Zapraszamy na Publiczny Serwer Testowy!

+
Pograłem sobie dość sporo i mam bardzo, bardzo mieszane uczucia - chociaż nie aż tak negatywne, jak większość komentujących... Tak jak pisze wyżej Hekwit, niektóre talie czy umiejętności są już na dzień dobry aż nazbyt OP - przed chwilą miałem wątpliwą przyjemność zmierzyć się z Eithne, a wcześniej z Foltestem i jego maszynami. Robili ze mną, co chcieli... Kontrola jest ok, ale bez przesady ;)
Na duuuży plus zasługuje oprawa audiowizualna. Nowa muzyka - jak dla mnie bomba, bardzo klimatyczna. Wygląd kart - cienkie oprawki mi niezbyt przeszkadzają, szczególnie że w samej rozgrywce kolor karty ma bardzo małe znaczenie (liczyłem trochę na powrót do niezniszczalnych złotych kart z W3, no ale...). Różnego rodzaju efekty i wygląd stołu - super! Do słabo widocznych kart na ręce też można się szybko przyzwyczaić. Osobiście nie zauważyłem przesadnej "mroczności" o jakiej pisze wiele osób, ale jak dotąd nie grałem jeszcze Nilfgaardem ani Potworami, więc może to dlatego.
Co na minus - dużo błędów, ale to jeszcze zrozumiałe przed premierą. Gorzej z tym nieszczęsnym limitem 10 kart na ręce, który może narobić sporo problemów.. Gdy się o tym zapomni i skończy rundę z więcej niż 7 kartami, może dobrać i automatycznie spalić np. naszego finiszera, co nie jest ani trochę miłe :/ Ale kiedy już się człowiek przyzwyczai, przestaje to jakoś specjalnie przeszkadzać. Po prostu trzeba zmienić podejście do rozgrywania rund i liczenia kart w ręku.
Co do zmniejszenia ilości ciekawych umiejek, o których pisze wiele osób - jak dla mnie wiele się nie zmieniło w tej kwestii. Wiele kart po prostu pozamieniało się umiejętnościami, lub dostało słabsze wersje tych ze starego Gwinta. Podstawowe mechaniki zostały, a dodatkowo dostaliśmy Charges, Order, Zeal, Immune... Na pewno jest w grze mnóstwo ciekawych synergii, których po prostu jeszcze nikt nie odkrył :)
Jedyne, co trochę przeszkadza, to mało kart, które wyciągają inne z talii lub przyzywają swoje kopie czy sojuszników. Np. grając krasnoludami przeciwko Eithne lub Foltestowi, nie byłem w stanie wyrzucić nawet 3 krasnoludów do jednego rzędu, bo przeciwnik co chwila wszystko mi palił... Tempo rozgrywki bardzo, bardzo spadło.

Podsumowując - póki co niewiele można podsumowywać. Zaczekajmy, pograjmy, pouczmy się nowych mechanik i przestawmy trochę myślenie o różnych aspektach rozgrywki. Zmiany zawsze najpierw bolą, ale może sie okazać, że w Homecoming będzie się finalnie grało lepiej niż w starego Gwinta :)
 
Fakt, że limit 10 kart i dobór po 3 kart na turę przeszedł, aż do open ptr jest jakiś niedorzeczny. Można zejść 3 karty w pierwszej rundzie, spasować drugą i mieć po 10 na trzecią. Czy to ma sens? Gra passem została spłycona do dna. Zarządzaniem zasobami tak samo. Na początku i tak można grać same śmieci, na trzecią rundę i tak wyjdziemy na równi w kartach.

Zdecydowana większość kart to boost albo damage. Po prostu nuda. Ciekawych kart wokół których można budować talię wydaje się jeszcze mniej niż w obecnym gwincie.

Hazardy i korzyści coś co wyróżniało gwinta niegrywalne albo już po prostu nie istnieje. Praktycznie brak kart wspierających granie pogodami, tutorów od pogody czy coś jak utopiec itp.

