Stagnacja Gwinta?
Gwint był najlepszą grą free to play w 2017 roku (źródlo: http://gwint24.pl/gwint-najlepsza-darmowa-gra-wedlug-global-game-awards-2017). Dosłownie rozniósł konkurencję. Co tu dużo mówić - nowe podejście do karcianek, ciekawe mechaniki, dużo nowości. Jednak mam wrażenie, że od pewnego czasu jest w Gwincie stagnacja.
Porównam to z Fortnitem - gra zdobyła drugie miejsce w przytaczanym na początku konkursie. Jednak wystartowała ona pod koniec 2017 roku. Dziś rozwija się dynamicznie, co chwila są wprowadzane zmiany. Trwają pracę nad wersją mobilną! Dla porównania Gwint ma ponad rok, a na AMA Paweł Burza powiedział, że na razie wersji mobilnej nie planują wprowadzić.
Dodajmy do tego fakt, że od ubicia krasnali meta wygląda cały czas podobnie, zmiany są w zasadzie kosmetyczne. Nic nie zapowiada, żeby w najbliższej przyszłości miało się coś zmienić. Valve planuje wprowadzić nową karciankę - co prawda nie uważam, żeby w jakiś sposób miała ona zagrozić Gwintowi, jednak pokazuje to, że inne firmy interesują się tą tematyką.
Dlatego chciałbym w tym wątku poruszyć temat różnych nowych rozwiązań, co gracze chcieliby zobaczyć w Gwincie. Jednak nie chodzi tu o jakieś karty, zmiany w balansie, a o zupełnie nowe pomysły np. nowe tryby, jakąś customizację gry dla graczy.
Moje propozycje:
- Wersja mobilna - dzisiaj CDPR odcina sobie znakomite źródło nowych graczy i dochodów. Sam grałbym w Gwinta codziennie, a ze względu na to, że muszę uruchamiać komputer czasem gram raz na tydzień. Fortnite pracuję nad wersją mobilnę, PUBG - to gry, w które gra się znacznie trudniej na telefonie. NIektóre osoby mają wątpliwości z tym jak grałoby się w Gwinta na telefonie, jednak dzięki puszatek_kun znalazłem grę "Runewards: Strategy Card Game" (marne połączenie Gwinta z Heartstonem). Jednak pokazuje wyraźnie, że 3 rzędy nie są problemem na urządzeniach mobilnych.
- Tryb turniejowy - wyglądałby tak, że wchodzimy normalnie jak na rankedy/arenę jednak wejście kosztuje 50-100 golda. Obaj gracze wpłacają złoto, a wygrany zgarnia pulę. System mógłby być taki sam jak na turniejach Gwinta, ewentualnie np. Best of 3 (żeby turnieje były szybsze), jednak pozostałyby zasady kasowania jednej talii przeciwnika i konieczności wygrania każdą pozostałą talią. W końcu Gwint stawia na Esport, więc taki tryb pasuje idealnie
- Okazjonalne Eventy - mamy pojedynek frakcji. Jednak fajnie byłoby go urozmaicić i dodać dodatkowy tryb frakcyjnej areny. Możemy wybrać specjalną arenę pojedynku frakcji, na której losujemy tylko karty z frakcji, którą wybraliśmy. Natomiast walczymy zawsze z frakcją przeciwną. Zwycięstwa w tym trybie mogłyby się liczyć podwójnie, żeby zachęcić graczy do gry Innym pomysłem jest np. tryb szybkiej rozgrywki, gdzie np. każdy gracz ma tylko 10-15 sekund na ruch. Oczywiście takie tryby nie musiałyby być cały czas dostępne, a np. okazjonalnie. Ewentualnie jak jakiś przyjąłby się wyjatkowo dobrze, to można by rpzemyśleć wprowadzenie go na stałe.
- Nowe karty co miesiąc - jak wejdzie nowa paczka kart, to fajnie, gdyby była ona uzupełniana co miesiąc o kilkanaście nowych kart. Dzięki temu mielibyśmy co miesiąc jakieś drobne zmiany w balansie, powstawałyby nowe zagrywki. Przykładem jest Imlerith z ostatniej aktualizacji - mimo że karty nie znoszę, to wprowadziła powiew świeżości
Na chwilę obecną takie mam pomysły. Jeżeli gra się rozwija, cały czas są wprowadzane jakieś zmiany, aktualizacje to od razu chce się więcej grać. To też pomoże zdobyć popularność, przyciągnąć nowych graczy i reaktywować starych.
