednim momencie policzyć- biorąc pod uwagę ilość ludzi bezmyślnie kopiujących talię z gwentdb. Problemy pojawiają się gdy:
-przegrywamy coinflipa- wtedy w 1 rundzie zagrywanie tej karty to samobójstwo- problem rozwiąże się sam, gdy rozwiąże się problem robienia przewagi kart w inny sposób niż autopass/ carryover.
-wiemy, a raczej domyślamy się, że siła karty przeciwnika wynosi równo 5- zabrałbym w tej karcie możliwość remisu, a dodał do jednej z opcji dopisek "bądź równa"
-przeciwnik nie ma żadnych jednostek, ja o tym wiem, ale nie mogę z tym nic zrobić- opcja słabsza niż 5 powinna wtedy aktywować umiejętność Gauntera. Tutaj nie jestem do końca pewien, bo taką sytuację miałem raz i zaznaczyłem "silniejsza niż 5", ale nie pojawiła się żadna karta i nie aktywowała się ani wygrana, ani remis, ani porażka.

No i sprawa najważniejsza- sama karta powinna mieć więcej siły, żeby nie było, że rzucamy golda za 5- siła dobranej karty przeciwnikowi, bo to trochę groteskowe. Dałbym mu coś koło 10 punktów, z automatycznym obniżeniem w przypadku wygranej.
 
Irys do nerfu, odnowa do nerfu. Co za spartaczone karty. Tam jakiś tester w ogóle gra tymi kartami przed wprowadzeniem?
 
Gomola;n9700571 said:
Irys do nerfu, odnowa do nerfu. Co za spartaczone karty. Tam jakiś tester w ogóle gra tymi kartami przed wprowadzeniem?

A może podasz jakieś sensowne argumenty? Bo tak jak teraz, to ja równie dobrze mogę napisać, że te karty są słabe i trzeba je wzmocnić.
 
Top Bottom