Pomoc w walce z vandergriftem (mroczny)

+
Pomoc w walce z vandergriftem (mroczny)

Męcze się z tym draugirem już kilka dni... mógłby ktoś go wkońcu zabić ? SAVE

i tak na marginesie vandergrift byl dla mnie zawsze najciezszym przeciwnikiem, trudniejszym od letho czy kogolowiek innego
 
Vandergrift to najłatwiejszy przeciwnik, kilka sekund i po walce. Trzeba mieć taktyke. :D Swoją drogą skoro grasz na mrocznym to dlaczego nie zbierasz rynsztunków, one znacznie ułatwiają życie :)
http://www.sendspace.com/file/f6prtv
 
Grając alchemikiem rozjechałem go gdzieś tak dwudziestoma kartaczami(gwiazda tańcząca też działa, ale ma bardzo niskie dmg minimalne)(alchemik daje + 100% obrażeń, więc tobie będzie potrzebnych ze czterdzieści). Rzucaj tylko po jego szarży (jest przez moment oszołomiony) i aktywuj quena za każdym razem, gdy woła łuczników- w reszcie przypadków wiej. Nie baw się w walkę wręcz, bo zabija na jedno uderzenie (ekwipunek wiarołmcy+ trofeum z kejrana)
 
Ja wprawdzie grałem na TRUDNYM i: pokonałem go mieczem-> Wyśm. Wiedź. Miecz. Srebrnym 17-25 DMG:) Stosowałem uniki i znak Quen. Żadnych sztyletów i petard. Jak zmieniał sie w tornado to wiałem. Nie trafił mnie ani razu. Podobną taktykę zastosuję na Mrocznym.
 
znowu musze poprosic o pomoc, tym razem z samym dojściem do vadergrifta (tym razem mam wiarolomce wiec mysle ze dam mu rade sam :)) przechodziac gre ktorysnasty raz nie moge pokonac tych glupich upiorow bedac upiorem... pomocy !
save

edit:poradzilem sobie :)
 
He? Serio Wam tak łatwo z Nim idzie? Za pierwszym razem na "Normalnym" bawiłem się dwa dni, teraz na mrocznym nosząc zestaw wiarołmcy i trofeum z kejrana jak narazie (po kilku próbach) udało mi się zdjąć mu tarczę i ukroić 1/10 życia ;P. Co do gnięcia po 1 uderzeniu to lekka przesada. Mnie musi uderzyć sporo razy. Widać droga szermierza daje dużo żywotności + bloki + zmniejszenie obrażeń przy uderzeniu w plecy.

/EDIT:
No dobra teraz już skroiłem mu tarczę i 45% życia ;p Jest progres.
 
Na Drauga trzeba mieć sposób :D U mnie walka trwa nie dłużej niż kilka sekund. Szkoda czasu na rozbijanie jego tarczy, czekamy aż zacznie szarżować. Wtedy podbiegamy szybko i obkładamy go mieczem od tyłu lub boku ile wlezie, powinno się udać go zabić podczas jednej takiej szarży. :)
 
Kilka sekund to chyba lekka przesada - ja musiałem obejść go z 4 razy, żeby atakować w plecy i boki, a i przy tym zniszczyłem mu tarczę i dobiłem sztyletami oraz kartaczami ;p
 
Żadna przesada, ostatnio patrzyłem to ~10s zajęło mi zabicie go. Tak się złożyło że od razu na początku rozpoczął szarże i kilka ciosów w plecy i po nim. Rynsztunki to potężna broń :) Może dużo daje też ścieżka szermierza.
 
ja robie tak: jak szarzuje wale Yrden- blokuje go, podbiegam od tylu (jak masz rozwinieta szermierke) kilka ciosów i po nim.
 
Da się go w ogóle złapać w yrden? Osobiście jeszcze nie próbowałem. W poradniku do gry pisze że wszystkie znaki z wyjątkiem queena są bezużyteczne w walce z Draugiem.
 
ten mroczny to porażka, zabiłem go w 0,5 minuty z zegarkiem w ręku z rynsztunkiem świętokradcy, ten poziom jest zbyt łatwy z tymi zestawami
przepraszam za odkopanie tematu, ale musiałem
 
@rafal12322
Draug to jeden z najłatwiejszych przeciwników, ale 10 sekund to przesada. Nie zawsze zaczyna on szarżowania czasami po chwili nasyła strzały albo zmienia się w tornado. Żeby go pokonać w 10 sec to trzeba mieć naprawdę szczęście :p
 
Mi na mrocznym też padł jak mucha. Uskoczyłem przed szarżą i po kilku czystych, omijających gardę ciosach w plecy zadanych zanim się odwrócił, było już po ptokach.
 
Top Bottom