Błędy: Hrabia caldwell i karty pozostałe w talii.

+
Natomiast jeżeli Ty spasowałeś, po czym przeciwnik spasował mając na stole Caldwella , to Caldwell się nie przeniósł na twoją stronę stołu, ponieważ skończyła się runda i jego efekt działający na koniec tury nie zdążył się odpalić.
No ale było odwrotnie. On spasował.
Post automatically merged:

I to jest głupie. Jak dobrze rozumiem, przeciwnik spasował ja mam ostatni ruch i naciskam koniec tury, to następuje koniec rundy ? Głupota. Powinien być koniec tury, i jeżeli przeciwnik miał już pass po prostu nie zaczyna swojej tury i wtedy następuje koniec rundy.
Oczywiście, że tak powinno być. Ja próbuje dociec jak to działa bo w tej samej sytuacji anna stegner robi buff, trebusze strzelają a hrabia się nie przenosi.
 
No ale było odwrotnie. On spasował.

Czyli to wyglądało tak:

Przeciwnik rzuca Caldwella.

Ty restetujesz Golema.

Przeciwnik pasuje.

Jest twój ruch i mając golema jako najsilniejszą jednostkę hrabia nie przechodzi do Ciebie?

Zakładając, że rząd w którym był Golem nie był pełny, to jest to błąd w działaniu karty.
 
przeciwnik jako ostatnią kartę rzucił hrabiego--->pass
resetuje golema peterem-----> pass
rząd nie był pełny
 
przeciwnik jako ostatnią kartę rzucił hrabiego--->pass
resetuje golema peterem-----> pass
rząd nie był pełny
Czyli wszystko zadziałało prawidłowo bo hrabia nie dostał nawet swojej tury na sprawdzenie ktora karta na stole ma najwyższą wartość .
Post automatically merged:

Są dwa rodzaje pasu:
1. Pas po którym przeciwnik ma ruch
2. Pas kończący rundę

W przypadku tego drugiego karty mające efekt na koniec tury nie powinny zadziałać, bo runda się zakończyła. Koniec rundy następuje przed końcem tury.
To jest nieprawda. Koniec rundy następuje po koncu tury co widać doskonale na filmiku z Caldwellem który zalinkowales.
 
Last edited:
Czyli wszystko zadziałało prawidłowo bo hrabia nie dostał nawet swojej tury na sprawdzenie ktora karta na stole ma najwyższą wartość .
No ale w takim razie jak wytłumaczysz to że trebusze i anna stegner działają w taki sam sposób jak hrabia a mają taki sam opis.
Post automatically merged:

Ok czyli wnioski: Jeżeli masz ostatnie zagranie to twoja tura nie jest uznawana za turę a z koniec rundy.
 
Last edited:
Są dwa rodzaje pasu:
1. Pas po którym przeciwnik ma ruch
2. Pas kończący rundę

W przypadku tego drugiego karty mające efekt na koniec tury nie powinny zadziałać, bo runda się zakończyła. Koniec rundy następuje przed końcem tury.

No chyba jednak nie, bo:
1) Jeśli mam na stole Ciri: Szarżę z licznikiem <2> i kliknę "koniec tury", to licznik zmieni się na <1>.
2) Teraz jeśli przeciwnik spasuje i ja spasuję (czyli mamy koniec rundy) to Ciri: Szarża (mimo tego co napisałeś) dociąga mi kartę.

Wielokrotnie sprawdzone. ;)
 
Jeżeli jednostki aktywują się na koniec mojej tury, to muszę ją dostać po ostatnim ruchy zakańczam turę i następnie koniec meczu, czy rundy, jak przeciwnik miał już pass.

Niby czemu?

Koniec rundy następuje przed końcem tury. Nie ma w tym nic nielogicznego.

No chyba jednak nie, bo:

W takim razie potrzeba oficjalnej informacji od CDPR. Z resztą tuż po wydaniu HC pisałem, że jeżeli nie ma czasu na stworzenie lepszego samouczka to potrzebne jest jakaś strona gdzie można przeczytać oficjalne zasady. Wtedy będzie wiadomo czy coś jest bugiem, czy też tak powinno działać.
 
Wzmocniony trebusz: Na koniec każdej tury zadaj wrogowi w rzędzie dalekiego zasięgu 1 pkt obrażeń- opis identyczny jak hrabia caldwell- ZADAJE OBRAŻENIA W SYTUACJI IDENTYCZNEJ JAK OPISANA W PIERWSZYM POŚCIE.
Hrabia ma taki sam opis a się nie przenosi. Czy ktoś jest to w stanie wytłumaczyć?
 
Niestety jest spory zamęt z kartami z umiejętnością "na koniec tury". Myślę, że powinno zostać to ujednolicone lub rozgraniczone jeśli trzeba. Zostawianie sprawy jak jest obecnie niczego nie rozwiązuje.
Ktoś z REDów (kompetentny) mógłby się wypowiedzieć w temacie, jak i wielu innych, które były niejednokrotnie poruszane a zniknęły przywalone innymi.

@Alicja. może dobrym pomysłem byłoby zebranie tych wszystkich "kwiatków" z forum i nagranie materiału lub opisanie jak to wygląda z Waszej perspektywy? Jak powinno działać, etc?
 
