Sapkowski live, czyli wywiady, wywiady...

+
Jeśli to będzie coś podobnego do Sezonu Burz to dziękuję postoję ale kolejny tom opowiadań napisany na poziomie dwóch pierwszych bym przygarnął ;)
 
Ja bym chętnie przeczytał coś całkiem nowego jego autorstwa, najlepiej jakieś krótsze formy, ale co zrobić? Te cholerne gry narobiły mu smrodu i gówna więc trzeba zakasać rękawy i pokazać kto tu jest prawdziwym ojcem wiedźminlandu.

Wiadomo w ogóle cokolwiek więcej? Prequel? Sequel? Sidequel?
 
HuntMocy;n10860391 said:
Ja bym chętnie przeczytał coś całkiem nowego jego autorstwa, najlepiej jakieś krótsze formy, ale co zrobić? Te cholerne gry narobiły mu smrodu i gówna więc trzeba zakasać rękawy i pokazać kto tu jest prawdziwym ojcem wiedźminlandu.

Wiadomo w ogóle cokolwiek więcej? Prequel? Sequel? Sidequel?

Na krótkie formy nie ma co liczyć ze względów finansowych.

I poza oryginalną informacją nie ma żadnych dodatkowych szczegółów. Więc równie dobrze może to być coś w stylu Sezonu, jaki sequel i początek (he he) kolejnej sagi.
 
Pewnie znowu rozwlecze (tak jak w "Sezonie burz") zawieszone-gdzieś-pomiędzy opowiadanie i tyle...

Też ubolewam, że raczej nie ma co liczyć na trzeci cykl krótkich utworów (te idealnie by pasowały, nie męczyły i nie psuły koncepcji zamkniętej sagi), a na kolejną sagę raczej bym nie liczył.

Bo niby jak?

Kontynuacja po losach przedstawionych w Pani Jeziora, czy może Dzikim Gonie RED'ów?
A może losy same Ciri? Jednak wówczas nie byłby to już Wiedźmin.
 
I_w_a_N;n10860881 said:
A może losy same Ciri? Jednak wówczas nie byłby to już Wiedźmin.

Nie musi być. Może być historia w świecie Wiedźmina. W książkach Geralt ma swój epilog, w przeciwieństwie do Ciri, przed którą świat stoi otworem.
 
Nars;n10861141 said:
(...) w przeciwieństwie do Ciri, przed którą świat stoi otworem.

I to właśnie było dobrym zakończeniem, ponieważ zostawiało man pole do własnej interpretacji - niekoniecznie otwartego zakończenia (do spin-off'u ze świata wiedźmina).

Poniekąd tą lukę wypełnili RED'zi - nie zdradzając zbytnio i nie mieszając z losami Ciri po wydarzeniach książkowych.
 
Tak naprawdę to jest zamówienie ze strony redów, którzy już z wyprzedzeniem planują, że przydałaby im się podstawa pod kolejną po CP77 grę, więc zgadali się z Sapkowskim, by coś zaczął tworzyć, tak aby za te dziesięć lat mogli wrócić do Wiedźmina mając już zarys scenariusza i zrobione postacie. Tym razem AS już uwzględni wszelkie sugestie, nie tylko bieganie z dwoma mieczami na plecach, ale również wykrzykiwanie znaku, przyzywanie Płotki gwizdnięciem i oczywiście robienie fikołków w zbroi płytowej, albo przynajmniej w pancernych butach i rękawicach. Nad rzucaniem bombami się jeszcze zastanowi, ale nie mówi nie.
Potwierdzone info.
 
Fajnie. Zarzutów wobec "Sezonu burz" nie rozumiem zupełnie, ale z drugiej strony na "Wieży błaznów" czytałem podobne o właściwej sadze wobec pierwszych dwóch części opowiadań także tego... Chętnie poczytałbym jakąś trylogię, ale z samą Ciri w roli główniej z Aen Elle na jej karku, bo historyjka z trzeciej części gry zmieniona po wycieku była poniżej przeciętnej z całą wywrotką nielogicznych pierdoł.
 
@raison_d_etre

Zapomniałeś o "downgradzie" - ograniczenie zdań złożonych w tekście, tak aby każdy gracz (w tym też ten konsolowy) zrozumiał i nie zapominał o czym przed chwilą czytał.

A tak poważnie, to zupełnie niepotrzebny sarkazm z Twojej strony. Wiem, że obecnie dyskusja sprowadza się do gdybania nad wielką niewiadomą (oraz narzekaniu na ostatnie, związane z wiedźminem, działo AS'a) ale nie sprowadzajmy wszystkiego do absurdu...
 
Nars;n10860491 said:
I poza oryginalną informacją nie ma żadnych dodatkowych szczegółów.

