Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Szkoda, że nasza postać nie będzie mogła wpaść w cyberpsychozę. Z tego da się jeszcze wyjść, ale ma to bardzo poważne konsekwencje więc mogliby to jakoś zaimplementować. (...) Zawsze też mogłoby to być jako opcja do wyboru przed rozpoczęciem gry.

Psychoza jako opcjonalne rozwiązanie w grze było by chyba najlepszym rozwiązaniem, coś jak z trybem survival w Fallout New Vegas który diametralnie zmieniał rozgrywkę, ale mogliśmy jego równie dobrze nie aktywować na starcie przygody, takie podejście by mi odpowiadało. No słyszycie tam w CDPR... do roboty, dać chociaż opcjonalnie do wyboru.
 
Z tego co czytałem to skorzystanie z rządowego programu GameINN nie oznacza wcale że tytuł musi wyjść do końca czerwca 2019. Oznacza to tylko że musi zostać zaprezentowana realizacja tych postanowień.

Studio musi pokazać realizacje projektu, nie oznacza to wcale przymusu wydania tytułu, no chyba że się coś zmieniło, ale gdyby rząd w zapisie umowy wywierał wpływ na datę premiery, to trochę licha by ta umowa była, bo tworzenie gier to proces trochę nieprzewidywalny, szczególnie przy zamykaniu projektu i poślizg jest czymś normalnym.

Jasne, tylko taką datę podaje się z jakiegoś powodu. W przypadku Wiedźmina 3 data realizacji była na maj 2015 i właśnie wtedy wyszła gra po wcześniejszym dwukrotnym przełożneniu premiery (pierwotnie jesień 2014). Śmiało można założyć, że termin dla Cyberpunka (06/2019) zawiera już w sobie ewentualny poślizg. W cale nie chodzi tu jakieś naciski na wydanie gry a raczej o świadomość samego studia w tym zakresie. Sami wypowiadali się, że mają już określoną datę premiery ale nie ujawnią jej. Całe to "when it's ready" to tylko zasłona dymna a gra ma jasno określony proces produkcyjny z punktami hamonogramu bo tak właśnie tworzy się gry (szczególnie jeśli się jest profesjonalitą jak CDPR) Tu nie ma miejsca na takie myślenie "róby sobie grę a ile nam to zajmie się okaże w trakcie"

Kolejna sprawa to druga gra AAA RPG, która ma wyjść do końca 2021 i już wiadomo, że będzie to kolejny Cyberpunk bądź Wiedźmin. Nie wyobrażam sobie by chcieli wydać dwie tak olbrzymie gry w tak krótkim odstępie czasu.

Teraz mamy taką sytuację. Wszyscy mówią o tym jak Cyberpunk jest tak duży i ambitny, że pewnie będzie w produkcji jescze 2 lata lub więcej a tu na Gamescom wychodzi ktoś z zespołu i mówi "Premiera maj 2019" To byłby dopiero beep.
 
Z tą drugą grą AAA co ma wyjść do 2021 roku coś mi nie pasuje. Od 2011 do 2015/2016 większość zespołu pracowała nad Wieśkiem 3. W międzyczasie dłubano przy CP2077, ale dopiero przy okolicy premiery podstawki, czy dodatków, wszystkie siły zaangażowano w ten projekt. Gdzie tu jest miejsce i czas na drugą grę AAA produkowaną równolegle? Bo jeżeli CP wyjdzie choćby w tym 2019 to mają dwa lata, co raczej nie jest realne. Z drugiej strony nie wiadomo jak duży ma być ten projekt.
Bo chyba nie chodzi o te rozszerzenie fabularne do Gwinta, które ponoć przerodziło się już w coś większego?
 
Z tą drugą grą AAA co ma wyjść do 2021 roku coś mi nie pasuje. Od 2011 do 2015/2016 większość zespołu pracowała nad Wieśkiem 3. W międzyczasie dłubano przy CP2077, ale dopiero przy okolicy premiery podstawki, czy dodatków, wszystkie siły zaangażowano w ten projekt. Gdzie tu jest miejsce i czas na drugą grę AAA produkowaną równolegle? Bo jeżeli CP wyjdzie choćby w tym 2019 to mają dwa lata, co raczej nie jest realne. Z drugiej strony nie wiadomo jak duży ma być ten projekt.
Bo chyba nie chodzi o te rozszerzenie fabularne do Gwinta, które ponoć przerodziło się już w coś większego?

