Pomimo wszechobecnej przemocy i biedy, opuszczenie Night City nie wchodzi w grę. W tym mieście każdy jest samotnym wędrowcem — nadzieja na sukces i sławę umiera ostatnia, a porażka jest największą fobią. Pieniądze nie napędzają postępu społecznego, ale instynkt samozachowawczy i autopromocja. Aby być kimś, musisz być więcej niż sobą. Żeby osiągnąć status nieśmiertelności — musisz stać się marką, ideałem.
Last edited: