Brak dostepu do schowka

+
Brak dostepu do schowka

No wlasnie - jeden z najwiekszych i najbardziej wnerwiajacych brakow w tym akcie :/Ostro mnie to wkurzylo, chociaz mikstury jak i skladniki nosze przy sobie - za to nie nosze przy sobie zebow, tak ochoczo zbieranych przeze mnie przez caly czwarty akt. Stoje sobie wiec przed krasnoludzkim dentysta pierwszej miary, slynnym Zahinem Schmartzem i jedyne co moge zrobic to szczerzyc zebiska, aczkolwiek moje, a nie zabitych przeze mnie bestii. Prosze wiec: REDzi! Dodajcie schowek w Starej Wyzimie!
 
Trochę dziwne. Może spróbuj u Jaskra. On ma przez cały czas przechowuje mi przedmioty z II aktu. Chyba, ża Jaskra zapuszkowali. No to nomem-omen koniec. Zębów nie odzyskasz...
 
a ja zrobiłem najlepiej jak sie da :D sprzedałem kowalowi (tak kowalowi) w IV akcie zęby zjadarki i jeszcze czegś czego mu nie dałem (chyba cmentara) i kupiłem od kowala zakonu w V akcie :D:D
 
zaczalem V akt i mam dokladnie ten sam problem... NIE MAM PRZY SOBIE ZEBOW I INNYCH BZDUR DO QUESTOW, ktore zostawilem schowku ktorego nie ma :mad:
 
exoriou said:
zaczalem V akt i mam dokladnie ten sam problem... NIE MAM PRZY SOBIE ZEBOW I INNYCH BZDUR DO QUESTOW, ktore zostawilem schowku ktorego nie ma :mad:
Po drodze możesz wszystko zdobyć.
 
Kirisnik said:
Kirisnik said:
zaczalem V akt i mam dokladnie ten sam problem... NIE MAM PRZY SOBIE ZEBOW I INNYCH BZDUR DO QUESTOW, ktore zostawilem schowku ktorego nie ma :mad:
Po drodze możesz wszystko zdobyć.
po drodze tzn ?zdobyłem to i schowałem do schowka w IV akcie żeby sobie sakwy nie zaśmiecać, wole mieć zestaw mobilnego chemika niż jakies bzdury dla dentysty, a tu ci niespodziewanka nie moge tego dorwac... :/
 
ja zostawiłem cenne przedmioty u karczmarza w 1 akcie, a w drugim okazało się, że schowek jest pusty. Co ciekawe śmieci, które wywaliłem obok niego dalej tam leżały... Miał ktoś podobną sytuację pod koniec 1 aktu?
 
Drodzy wiedzmini;)brak schowka to moim zdaniem zadne zaniedbanie, w miescie walki to ciezko o otwarta karczme :)i tu pojawia sie wyzwanie, skad brac eliksiry otoz na bagnach w jaskini druidow mozna wymieniac towarydla przykladu za 1 lisc "czegos tam" mozna dostac 1 jaskolke, i w zaleznosci od wymienianych towarow inne eliksiryzaznaczm ze najpierw wykonalem zadanie dla druidowhehe a balem sie ze na Azara bez jaskolki bede musial pojsc ;)
 
ja sobie z tym poradziłam bez problemu.. wzięłam od jaskra alkohol i składniki, zrobiłam sobie w cholerę eliksirów (i tak ich nie wykorzystałam, a zrobiłam wszystkie możliwe :D), wzięłam parę składników i alko na zapas. ale, swoją drogą - zadania 'nie będzie bolało', nie ukończyłam - nie miałam pojęcia, że spotkam w 5 akcie tego krasnoluda (przestałam zaglądać do poradnika po 1szym akcie, bo po przeczytaniu 3 zdań można sobie zpesuć całą zabawę ::)). na przyszłość wezmę i zęby.
brak schowka to moim zdaniem zadne zaniedbanie, w miescie walki to ciezko o otwarta karczme
dokładnie ;) chociaż kalkstein mógłby przechowywać nasz ekwipunek, skoro jaskra do tego wykorzystali.
 
a ja jeszcze raz napisze... sprzedajcie rzeczy kowalowi... i każdy inny kowal ma je do kupienia :D ja tak przez przypadek dałem zęby zjadarki dentyście ;]
 
Powinno być jakieś rozwiązanie w tej sprawie... Rozpoczynam 5 akt i czytam tu straszne rzeczy... Jak to? Nie ma w tym akcie możliwości dojścia na Groblę? NIżej wora...[Edit: Kumpel mi rzekł, iz po rewolcie wyzimskiej, jak się przestaną prać nieludzie z zakonem ( a ja jestem juz w tym momencie) to Jaskra można spotkać w Spalonym mieście!]
 
Brak jakiegoś gostka żeby pobrać coś ze składu to niezbyt poręczna sprawa, a to ograniczenie ekwipunku wyśróbowane jak tylko sie chyba da to przegięcie jak dla mnie. Ile razy bez sensu i całkowicie niepotrzebnie trzeba było wracać w to samo miejsce by zostawić kilka przedmiotów a zabrać znowu jeden bo w trakcie gry się okazało że jest potrzebny. A jeszcze ciekawiej było jak się go w jakieś jaskini wyrzuciło :p. Takie ograniczenie ekwipunku mogło by być np. na najwyższym stopniu trudności. A poza tym mam pytanie jak się przekuwa broń u kowala bo za hiny ludowe nie mogę tego rozpracować! Wybieram opcje u kowala przekkój broń i jak zaznaczam meteoryty czy jak te kamienie się nazywają naturalnie mam 3, to wyskakuje opcja czy chcesz sprzedać??? Qrde nie chce sprzedać tylko wykuć miecz. Jak to zrobić prosze o pomoc ;) Czy jakims innym klawiszem trzeba to zanzaczyć czy jak??
 
Niestety to taki BUK/BUG/BÓG (niepotrzebne skreślić) naszego wieśmaka... Opcja "przekuj" to niedopracowany sposób pod tytułem: "Kupisz miecze z różnej rudy, jak będziesz miał te rudy w plecaku". W zamiarze było prawdopodobnie, że jak wybierzesz "wykuty" miecz to AUTOMATYCZNIE twoje RUDY ZNIKAJĄ. Ale i tak nieprawda... Bo nie dostzrezono błędów takich:-rudy przed wyborem miecza można sprzedać-rudy przed wyborem miecza można wyrzucić z plecaka (a co kuźwa mam 2 czerwone i 1 niebieskom, no to zrobie se taki mieczyk, a potem dozbieram jednom czerwonom i bede mial inny mieczyk)
 
Czyli rozumiem, że po pierwszej rozmowie z jaskrem na grobli, jak już się wejdzie do starej wyzimy to nie ma możliwości dostania się do schowka? Jeżeli tak, to gratuluję zepsucia przyjemności z gry.Drugie pytanie odnośnie kupców - czy jedyni w tym akcie to kowal, kalkstein i druidzi? Bo trochę wkurzające jest bieganie co 10 minut z jaskiń na cmentarzu do starej wyzimy żeby sprzedać 10,15 przedmiotów (bo więcej się oczywiście nie zmieści w ekwipunku).
 
chyba najwyższy czas, żeby jakiś RED się do tego ustosunkował, krótka piłka: opcja 1: "jesteście lamy, można się dorwać do ekwipunku, tylko trzeba lepiej poszukać"opcja 2: "daliśmy d..y i faktycznie nie można w tym akcie dostać się do własnego ekwipunku"opcja 3: "works as intended - (c) by Blizzard TM"
 
KaiMan said:
Powinno być jakieś rozwiązanie w tej sprawie... Rozpoczynam 5 akt i czytam tu straszne rzeczy... Jak to? Nie ma w tym akcie możliwości dojścia na Groblę? NIżej wora...[Edit: Kumpel mi rzekł, iz po rewolcie wyzimskiej, jak się przestaną prać nieludzie z zakonem ( a ja jestem juz w tym momencie) to Jaskra można spotkać w Spalonym mieście!]
Zabiłem kumpla... Jego łeb noszę na haku... Nie ma kuźwa możliwości spotkania Jaskra w tym akcie i do tego MUSZĘ wybierać czy zostawić miecz od pięknej Pani z Jeziora, czy wziąc od Łowczego "szamszira"... Normalnie się w....łem...
 
jestem dorpiero po intrze w V akcie-czyli najlepiej się cofnąć do grobli i zrobić maks elisirów u Jaskra?składniki już nie będą potrzebne?
 
Top Bottom