W połowie 2015, większość zespołu pracowała już przy CP77 (ok. 150 osób lub więcej) Dodatki były tworzone w dużej mierze przez krakowski oddział. W tedy całe studio liczyło ok. 250 osób. Teraz jest to już w granicach 600 (bez GOGa). Nad Cyberpunkiem siedzi 300-400 ludzi, Gwint to ok. 100. Wydaje się prawie pewne, że już od jakiegoś czasu działa jeszcze jeden zespół, który pracuje nad kolejnym RPG. Dodatkowo studio bardzo dynamicznie się powiększa, cały czas szukają pracowników na olbrzymią skale. Co najlepsze ciągle utrzymują, że kolejne duże RPG będzie wydane do 2021 (tak deklarowali jeszcze kilka miesięcy temu)

Zbyt dużo elementów składa się w jasną całość by wierzyć w premiera Cyberpunka w 2020+
 
Materiał YongYea z zamkniętego pokazu fajnie uwzględnia temat FPP i dobitnie pokazuje, że REDzi wiedzą co robią wybierając taką perspektywę rozgrywki.
Bardzo dobra i bardzo szczegółowa analiza materiału z pokazu. Trwa ponad godzinę, ale naprawdę warto. Cały czas mnie zadziwia rozdźwięk pomiędzy odbiorem trailera, a zachwytami nad tym, co obejrzeli wybrańcy. Bo te są jednogłośne i oscylują w obszarze szoku poznawczego.
 
Bardzo dobra i bardzo szczegółowa analiza materiału z pokazu. Trwa ponad godzinę, ale naprawdę warto. Cały czas mnie zadziwia rozdźwięk pomiędzy odbiorem trailera, a zachwytami nad tym, co obejrzeli wybrańcy. Bo te są jednogłośne i oscylują w obszarze szoku poznawczego.
Wygląda jak pewna redefinicja gatunku na nowo, oraz obecnych możliwości technicznych.
Coś jak R* wypuszczał pierwsze GTA w pełnym 3D ( GTAIII) ludzie wtedy podobnego szoka przeżywali, jak całe miasto jest trójwymiarowe.!
Cóż zapowiada się pewien przełom, ciekawe czy wymagania co do hardware, też będą szokujące.
Ja tam już z góry zakładam zmiany pod CP, przysżłościowo, praktycznie cały nowy PC.
Prezentacja za zamknietymi drzwiami była na PC, Gameinformer potwierdził więc praktycznie na najsilniejszej mozliwie platformie.
Ciekawe jak mocno zostanie przycięty bulid pod konsole, co innego next-geny, najwyżej PS4/Xone dostaną ułamek przechodniów, samochodów, aby tylko to działało, pewnie jak GTAV i pustki na ulicach w wesji na starsze konsole.
 
Last edited:
Prezentacja za zamknietymi drzwiami była na PC, Gameinformer potwierdził więc praktycznie na najsilniejszej mozliwie platformie.
Ciekawe jak mocno zostanie przycięty bulid pod konsole,
Ogólnie już można się o tym nieco przekonać, bo jest różnica między trailerem z E3 a tym z oficjalnego kanału.
Właściwie co trailer, to inny. Jakby były z różnych źródeł albo buildów.
 
Last edited:
Obecnie nie mam za dużo czasu by oglądać te wszystkie wrażenia i analizy, więc spytam się tych co już widzieli. Co ludzie mówią o jakości dialogów, kreacji postaci?
 
Obecnie nie mam za dużo czasu by oglądać te wszystkie wrażenia i analizy, więc spytam się tych co już widzieli. Co ludzie mówią o jakości dialogów, kreacji postaci?
Niewiele.
Poza tym, że system dialogów będzie bardziej interaktywny, niż taki, w którym tylko wybierasz dialogi pojawiły się głosy, że niektóre kwestie są nieco obciachowe - z jednej strony tandetne one-linery tłumaczy się punkową konwencją, z drugiej jak ktoś nie siedzi w temacie, to mogą wydawać się słabe i nie na miejscu.