No niestety 6 msc to za mało, żeby zrobić przemyślany gameplay. Teraz można jedynie poprawiać coś co jest niegrywalne a nie udoskonalać coś dobrego.
 
Ja natomiast mam pytanie. Gram sobie w Homecomingi już kilka razy natrafiłem na ciekawy problem. Np.:
Dlaczego w tej sytuacji (screen) balistą z "Order" nie można zadać obrażeń brygadzie Impera? Brygada Impera nie jest ani złotą kartą ani niczym specjalnym. . Za to trebusz zadawał normalnie obrażenia. O co chodzi?
 
Ja natomiast mam pytanie. Gram sobie w Homecomingi już kilka razy natrafiłem na ciekawy problem. Np.:
Dlaczego w tej sytuacji (screen) balistą z "Order" nie można zadać obrażeń brygadzie Impera? Brygada Impera nie jest ani złotą kartą ani niczym specjalnym. . Za to trebusz zadawał normalnie obrażenia. O co chodzi?
Balista ma zasięg: 2.
 
Ja natomiast mam pytanie. Gram sobie w Homecomingi już kilka razy natrafiłem na ciekawy problem. Np.:
Dlaczego w tej sytuacji (screen) balistą z "Order" nie można zadać obrażeń brygadzie Impera? Brygada Impera nie jest ani złotą kartą ani niczym specjalnym. . Za to trebusz zadawał normalnie obrażenia. O co chodzi?

Masz coś takiego jak Range (zasięg). Określa, ile rzędów może maksymalnie dzielić jednostkę zadającą obrażenia od tej ranionej.
 
Dodam tylko, że limit 10 kart jest OK. Gracz zaczynający może sobie pozwolić na zagranie zakrytej karty lub artefaktu bez przyrostu punktów. W poprzednim Gwincie podobne zagranie skutkowało passem przeciwnika. Zmiana na plus.

O ile limit 10 kart z 1 na 2 rundę jest jak najbardziej OK, to po przejściu do trzeciej powinien być już całkowicie zniesiony.
 
co do HC mam mieszane uczucia.
Po pierwsze wygląd: jak już zostało wspomniane za ciemno. A jak się gra NG to już w ogóle jak w jakiejś jaskini(wielkie słońce zgasło czy co :confused:) Cierpi przez to przejrzystość szczególnie jeśli chodzi o to kto ma ruch. Przydałyby się jakieś podświetlenie aktywnej ręki(jak to było w OBT). Dodatkowo takie rzeczy jak np. wielkość przycisku koniec tury(za mały), czy upchnięty gdzieś z boku wynik.
Po drugie: dynamika rozgrywki. Animacje doboru między rundami, wchodzenia na planszę, używania umiejek to wszystko ciągnie się jak krew z nosa. Przycinanie się z powodu zbyt dużej liczby premiumek(wyłączenie ich nie jest chyba rozwiązaniem, przynajmniej nie długofazowym)
Po trzecie: Z mniejszych błędów np. karta Sweers, którego opis całkowicie skopany - zadaj 0 jak odkryjesz kartę to zwiększ o 0. Próbowałem kilka razy ale nie wiem co było w zamyśle. Czasami nalicza coś czasem nie.
 
Gram dopiero od trzech godzin, ale jak do tej pory jestem całkiem pozytywny :)

Ale jak Ty grasz skoro ponoć serwery nie działają i przeciwnika nie idzie wyszukać? Właśnie sprawdziłem czy może w końcu naprawili comieli do naprawienia, ale nadal nie wyszukuje mi przeciwnika.
Post automatically merged:

Takie luźne spostrzeżenie. Skoro wycieli wszystkie karty z Redanii, a zdolność Dijkstry otrzymał Vernon Roche to chyba nie trzeba być wróżką by przewidzieć, że nową frakcją na pewno będzie Redania :) W sumie trochę to dziwne, że osobno będą pozostałe królestwa północy, a Redania osobno. Zwłaszcza, że to raczej nie będzie ta potężna Redania z W3 która podbiła Kaedwen i przejęła kontrolę nad resztkami Temerii (jednostki z tych państw trafiły do KP). Nie będzie to też Lyria i Rivia (co osobiście obstawiałem) bo jednostki z tych krain również trafiły do KP.
 