To o czym gadał na spotkaniu skoro to jest najważniejsza informacja? O tym że nienawidzi gier? xD
 
HuntMocy;n10861681 said:
To o czym gadał na spotkaniu skoro to jest najważniejsza informacja? O tym że nienawidzi gier? xD

Spotkania autorskie rzadko są ciekawe. Trochę standardowych pytań, trochę oklepanych żartów :)

A nową książkę Sapkowskiego w świecie Wiedźmina kupię w ciemno.
Najbardziej bym się uśmiał, gdyby powrócił do Geralta i Yennefer ściągając ich z Wyspy Jabłoni
Po pierwsze, dlatego że wielokrotnie twierdził, że tego nie zrobił
Po drugie, dlatego że wyciąłby wtedy grom numer stulecia- który bardzo by zresztą pasował do jego osobowości
Potrzecie, dlatego że osiwielibyśmy tu na forum próbując dość, która wersja losów postaci jest kanoniczna. I wcześniej czy później ktoś napisałby uzasadnienie, które w karkołomny sposób pogodziłoby obie :)
 
Sapkowski mógł by opisać te inne szkoły wiedźmińskie Gryfa , mantykorę , żmiję . A może krainę Zerrikanie ?? Dać temu światowy co stworzył efekt głębi . A nie opowiadania złączone w takim prostym stylu jak w '' Sezon burz " Wcale mnie nie dziwi , że chce wydać nową książkę w tym uniwersum ponieważ jak nie wykorzystać premiery serialu . Całkiem możliwe , że będzie chciał na premierę serialu zdarzyć . I dla niego dobrze i dla netflixa też . Jak były okładki z gier to i będą też z serialu . Ciekawe czy będzie z nich też nie zadowolony ..
 
Osobiście wolałabym, żeby już nic nie pisał, bo "Sezon burz" tak strasznie odstawał poziomem od opowiadań i sagi, że tylko żałość człowieka brała przy czytaniu. Więc ja zachowawczo wolę, żeby nic nowego nie powstało. Ale może AS chce jeszcze coś zarobić na fali ekscytacji serialem. Na pewno nie kupię na pniu, tylko poczytam uważnie recenzje. Przy "Sezonie..." zaniedbałam i miałam za swoje.
 
Nowa książka?

Trzeba kuć żelazo, póki gorące.
Znaczy tfu, póki czuć jeszcze smród i gówno, którego narobiły mu gry.

:rly?:
 
zi3lona;n10861941 said:
Przy "Sezonie..." zaniedbałam i miałam za swoje
Ja Sezon od początku traktowałem jako mało rozgarniętego i nienatrętnie urodziwego członka rodziny, czemu zresztą dawałem wyraz. Kupiłem prawie od razu, ale na zasadzie wsparcia autora, a nie miłości od pierwszego spojrzenia, bo tej miłości nie ma do dzisiaj i raczej nie będzie. Z recenzjami jest ogólnie kłopot, bo rzadko opinia recenzenta tak naprawdę pokrywa się później z wrażeniami podczas czytania. Ja bym się tym nie sugerował, bo recenzje o Sezonie były chyba przeważnie pozytywne.
 
michalek12345;n10861911 said:
Sapkowski mógł by opisać te inne szkoły wiedźmińskie Gryfa , mantykorę , żmiję .

Taa... zwłaszcza o tych dwóch ostatnich wymyślonych przez twórców gier :troll:
 

W/g AS saga to sprawa zamknięta. Sama się zamknęła. ;)
Jeśli cokolwiek w uniwersum wiedźmina jeszcze popełnię, a mam taki zamiar, to będzie to raczej typu prequel albo sidequel, nie sequel.
 
Podejrzewam, że większość forumowiczów i tak kupi nową książkę AS-a osadzoną w świecie Wiedźmina, i to pewnie już w okolicach premiery ;). Choćby tylko po to, by później ponarzekać na forum i napisać o wyższości "starego Sapka" nad "nowym Sapkiem" :p.

"Sezon Burz" nie był taki zły, jak wiele osób go maluje, aczkolwiek przychylam się do pojawiających się często opinii, że znacznie lepiej by wypadł, gdyby był tomikiem 3-4 opowiadań, a nie powieścią. Bardzo by mnie ucieszyła wiadomość o powrocie AS-a do opowiadań, ale jeśli znowu zdecyduje się napisać powieść, to nie będę wybrzydzał. Sapek jakimś przesadnie płodnym pisarzem nie jest, jeżeli chodzi o ilość napisanych książek, więc wg mnie błędem byłoby odrzucanie czegokolwiek "z urzędu", na podstawie ewentualnych negatywnych recenzji itp. Tak można by potraktować jakiegoś debiutanta, ale nie twórcy Wiedźmina :).
 
raison_d_etre;n10861371 said:
ale również wykrzykiwanie znaku

"Geralt, czując w ustach żelazisty posmak krwi krzyknął zaklęcie, wyrzucają przed siebie dłoń z palcami rozwartymi w Znak Quen."

"- Znak Aard - stwierdziła spokojnie. - Chciałeś mi zaimponować? Za pomocą takiego samego gestu, wzmocnionego koncentracją, wysiłkiem woli i zaklęciem, mogę za chwilę wyrzucić polana przez komin, tak wysoko, że będziesz myślał, że to gwiazdy."

"Sam nie wiedząc, dlaczego, Reynevan zamoczył palec w piwie i wykreślił na blacie stołu znak Supirre, używany do podsłuchiwania. Czując na sobie zdziwiony wzrok Samsona, Reynevan suchym palcem powtórzył znak, celowo wychodząc poza linię, powiększając. Od razu zaczął słyszeć wyraźniej.
– Można wiedzieć – odezwał się łagodnie Samson, przerywając struganie kołka – co ty zamierzasz?
– Nie przeszkadzaj, proszę – Reynevan skoncentrował się. – Supirre, spe, vero. Aures guia audiunt. Supirre, spe, vero.
Zaczął słyszeć każde słowo, nim przebrzmiało zaklęcie."
 
Last edited:
Top Bottom