Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Przebijam was silverami bo one robią po 13+ a nie są goldami o ironio :p
Trzeba powiedzieć goldom żeby były silverami to rozwiąże problem :p
 
Twilightus;n9720281 said:
Przebijam was silverami bo one robią po 13+ a nie są goldami o ironio :p
Trzeba powiedzieć goldom żeby były silverami to rozwiąże problem :p

Wystarczy zagrać na nie kajdany i od razu będą dawały po 20 pkt. :)
 
Gomola;n9719071 said:
Jeśli zabijasz ją w tym samym ruchu, to tak jakby jej życie nie istniało. Więc w decku szpiegów (bo o nim piszę) masz za zagranie z automatu 25 punktów, czyli około 2 złotych kart. Dziwi mnie, że sprawy tak oczywistej nie przeliczyłeś. A w 2 ruchach z nauzicą to też bardzo potężne. Jako finisher w r3 prawie nie do wybronienia w wielu przypadkach. O potworach nie piszę, mimo, że się da wrzucać instant w mróz. Jak dla mnie dużo słabszy deck i więcej setupu wymaga. Pozdro.

A jeszcze zapomniałem o tym poronionej mechanice, że potrafi bufować spawn w następnej rundzie. Widać, że są problemy z kolejnością wydarzeń. Tak zresztą jak ma to miejsce, gdzie wrogi timer działa przed Twoją pogodą.

Najpierw mówisz że iris daje 25 punktów i zamiast przyznać się do swojej niewiedzy to teraz opisujesz sytuację która wymaga setupu co najmniej 2 kart + iris, weź się nie ośmieszaj. Sama iris jako jedna karta tak na dobrą sprawę daje -3 punkty i tyle. Synergie i archetyp szpiegów gdzie jest grana to już inna sprawa. Widzę że pojęcie setupu jest Ci znane więc trochę pomyśl zanim zaczniesz pisać takie brednie jak ta że iris to dwie złote karty.

PS. Jak zaczną grać vanilla geralta + 3 jaskółki to też będziesz pisał że SAM geralt daje 37 punktów ?
 
Last edited:
@smykPL Cały czas piszę o decku szpiegów. To tak jakbyś zakładał, że pogodynki nie mają pogody na planszy. Nic nie poradzę, że dla mnie tag szpiega ma wartość punktową a dla Ciebie liczą się proste cyferki na karcie i trzeba rozmawiać jak z dzieckiem. Pewnie nie rozumiesz do czego służą posłańcy poza wyciąganiem kart i odchudzaniem decku. Zdradzę Ci, że z Irys i każdą kartę nielojalną łączy pewna właściwość. Niektórzy umieją umysłem trochę w przód wybiec. Musisz trochę aktywniej myśleć, patrzeć na całą talię. Polecam. Bo potem nie ma sytuacji, że wydaje Ci się, że ta sama karta w różnych deckach ma taką samą wartość. Jak ładnie zauważyłeś, Irys w deckach grających na pasjans będzie miała wartość -3. Napisz do Redów, żeby bufowali. Bo jak karta może mieć -3.
 
Gomola nie odwracaj kota ogonem bo poza tym że słabo Ci to wychodzi to mnie nie rusza. Napisałeś że Iris daje 25 punktów co jest nieprawdą bo taką wartość daje dopiero setup kilku kart a to jest różnica. Do tego napisałeś że Iris jest zagraniem wartym 2 złote karty, nawet jeśli liczyć golda po 13 punktów to i tak nie jest to prawdą bo te zagranie wymaga tak samo MINIMUM 2 kart (pomijam już to że trzeba najpierw zbudować board). Coś tam wiesz, coś tam słyszysz w którym kościele biją ale jakoś pomijasz ważne szczegóły a potem ktoś to czyta i pomyśli że to prawda. Jeśli ja widzę tylko cyferki to Ty widzisz tylko efekt końcowy który finalnie przypisujesz jednej karcie. I mało mnie obchodzi co miałeś na myśli, na przyszłość wyrażaj się jaśniej żeby każdy mógł Ciebie zrozumieć.
 
Świetnie, czyli z powodu jednego archetypu, należy nerfić neutralną kartę... to proszę o nerf na Aard, bo w przesuwaniu Scoia potrafi robić większe punkty niż w innych taliach. Dodatkowo Yennefer do nerfu, bo na spamie jednostek Potworów również działa lepiej.

A tak btw, gdzie to mega OP Gradobicie? Dostało minimalnego nerfa i jakoś zdecydowanie mniej się dziś pojawia. Ale wszystkim fanom nerfów pwnie nic to nie da do myślenia.
 
Podpisuję się pod tym co napisali poprzednicy:

- Zbyt duża jest grupa kart , które są martwe lub pojawiają się bardzo rzadko podczas gry ( co wynika oczywiście z braku balansu lub zastosowania karty w rozgrywce )
- Pomysł nad zwiększeniem ilości minimalnej kart w talii ( co za tym idzie zwiększenie ilość złotych i srebrnych kart ) . Bardzo ciekawy pomysł . Gra by tylko na tym zyskała . Byłaby większa losowość i więcej wariantów taktycznych . Oczywiście mile widziane byłyby nowe karty :)
- Talii Potworów przydałby się jakiś buff , bo jest najrzadziej graną i najsłabszą ze wszystkich talią . Szczególnie jeśli chodzi o Eredina , który jest łatwy do skontrowania ( wystarczą z 2 karty do zmiany pogody , rzucone w I i w II lub III rundzie )

Z jednej strony dziwi mnie bierność twórców w takich sprawach , z drugiej jednak mam na uwadze , że na wszystko potrzeba czasu i nic nie dzieje się za pomocą " magicznego pstryknięcia palcami " .


 
patrykknights;n9728761 said:
Podpisuję się pod tym co napisali poprzednicy:

- Zbyt duża jest grupa kart , które są martwe lub pojawiają się bardzo rzadko podczas gry ( co wynika oczywiście z braku balansu lub zastosowania karty w rozgrywce )
- Pomysł nad zwiększeniem ilości minimalnej kart w talii ( co za tym idzie zwiększenie ilość złotych i srebrnych kart ) . Bardzo ciekawy pomysł . Gra by tylko na tym zyskała . Byłaby większa losowość i więcej wariantów taktycznych . Oczywiście mile widziane byłyby nowe karty :)
- Talii Potworów przydałby się jakiś buff , bo jest najrzadziej graną i najsłabszą ze wszystkich talią . Szczególnie jeśli chodzi o Eredina , który jest łatwy do skontrowania ( wystarczą z 2 karty do zmiany pogody , rzucone w I i w II lub III rundzie )

Z jednej strony dziwi mnie bierność twórców w takich sprawach , z drugiej jednak mam na uwadze , że na wszystko potrzeba czasu i nic nie dzieje się za pomocą " magicznego pstryknięcia palcami " .

Co? XD? Mam nadzieję, że to jakieś żarty są. "Talii potworów buff" XD
 
Bo ma racje, serio ktoś uważa za dagon jest op? jego WR leci na łeb na szyje bo jest słaby taka prawda tylko ludzie są krnąbrni aby go kontrować gdzie techowanie przeciw niemu jest proste + sama talia jest zależna od mulliganu a tam aż za dużo trzeba muliganowac.

Unseen jest na wymarciu jego popularity jest tak niskie ze nie ma co komentować.

Eredin z całej trójki jest stabilny ale meta deckiem go nazwać nie można, bo nie robi tempa, nie ma easy-finishera, nie ma power, nie ma win condition itp.
 
patrykknights Jeśli potwory są takie słabe to dlaczego Dagon Swarm to tier 1? Dlaczego duch lasu robi najlepsze tempo w grze? Dlaczego wystarczy zaspamować pole bitwy a potem Yennefer lul? Pepe smutna żaba.jpg
 
Odp jest prosta za mało osób ma jaja aby deck zmienić. Mulligan niszczy dosłownie dagona bo ten nie ma blockera wiec nasi weseli przemytnicy rosną jak na drożdżach, zaś tempo muliganu jest minimalnie słabsze od dagona ale wciąż 2 ruchami przebijamy jego 2 ruchy.

Jego 2 ruchy to harpia i duch nasze to przemytnik i 3 komandosów którzy trigeruja alerin bo wcześniej wywalimy na stół dancerów gg dagon, zrobiłem w dwóch ruchach więcej tempa niż on tylko dzięki temu ze wywalił ducha którym sam się zabił podbijając mi przemytnika, ha wychodzi ze to Scoia potrafią zrobić więcej tempa w dwóch ruchach niż dagon który to tymi ruchami zmusza inne decki do pasu.

Top tier to on nie jest wr 46% i leci w dół właśnie za sprawa tego ze muligan idzie z popularnością do góry trochę za późno się ludzie obudzili z kontra
 
Wow, w sytuacji gdy masz idealne drawy, odpowiedni set up i kontrę na konkretny deck... twój deck kontruje konkretny deck. Niesamowite. Jakieś dowody na to, że mulligan idzie z popularnością do góry? Oprócz tego, co ci się wydaje?
 
