Czy trwają prace żeby naprawić Gwinta? Wystarczy spojrzeć na rankingi żeby zobaczyć, że coś jest grubo, grubo nie tak. Od góry do dołu ludzi z zerowym bilansem. Takich co mają bilans jakoś wyraźnie na + jest kilka osób. Czy to nie jest wyraźny sygnał, że coś tu jest nie tak? Wystarczy zrobić krok do przodu i wnioski same się pojawiają, że taki bilans musi się przekładać na poczucie małej sprawczości podczas rozgrywki. Nikt nie wie jak wygrywać, nikt nie wie czemu wygrywa, czemu przegrywa. Najwyraźniej to się rozkłada bardzo losowo i decydują karty, ich dobór czy dobór przeciwników.
No coś jest chyba grubo nie tak