Odnośnie kreacji postaci wspomniano o V, że mimo wyboru tła fabularnego i klasy kierowany przez nas bohater ma swój własny charakter.
 
Niewiele.
Poza tym, że system dialogów będzie bardziej interaktywny, niż taki, w którym tylko wybierasz dialogi pojawiły się głosy, że niektóre kwestie są nieco obciachowe - z jednej strony tandetne one-linery tłumaczy się punkową konwencją, z drugiej jak ktoś nie siedzi w temacie, to mogą wydawać się słabe i nie na miejscu.
Trochę mnie to niepokoi. Już gdy słuchałem zgrai Olgierda z Serc, to nie podobały mi się te niektóre tandetne, przerysowane kwestie. Tamto było mi jednak bliżej kulturowo i łatwiej mi to było przełknąć. Cyberpunkiem zaś interesuję się właściwie tylko z powodu tego kto go robi.
Rozumiem, że Cyberpunk to co innego niż Wiedźmin i dialogi nie będą pewnie za bardzo przypominać tych z książek, czy gier o Geralcie. Sami Redzi chcą pewni wiernie oddać ducha uniwersum. Mam jednak nadzieję, że dialogi będą jednak trzymały dawny poziom, a postacie będą wiarygodne.
 
Obecnie nie mam za dużo czasu by oglądać te wszystkie wrażenia i analizy, więc spytam się tych co już widzieli. Co ludzie mówią o jakości dialogów, kreacji postaci?

Widziałem opisy że podczas dialogu będzie można patrzyć czy nawet poruszać się w dowolnym kierunku. I np. jak rozmawiasz z 2 osobami to zależnie na kogo spojrzysz to pojawią się opcje dialogowe dla tej osoby. Ponadto gdy spojrzysz na jakiś przedmiot czy na innego NPC, postać z która rozmawiasz może zareagować na to. Plus ubiór czy też statystyka Cool ma wpływać na dialogi.

Kwestia poruszania się i koncentrowania "wzroku" na przedmiotach czy NPC ach w danej lokacji podczas dialogu jest kolejnym powodem zastosowania FPP w CP2077. No i wertykalność świata też wymusza FPP.

A jakość dialogów, podobno mocno szpanerskie i kwieciste teksty lecą ale one idealnie pasują do tego świata. Każdy struga figo fago :p
 
A jakość dialogów, podobno mocno szpanerskie i kwieciste teksty lecą ale one idealnie pasują do tego świata. Każdy struga figo fago :p

Właściwie z taką stylistyką nie mam problemu, byle się jakością wybroniło i nie atakowało mnie co chwila żenadą. Aż mi się przypomniał pojedynek z Szczotą w Toussaint :p
 
Sami Redzi chcą pewni wiernie oddać ducha uniwersum.
Ja mam pewne obawy, czy nie aż nazbyt wiernie, bo jednak w pewnym momencie może dojść do sytuacji, gdy gracza, szczególnie tego niezaznajomionego z pierwowzorem, dopadnie wrażenie, że CP77 popada w pastisz. Bo wzorem przecież jest zbiór klisz sprzed trzydziestu lat przefiltrowanych przez stylistykę jakiegoś technoparty. Nie wiem, czy to nie będzie większym problemem niż żale o fpp. Wspominano, że cały czas jest ten rys retro w postaci choćby wyglądu interfejsów. Ja wiem, że jest moda na powrót do przeszłości i jest publiczność dobrze odbierająca na przykład filmy z bohaterami akcyjniaków sprzed ćwierćwiecza, ale ekstrakt z minionych lat w postaci Ready Player One chyba nie odniósł nadmiernego sukcesu tak eufemistycznie mówiąc. Ta estetyka, jeśli faktycznie będzie aż tak eksponowana, może u mnie wpływać na odbiór gry.
Mam jednak nadzieję, że Mike Pondsmith miał nieco aktualniejszą wersję swojego systemu i to na niej oparli się redzi. On sam przecież wspominał, że tamta wizja cyberpunkowego świata jest przestarzała i jej odbiór dzisiaj byłby utrudniony właśnie ze względu na zmianę postrzegania.
Każdy struga figo fago
Po którymś z kolei takich figo fago ja mogę zaliczyć samoplaskacza w czoło.
 