Last edited:
Ja trochę mam wrażenie, że frakcje tracą swój charakter. Przez całą bętę były po troszeczkę odchudzane ze swoich unikalnych mechanik, czy umiejętności frakcyjnych, a teraz mam wrażenie, że zatraciły swój charakter estetyczno-wizualny.
Rozumiem, że to jest pole bitwy i sama charakterystyka pola bitwy trochę ogranicza opcje, ale ja osobiście wolałbym żeby było więcej charakteru frakcyjnego. Wiewiórki to był las, zieleń, elfy czyli spryt lekkość itd....A w gruncie rzeczy wygląda to wszystko podobnie jak potwory i cała reszta.
Dzwięk dowódcy oświadczający nadejście tury to mam wrażenie, że zbyt mało. Jak mawiał jacek kura kurski "obraz jest wart więcej niż wszystkie słowa" i ja bym się tego trzymał. Mam wrażenie, że główny sygnał oświadczający zmianę tury to dziek, który chyba powinien być tylko tłem dla obrazu. Moneta i napis to troszkę mało....może chociaż ta moneta niech zmienia kolor. To chyba była dobra opcja.

Jeśli chodzi o rozgrywkę to nic nie ogarniam więc ciężko coś napisać. Na pewno rozgrywka będzie dłuższa....
 
Ale jak Ty grasz skoro ponoć serwery nie działają i przeciwnika nie idzie wyszukać? Właśnie sprawdziłem czy może w końcu naprawili comieli do naprawienia, ale nadal nie wyszukuje mi przeciwnika.
Wstałem o ósmej i mniej więcej do jedenastej grałem, napisałem post i zająłem się czymś innym xd Nie gram w Gwinta cały czas xd
Edit. Specjalnie się zalogowałem by to sprawdzić, u mnie wszystko działa, normalnie gram xd
 
Last edited:
Muzyka jak dla mnie tragiczna, jakbym miał się wieszać co najmniej. Mam nadzieję, że będzie można ustawić klasyczną z gwinta. .
Muzyka z wczesniejszego gwinta raczej nie wróci bo... nawet by nie pasowała. To już nie jest bitwa w karczmie tylko poważna prawdziwa wojna. Natomiast co do jej jakości (muzyki) to jest bardzo nierówno bo są kapitalne kawałki z Dzikiego Gonu jak i słabsze nowe.
Hej!
  • Kilkukrotnie doświadczyłem błędu przy mulliganie kart po pierwszej rundzie: wymieniłem kartę na tę samą.
To raczej nie jest bug, wygląda na to, ze redzi zrezygnowali z blacklistowania kart - kontrowersyjna sprawa.
Udaje wam się dobrać przeciwnika? Wczoraj tak do ok. 20:00 rozegrałem kilka meczy. Potem gra się zawiesiła na wyborze przeciwnika. Wyłączyłem ja z menadżera zadań i od tego czasu gdy próbuję rozegrać mecz gra cały czas wisi na oknie wyszukiwania przeciwnika :/

Grałem po 22 i tylko raz miałem problem z połączeniem...

Wczesniej pisałem, że wygląd liderów jest ok ale naprawdę tą Eithne to poprawcie...

Ah, bym zapomniał - limit 10 kart w ręce musi zostać przy niezmienionych innych zasadach. Dlaczego? Ano dlatego, że przy 2 rzędach i limicie 9 kart w rzędzie co 2 mecz kończyłby się tym, ze nie można położyć jednostek na stole.
 
Last edited:
Jestem w tej dogodnej sytuacji, że bardzo wiele zostało już powiedziane, więc mogę się skupić na tym, na czym chcę.

