Final Fantasy

+
W moim przypadku mogę sobie na razie darować FFXV do czasu wymiany cepa, nie żeby proc nieryrabiał totalnie, bo da się grać, ale nie ma sensu grać w FFXV, kiedy to ma się 8GB ram, a tytuł ewidentnie potrzebuje do dzialania 16gb, widać że karta graficzna spokojnie uciągła by tytuł, ale braki w ramie grzebią tytuł.

No nić za rok, w międzyczasie zdązy potanieć, i niemiałem problemów jak I_w_a_N tytuł chodził normalnie wręcz śmigał w 1080p/high niemal bite 60fps problem tylko się zaczął jak ram się zapchał i wyrazny stutter wystąpił ewidentnie brakuje ramu, pchali samochód normalnie bez zająknięcia, wyszedłem druzyną na pole i pozamiatało.
 
Last edited:
U mnie jest problem z tą jedną otwierającą custscenką, gdzie gra dosłownie klatkuje (do momentu przejęcia kontroli i pchania samochodu, a później jest już normalnie - nie liczę odjazdu kamery, bo tam mamy powtórkę z rozrywki). Dzieje się tak niemal niezależnie od wybranego presetu (i pomiędzy poszczególnymi mam tylko z 2-3 klatki różnicy), poza najniższym (tam wszystko gra tak jak powinno i bez najmniejszego problemu osiągam 60fps w tej scenie).

Problem zapewne tkwi w jakimś efekcie załączającym się po wejściu powyżej ustawień low (i nie jest to nic specjalnego od nVidia - sprawdziłem) i nie ma nic wspólnego z RAM czy VRAM.
O którą opcję chodzi? Nie mam pojęcia - straciłem chęć przełączając się po tych wszystkich ustawieniach za każdym razem musząc restartować grę.

Tak czy inaczej na high (w zablokowanych 30fps) raczej bym spokojnie pograł (poza tego rodzaju przerywnikami) ale poczekam aż wszystko załatają, a sama gra stanieje.
 
Pograłem nieco (krótko ale chyba wystarczająco aby dać pierwszą - wstępną - opinię) i muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem tak kiepsko (NIERÓWNO!) zoptymalizowanego tytułu.
E, mamy przecież jeszcze Kingdom Come Deliverance, w której to grze ekran ładowania potrafi pojawić się po tym, jak Henryk umyje się w balii ;)
Odnośnie FFXV, odpaliłem z ciekawości u siebie i poza dziwnym klatkowaniem po scence pchania samochodu, jest dobrze: preset very high, włączone wszystkie fitchery od nVidii; gra utrzymuje 60 fps, okazjonalne spadki do 50. Potwierdzam niezwykle wysoki apetyt na pamięć - zarówno systemową jak i VRAM (w szczytowym momencie miałem zajęte >14GB RAMu oraz ~8GB pamięci GPU). Niewykluczone, że wspomniane wyżej klatkowanie pojawia się wtedy, kiedy gra zaczyna ładować coraz więcej rzeczy do RAMu i część systemowych procesów musi zostać przerzucona do pliku wymiany.
 
arturius_c;n10627101 said:
Odnośnie FFXV, odpaliłem z ciekawości u siebie i poza dziwnym klatkowaniem po scence pchania samochodu, jest dobrze: (...)

Tak czy inaczej, takie coś nie powinno mieć miejsca - sama scena (ani to co się tam dzieje) tego nie usprawiedliwia.
Ich błąd.
 
No to ładnie...

Trzeba poczekać, aż piraci to ustrojstwo złamią i twórcy (może) zdecydują się usunąć to świństwo z oryginału.

Ech... ciężkie jest dziś życie uczciwego gracza.
 
Swoją drogę - testujesz demo, chodzi całkiem znośnie, decydujesz się kupić pełną wersję - a tu taka niespodzianka. Słabo.
 
W sumie wychodzi na to, że dzisiejsze dema gier powinny mieć w sobie system zabezpieczeń, który wykorzysta ich pełna wersja - co by potencjalny nabywca wiedział przed czym stanie (oraz, przede wszystkim, jak dany program będzie chodził) jeśli zakupi pełną wersję.


 
Top Bottom