Mam jednak nadzieję, że Mike Pondsmith miał nieco aktualniejszą wersję swojego systemu i to na niej oparli się redzi. On sam przecież wspominał, że tamta wizja cyberpunkowego świata jest przestarzała i jej odbiór dzisiaj byłby utrudniony właśnie ze względu na zmianę postrzegania.
Gdzieś wyczytałem, że są świadomi, że te dawne wyobrażenia o przyszłości dzisiaj są nieaktualne i wydawałyby się dziwnymi dla dzisiejszego odbiorcy. Dlatego chyba będą bazować na bardziej współczesnych wizjach.
 
Nie mam zupełnie przekonania do tego jednoliterowego skrótowca określającego imię, czy raczej ksywkę naszego bohatera. V. To jest takie niedbałe i odhumanizowane. Przecież spokojnie dało się wymyślić coś nieco bardziej ludzkiego, a jednocześnie zdatnego dla obu płci. Vic, Vuko? Dlaczego więc podeszli do tematu tak ascetycznie? Przypuszczam, że dzięki temu gracz ma możliwość dopisania sobie reszty i uzupełnienia kolejnych liter we własnym zakresie, co pozwoli zwiększyć imersję i wczucie w postać, która mi coraz bardziej wygląda na dość mocno zdefiniowaną przez redów. Czyli tak jakby mówili do gracza - jakoś musieliśmy dla potrzeb nagrywania dialogów oznaczyć bohatera, ale dajemy ci tak bezimienną postać, jak to tylko możliwe, abyś mógł sam ją sobie nazwać.
 
Jeśli wierzyć stronie dsogaming, to demo pokazane na E3 było faktycznym buildem gry, a nie tylko stworzonym na potrzeby prezentacji kawałkiem kodu. Tym samym Marcin Iwiński rozwiał moją największą obawę.

Fragment gry, bo o tym w związku powyższym mówimy, zostanie też pokazany na gamescomie - ale nie będzie dokładnie taki sam, prawdopodobnie zostanie rozegrany inny scenariusz tej samej misji. Jest na co czekać.

Do tego po sieci krąży rzekoma specyfikacja, na której demo hulało.
i7-8700K i GTX1080Ti, 32GB ramu.
Trzeba odłożyć na nowy sprzęt :p
 
Last edited:
Do tego po sieci krąży rzekoma specyfikacja, na której demo hulało.
i7-8700K i GTX1080Ti, 32GB ramu.
Trzeba odłożyć na nowy sprzęt :p

Tez widziałem te specyfikacje, praktycznie wszystko co najkonkretniejsze w mainstream, dobrze że w HEDT nie poszli.
Ja tam już od dawna odwlekam zmiany na rzecz CP, ale nie ma co zbytnio panikować bo demo było bez żadnych optymalizacji, zawsze to jakieś pocieszenie. Można założyć że jeśli ktoś ma dziś konfiguracje zbliżoną do takiej to powinien spokojnie zagrać w CP2077 na maxa, co prawda pewno nie 4K, ale zagra.
 
Jeśli by kogoś interesował plan metra, to proszę. Tu wyciągnięty z trailera:

a tutaj transparentny (bardzo szczegółowy, po kliknięciu można powiększyć):

Jest osiedle "Arroyo" :p. Ciekawe, czy metrem też będzie można jeździć?
 
Last edited:
Zapewne nie zaczynaliby zwiastuna od sceny w metrze, gdyby nie można było nim podróżować. Ciekawe tylko czy to będzie działać na zasadzie szybkiej podróży, to znaczy ekran ładowania i jesteśmy na miejscu, czy będziemy mogli podczas jazdy normalnie sterować postacią.
 
Nie wiem jak sprawa wygląda z metrem, ale na pewno nie będzie można latać pojazdami. Redzi argumentują to na zasadzie, że mogą sobie na to pozwolić tylko najbogatsi mieszkańcy night city. Szkoda. Jedynie w formie cutscenki możemy się tym przelecieć.
 
Top Bottom