Przegrałem wczoraj z 6 godzin. Specjalnie nie czytałem wcześniej żadnych komentarzy, żeby się nie uprzedzić. Wydaje mi się, że ludzie za bardzo się nakręcają.

Osobiście jestem zachwycony grą. Gwint stał się bardziej taktyczny.

Bardzo przypadła mi do gustu mechanika limitu 10 kar i dobór 3 kar co turę. W końcu musimy zaplanować całą grę, tura po turze, a nie pierwsza pas, druga najsłabsza karta, a w trzeciej dopiero wrzucamy do pieca (wydaje mi się że zwolennicy tej ostatniej opcji są najmniej zadowoleni). Mam nadzieję, że CDP nie ulegnie redditowskiemu naporowi i tego nie zmieni.

Przewaga kart straciła na znaczeniu. To już nie jest gra, w której mając jedną kartę w dół masz 99% szans na przegraną. Częściowo jest to spowodowane powyższym mechanizmem, zwłaszcza jak gra w 2 turze zmusza zwycięzce do zagrania karty (żeby się nie przepalił) i ryzykuje on utratę przewagi kart. Poza tym karty mają inną wartość. Złote karty to są na prawdę złote karty i zostawiając sobie jedne porządne złotko na koniec możesz wygrać :)

Deckbulding jest dobrze rozwiązany. Prowizje zmuszają do myślenia. Ograniczenie kart brązowych do dwóch jest potrzebne i zdecydowanie urozmaica deck. Przy tym brak limitu złotych kart, genialne! Fajnie się kombinuje - tu dodam tę kartę, tu tą wywalę, ale jak zrobić miejsce na tą złotą. Oby gracze odrzucili netdecking, bo wiele na tym stracą teraz (wiem czyją matką jest nadzieja ;-)).

Graficznie wiadomo. Mi wszystko odpowiada. Nie mam też żadnych problemów technicznych z grą ani z połączeniami, wyszukiwaniami przeciwnika etc.

Opinia dość na szybko i poparta stosunkowo małym czasem poświęconym na grę. Niestety na więcej nie mogę sobie pozwolić, dlatego zdecydowałem się już podzielić teraz.

CDP Red kawał dobrej roboty! Trzymam za Was mocno kciuki dalej i czekam na dalszy rozwój gry. Macie teraz zajebistą do tego podstawę, tak trzymać!

Edit. Ach bym zapomniał - problem coinflipu. Jaki problem? Zauważcie, że ludzie o tym zapomnieli :) Czyżby był rozwiązany?
 
Edit. Ach bym zapomniał - problem coinflipu. Jaki problem? Zauważcie, że ludzie o tym zapomnieli :) Czyżby był rozwiązany?
Tutaj można polemizować na ile to jest kwestia skupienia się ludzi nad innymi aspektami, może z czasem dojdą do problemu coinflipa ;) IMHO teraz jest przegięcie w druga stronę i uprzywilejowany jest gracz, który rozpoczyna. Nie dośc, że ma dodatkowy dobór a uwierzcie, ze np. w przypadku takiego Uzurpatora to jest bardzo cenne (tylko 1 mulligan na wygranym coinie) to jeszcze 5 pkt , które dają mega bonus przy obecnych wartościach kart i removali. Zabezpieczam sobie w ten sposób engine i praktycznie nic poza pożogą nie jest w stanie go zdjąć. 3pkt max powinno być ale to i tak dużo.
 
Złote karty to są na prawdę złote karty i zostawiając sobie jedne porządne złotko na koniec możesz wygrać :)

Czy ja wiem. Odkryłem już jedno combo gdzie zagranie jako ostatniej karty BRĄZOWEJ daje ponad 20 punktów siły. Chodzi mianowicie o zagranie An Craite Greatsword po czym odpalenie zdolności Haralda. A jak się na stole jeszcze uchował drugi Greatsword to robi się z tego już ponad 30 punktów. Przy odpowiednio zbudowanej sytuacji na stole dzięki mechanice "Rozkaz" idzie wyciągnąć w ostatnim zagraniu nawet ponad 50 punktów. Moim zdaniem znów powrócimy do festiwalu "ostatniej karty" jak to było w CB.
Post automatically merged:

Zabezpieczam sobie w ten sposób engine i praktycznie nic poza pożogą nie jest w stanie go zdjąć. 3pkt max powinno być ale to i tak dużo.

Moim zdaniem tego dodatkowego artefaktu w ogóle nie powinno być. I tak zaczynający ma już inne bonusy, a dodatkowa mechanika z ograniczeniem kart do 10 na ręku i tak daje mu szansę na wyrównanie sytuacji kartowej w 3 rundzie (wystarczy, że na ręku na koniec pierwszej rundy pozostaną mu 4 karty).
 
Czy ja wiem. Odkryłem już jedno combo gdzie zagranie jako ostatniej karty BRĄZOWEJ daje ponad 20 punktów siły. Chodzi mianowicie o zagranie An Craite Greatsword po czym odpalenie zdolności Haralda. A jak się na stole jeszcze uchował drugi Greatsword to robi się z tego już ponad 30 punktów. Przy odpowiednio zbudowanej sytuacji na stole dzięki mechanice "Rozkaz" idzie wyciągnąć w ostatnim zagraniu nawet ponad 50 punktów. Moim zdaniem znów powrócimy do festiwalu "ostatniej karty" jak to było w CB.
Fakt to mocne kombo ;) Trochę grałem wczoraj Haraldem :) Z tymże @Grenshinimo pewnie chodziło o to, że złote karty same z siebie mogą zrobić więcej pkt a Ty podałeś przykład wsparcia brązowej karty przez dowódcę.
Niemniej jednak trochę dziwie się, że można odpalić jednocześnie dowódcę i położyć kartę w tej samej turze bo to rodzi właśnie okazje do takich przesadzonych comb.

P.S. Ap ropo dowódców jeszcze to chciałbym zobaczyć coś takiego w Gwincie jak zrobiono w Wojnie Krwi gdzie mamy dla dowódcy do wyboru kilka umiejętności. Pewnie dużo do roboty by było, żeby był balans w multi i odpowiednie synergie ale może kiedyś...
 
Last edited:
P.S. Ap ropo dowódców jeszcze to chciałbym zobaczyć coś takiego w Gwincie jak zrobiono w Wojnie Krwi gdzie mamy dla dowódcy do wyboru kilka umiejętności. Pewnie dużo do roboty, żeby był balans w multi i odpowiednie synergie ale może kiedyś...

W WK zastępuje to różnych dowódców. W Gwincie masz dowódców o różnych zdolnościach. Wychodzi na to samo.

PS. Znów zaczęły działać prawidłowo serwery bo zaczęło mnie parować z innymi osobami. Szkoda, że przy tej okazji nie załatali błędów. Nadal zdolność krasnala który wyciąga z talii swoją kopię (nie pamiętam nazwy) nie działa prawidłowo. Gdy się podczas mulliganu jedną ich kopię odrzuci to już w czasie rundy zagranie krasnala nie przywołuje kopi.
 
W WK zastępuje to różnych dowódców. W Gwincie masz dowódców o różnych zdolnościach. Wychodzi na to samo.

PS. Znów zaczęły działać prawidłowo serwery bo zaczęło mnie parować z innymi osobami. Szkoda, że przy tej okazji nie załatali błędów. Nadal zdolność krasnala który wyciąga z talii swoją kopię (nie pamiętam nazwy) nie działa prawidłowo. Gdy się podczas mulliganu jedną ich kopię odrzuci to już w czasie rundy zagranie krasnala nie przywołuje kopi.

Właśnie weszła jakaś aktualizacja PTR, nie wiem co naprawa ale pewnie warto zresetować grę ;-)
 
Top Bottom