To samo pytanie do ciebie o dagona, masz jakieś dowody oprócz tego co ci się wydaje?
Bo jak widać po raporcie ja mam dowody ze jego wr leci w dół i popularność tez logiczne.
I po tych samych raportach widać skok muliganu o prawie 1% w ciągu tygodnia całkiem znośnie :p
Wbijając 20 range z 18 grałem tylko muliganem jasne dagonow było trochę nim zawdzięczam skok ale najwięcej to miałem nilfgardu na szpiegach fajne mecze to był swoja droga 50/50 :p

Ofc popularność danego decku w obecnym czasie wynika z tego czy został opublikowany prze swima na gwent db jak tak to jest top tier deckiem patrz brann. ( w kwestii popularności ave copy boty )
 
Ale mi dowód, Dagon przez tydzień leci w dół. Co tam, że wcześniej był ścisłą czołówką, ba, jeszcze od czasów CB, a w tym sezonie tylko kilka pierwszych dni był w cieniu, potem ktoś odkrył wyskakujące z talii Harpie + Duch Lasu i z dnia na dzień ta talia stała się najlepszą. Teraz Dagon w odwrocie, bo takie uroki mety, każdy już się go dawno nauczył i "stechował", ludzie odejdą od Dagona, inni wyrzucą kontry na niego i tak w koło macieju.
Eredin jest teraz w niezłym miejscu, chyba najlepszym od startu OB. Oczywiście nie jest to żaden tier 1, ale do tej 20 rangi na luzie idzie wbić różnymi wariantami. Powiedziałbym, że do jego obsługi trzeba po prostu większego skilla. Pewnie jak ktoś jest fanem Dzikiego Gonu, to chciałby coś więcej, ale trzeba się cieszyć z tego co jest i czekać na kolejne karty i ew. buffy, zwłaszcza sensowny finiszer na trzecią rundę jest wskazany.
Jedynie Ukryty wyraźnie odstaje, choć ja po odkryciu przez publikę hybrydy Dagona, doszedłem najwyżej do 1200 miejsca ( przy okazji wbijając 20 rangę ) właśnie na dowódcy pożerki. Cała jego umiejętność jest do czapy w momencie gdy ze złotami można robić co się chce, wg. mnie potrzebuje jej zmiany oraz rozbudowania archetypu zemsty, żeby miał jakąś alternatywę. Na razie zemsta jest w powijakach, ale z czasem to się zmieni, więc może i Ukryty będzie konkurencyjny.
Na prawdę, na podstawie kilku gorszych dni nie ma co oceniać, że Potwory potrzebują buffa. Przecież mulligan o którym piszesz przechodził ten sam los, od OP na poczatku sezonu, po jakieś śmieszne 46% wr ( albo coś koło tego ), do obecnego powrotu w zmienionej wersji.
 
Last edited:
Eredin może i jest w niezłym miejscu ale nie jest top tier deckiem i to jest problem gonu, każdy deck w tej grze miał swoje 3 minuty i było super op ofc tylko nie Gon zawsze jego poomijamy, bo kogo on obchodzi, serio nie wierze ze tak trudno jest wprowadzić kilka prostych zmian:

Ogary powinny robić mróz, nie wyciągać go z tali abyśmy mogli więcej jednostek gonu do decku wpakować a nie męczyć się z odpadami.
Statek powinien działać jak avangarda kładziesz daje +1 rozwalasz nie odbiera niczego.
Jeźdźcom bym obniżył sile do 3 lub 4 ale umiejka globalna działa na wszystkie lane przeciwnika
Nithrala bym przemodelował w sensie ze możesz zadać ten dmg tylko w mroz ale jeśli zabije w ten sposób kogoś to dociąga/zagrywa nam brązowa kartę jednostki gonu
Caranthir jest bez komentarza, jotunn jest jego lepsza wersja a jest srebrem, Carathira trzeba cofnac do 9 siły i dragu 3 jednostek zamiast 1
Imleritha przerobić na finishera zadaje randomowo 1 pkt obrażeń za każdą jednostek gonu na cmentarzu jeśli cel jest pod wpływem mrozu 2 pkt zamiast 1.
Jeszcze by pasowało 4 golda dorobić, nie wiem Naglfar który wskrzesza dowolna jednostkę gonu brąz lub srebro, albo coś innego robi ale sensownego, np: wyciąga nam z decku konkret jednostek czy dubluje ostatnia zagrana jednostek gonu opcji jest kilka.

Proszę mamy finishera mamy możliwość gry pełnym gonem bo się opłaca i mamy jakiś tempo place z Nithrala jak sobie mroź podłożymy można ofc ze można tylko trzeba chcieć a nie olewać gonu co patch bo tak jest wygodniej.
 
Twilightus;n9732551 said:
Eredin może i jest w niezłym miejscu ale nie jest top tier deckiem i to jest problem gonu, każdy deck w tej grze miał swoje 3 minuty i było super op ofc tylko nie Gon zawsze jego poomijamy, bo kogo on obchodzi, serio nie wierze ze tak trudno jest wprowadzić kilka prostych zmian:

Ogary powinny robić mróz, nie wyciągać go z tali abyśmy mogli więcej jednostek gonu do decku wpakować a nie męczyć się z odpadami.
Statek powinien działać jak avangarda kładziesz daje +1 rozwalasz nie odbiera niczego.
Jeźdźcom bym obniżył sile do 3 lub 4 ale umiejka globalna działa na wszystkie lane przeciwnika
Nithrala bym przemodelował w sensie ze możesz zadać ten dmg tylko w mroz ale jeśli zabije w ten sposób kogoś to dociąga/zagrywa nam brązowa kartę jednostki gonu
Caranthir jest bez komentarza, jotunn jest jego lepsza wersja a jest srebrem, Carathira trzeba cofnac do 9 siły i dragu 3 jednostek zamiast 1
Imleritha przerobić na finishera zadaje randomowo 1 pkt obrażeń za każdą jednostek gonu na cmentarzu jeśli cel jest pod wpływem mrozu 2 pkt zamiast 1.
Jeszcze by pasowało 4 golda dorobić, nie wiem Naglfar który wskrzesza dowolna jednostkę gonu brąz lub srebro, albo coś innego robi ale sensownego, np: wyciąga nam z decku konkret jednostek czy dubluje ostatnia zagrana jednostek gonu opcji jest kilka.

Proszę mamy finishera mamy możliwość gry pełnym gonem bo się opłaca i mamy jakiś tempo place z Nithrala jak sobie mroź podłożymy można ofc ze można tylko trzeba chcieć a nie olewać gonu co patch bo tak jest wygodniej.


W 100% się z tym zgadzam . Dziwię się jednak , że w tej kwestii opinie są aż tak podzielone .
Bo różnice w silę między talią Potworów , a jakąkolwiek inną widać gołym okiem .
 
Widzę spór o Iris, jako jej użytkownik dorzucę swoje 3 grosze:
Dla mnie spoko, prosta zasada tej karty - duże ryzyko, duży zysk. Fakt - w talii szpiegów może być upierdliwa, ale jak już ktoś wspomniał wymagany jest wcześniejszy setup, który w zasadzie wymaga od przeciwnika spasowania. Kilka razy zrobiła mi rundę bo wleciało te 25, innym razem przez samo położenie jej przeciwnik musiał pasować. Wielokrotnie ktoś ją po prostu zablokował i mogłem tylko rozłożyć ręce :)

..nie widzę natomiast ani słowa o SG na odrzucanie.. Chryste na krzyżu, czy tylko mnie boli z tyłu przez tę talię..? podobnie jak przed nerfem KP na pancerzu - grać i żyć się odechciewa. 1/3 gier jakie rozgrywam to ta sama - toczka w toczkę - SG na odrzucanie. Najczęściej wygrywam 1 rundę i tu się balet kończy, bo w drugiej i trzeciej wracają cholerny wilkołak, olgierd i cerys. Przed momentem grałem z gościem co jeszcze łódeczki dorzucił w 1 rundzie - jak nie umiesz ich rozwalić to musisz pasować bo poleci Bran i zrobi tempo.

Trzecia runda przebiega zawsze tak samo, wraca wilk, wraca olgierd, leci kapłanka, wskrzesza jakiegoś luja za 8-9 punktów, wraca cerys, leci odnowa, koral jeśli wcześniej nie zrobiła ci chlewu.
Różnice w punktach 23 - 60. Nawet Dagon z duchem lasu i Jen nie przebija tego finiszu..
 
patrykknights Skoro te różnice są takie oczywiste to może je... no... podasz? Bo jak na razie jedyne co mówisz to "no potwory są słabe, dajcie buffa". 0 argumentów.

A jeśli Gon jest pomijany to dlaczego dostaje nowe jednostki, buffy w sile bazowej i tak dalej? Tak bardzo mają go gdzieś, że aż coś z nim robią?

Jam_Lasica Deck o którym mówisz to nie "odrzucanie", mylisz pojęcia. To po prostu metowy Bran, a jesli ktoś rzeczywiście dodaje drakkary strzelajace przy odrzucaniu to... robi błąd bo harpunnicy są o wiele silniejsi. I cóż, Brana też da się kontrować. Zabijasz Morkvarga, blokujesz morkvarga/olgierda/cerys, blokujesz carryover, kradniesz Dorregaraya z cmentarza albo kiedy przeciwnik przygotowuje się pod r3 to ty bierzesz go 2:0.
 
Top Bottom