Gwint był najlepszą grą free to play w 2017 roku (źródlo: http://gwint24.pl/gwint-najlepsza-darmowa-gra-wedlug-global-game-awards-2017). Dosłownie rozniósł konkurencję. Co tu dużo mówić - nowe podejście do karcianek, ciekawe mechaniki, dużo nowości. Jednak mam wrażenie, że od pewnego czasu jest w Gwincie stagnacja.
Porównam to z Fortnitem - gra zdobyła drugie miejsce w przytaczanym na początku konkursie. Jednak wystartowała ona pod koniec 2017 roku. Dziś rozwija się dynamicznie, co chwila są wprowadzane zmiany. Trwają pracę nad wersją mobilną! Dla porównania Gwint ma ponad rok, a na AMA Paweł Burza powiedział, że na razie wersji mobilnej nie planują wprowadzić.
Dodajmy do tego fakt, że od ubicia krasnali meta wygląda cały czas podobnie, zmiany są w zasadzie kosmetyczne. Nic nie zapowiada, żeby w najbliższej przyszłości miało się coś zmienić. Valve planuje wprowadzić nową karciankę - co prawda nie uważam, żeby w jakiś sposób miała ona zagrozić Gwintowi, jednak pokazuje to, że inne firmy interesują się tą tematyką.
Dlatego chciałbym w tym wątku poruszyć temat różnych nowych rozwiązań, co gracze chcieliby zobaczyć w Gwincie. Jednak nie chodzi tu o jakieś karty, zmiany w balansie, a o zupełnie nowe pomysły np. nowe tryby, jakąś customizację gry dla graczy.
Moje propozycje:
- Wersja mobilna - dzisiaj CDPR odcina sobie znakomite źródło nowych graczy i dochodów. Sam grałbym w Gwinta codziennie, a ze względu na to, że muszę uruchamiać komputer czasem gram raz na tydzień. Fortnite pracuję nad wersją mobilnę, PUBG - to gry, w które gra się znacznie trudniej na telefonie. NIektóre osoby mają wątpliwości z tym jak grałoby się w Gwinta na telefonie, jednak dzięki puszatek_kun znalazłem grę "Runewards: Strategy Card Game" (marne połączenie Gwinta z Heartstonem). Jednak pokazuje wyraźnie, że 3 rzędy nie są problemem na urządzeniach mobilnych.
- Tryb turniejowy - wyglądałby tak, że wchodzimy normalnie jak na rankedy/arenę jednak wejście kosztuje 50-100 golda. Obaj gracze wpłacają złoto, a wygrany zgarnia pulę. System mógłby być taki sam jak na turniejach Gwinta, ewentualnie np. Best of 3 (żeby turnieje były szybsze), jednak pozostałyby zasady kasowania jednej talii przeciwnika i konieczności wygrania każdą pozostałą talią. W końcu Gwint stawia na Esport, więc taki tryb pasuje idealnie
- Okazjonalne Eventy - mamy pojedynek frakcji. Jednak fajnie byłoby go urozmaicić i dodać dodatkowy tryb frakcyjnej areny. Możemy wybrać specjalną arenę pojedynku frakcji, na której losujemy tylko karty z frakcji, którą wybraliśmy. Natomiast walczymy zawsze z frakcją przeciwną. Zwycięstwa w tym trybie mogłyby się liczyć podwójnie, żeby zachęcić graczy do gry Innym pomysłem jest np. tryb szybkiej rozgrywki, gdzie np. każdy gracz ma tylko 10-15 sekund na ruch. Oczywiście takie tryby nie musiałyby być cały czas dostępne, a np. okazjonalnie. Ewentualnie jak jakiś przyjąłby się wyjatkowo dobrze, to można by rpzemyśleć wprowadzenie go na stałe.
- Nowe karty co miesiąc - jak wejdzie nowa paczka kart, to fajnie, gdyby była ona uzupełniana co miesiąc o kilkanaście nowych kart. Dzięki temu mielibyśmy co miesiąc jakieś drobne zmiany w balansie, powstawałyby nowe zagrywki. Przykładem jest Imlerith z ostatniej aktualizacji - mimo że karty nie znoszę, to wprowadziła powiew świeżości
Na chwilę obecną takie mam pomysły. Jeżeli gra się rozwija, cały czas są wprowadzane jakieś zmiany, aktualizacje to od razu chce się więcej grać. To też pomoże zdobyć popularność, przyciągnąć nowych graczy i reaktywować starych.