Znawcy, którzy pogardliwie wypowiadali się w tym temacie:
W grze są karty, które działają jednorazowo na koniec tury.
Wtedy taki opis brzmi: "na koniec tury ... ".
Są też karty, które działają ciągle od momentu postawienia na polu bitwy (np. właśnie Hrabia Caldwell).
Wtedy opis brzmi: "na koniec każdej tury ... "
W grze słowo "każdej" nie odnosi się tak na prawdę do każdego końca tury, a tylko do każdego końca naszej tury (w tym wypadku nasza tura w rozumienia karty to tura gracza, który aktualnie kontroluje tę kartę - ma ją po swojej stronie).
Czyli KAŻDA tura to co innego w przypadku caldwella i co innego w przypdaku trebusza? Oświeć mnie znawco mechanik i rozgrywki bo już nie wiem jak to działa.
 
Wzmocniony trebusz: Na koniec każdej tury zadaj wrogowi w rzędzie dalekiego zasięgu 1 pkt obrażeń- opis identyczny jak hrabia caldwell- ZADAJE OBRAŻENIA W SYTUACJI IDENTYCZNEJ JAK OPISANA W PIERWSZYM POŚCIE.

Identyczna, czyli:

-> Przeciwnik ma trebusza i pasuje (trebusz zadaje obrażenia).
-> Ty rzucasz kartę X i pasujesz.
-> Trebusz przeciwnika po twoim pasie zadaje obrażenia

?

Jeżeli tak to wyglądało, to jest to błąd w działaniu karty lub niekonsekwencja Redów w tworzeniu mechanik.
 
Identyczna, czyli:

-> Przeciwnik ma trebusza i pasuje (trebusz zadaje obrażenia).
-> Ty rzucasz kartę X i pasujesz.
-> Trebusz przeciwnika po twoim pasie zadaje obrażenia

?

Jeżeli tak to wyglądało, to jest to błąd w działaniu karty lub niekonsekwencja Redów w tworzeniu mechanik.
Dokładnie tak. Przyglądałem się kartom z efektem na koniec tury i z moich obserwacji wynika, że w sytuacjach identycznych jak opisywałem z caldwellem działa poroniec i wzmocniony trebusz. Musze jeszcze doprowadzić do takiej samej sytuacji karty eskel: tropiciel, mahakamski obrońca i spróbować gdzieś w jakiś swój deck wpleść caldwella żeby zobaczyć jak przeskakuje. Czyli miałem rację myśląc, że coś było nie tak z tamtą rozgrywką.
 
Czyli miałem rację myśląc, że coś było nie tak z tamtą rozgrywką.

Według mnie coś jest nie tak z mechaniką w grze, bo gra/runda się kończy (obaj gracze spasowali), a mimo to dalej "przechodzi tura' i aktywują się umiejętności pasywne kart. Być może tak powinno być, dla mnie jest to nielogiczne :D

Pozostaje tylko czekać, aż ktoś z Redów sie na ten temat wypowie.

EDIT:

. Musze jeszcze doprowadzić do takiej samej sytuacji karty eskel: tropiciel, mahakamski obrońca i spróbować gdzieś w jakiś swój deck wpleść caldwella żeby zobaczyć jak przeskakuje.

Podziwiam za takie poświęcenie i czekam na wyniki testów ;)
 
Last edited:
Według mnie coś jest nie tak z mechaniką w grze, bo gra/runda się kończy (obaj gracze spasowali), a mimo to dalej "przechodzi tura' i aktywują się umiejętności pasywne kart. Być może tak powinno być, dla mnie jest to nielogiczne :D

Pozostaje tylko czekać, aż ktoś z Redów sie na ten temat wypowie.

EDIT:



Podziwiam za takie poświęcenie i czekam na wyniki testów ;)
Jak przeciwnik dal pass to ma koniec tury i jego pasywki się aktywujawiec. Ja tez daje pass po nim o pasywki maja nie zadzialac bo jest koniec rundy? Też muszę mieć koniev tury dla swoich padyeek i konien rundy, aby padywki przeciwnika sie nie wlaczyly na start tury.

W skrocie przeciwnik ma pasywki na start i koniec tury ja dajepass i mam tylko na start. Tak mówisz że powinno być.
 
W skrocie przeciwnik ma pasywki na start i koniec tury ja dajepass i mam tylko na start. Tak mówisz że powinno być.

Nic takiego nie napisałem w poście, który cytujesz. Przeczytaj sytuację, którą miał @Walet:

"
-> Przeciwnik ma trebusza i pasuje (trebusz zadaje obrażenia).
-> Ty rzucasz kartę X i pasujesz.
-> Trebusz przeciwnika po twoim pasie zadaje obrażenia
"

Niezależnie od tego, czy @Walet miał jakieś karty z umiejętnościami pasywnymi, czy też nie to i tak jako ostatnie zadziałały trebusze przeciwnika. Przeciwnik (gracz, który pierwszy spasował) zyskuje coś na kształ dodatkowej tury, bo pomimo pasu obu graczy "tura przechodzi" dalej i aktywuje się umiejętność pasywna trebusza.
 
^^^^^^^^O to się właśnie rozchodzi ^^^^^^^
Dlaczego jest kilka kart z praktycznie takim samym opisem a działających inaczej?
 
Nic takiego nie napisałem w poście, który cytujesz. Przeczytaj sytuację, którą miał @Walet:

"
-> Przeciwnik ma trebusza i pasuje (trebusz zadaje obrażenia).
-> Ty rzucasz kartę X i pasujesz.
-> Trebusz przeciwnika po twoim pasie zadaje obrażenia
"

Niezależnie od tego, czy @Walet miał jakieś karty z umiejętnościami pasywnymi, czy też nie to i tak jako ostatnie zadziałały trebusze przeciwnika. Przeciwnik (gracz, który pierwszy spasował) zyskuje coś na kształ dodatkowej tury, bo pomimo pasu obu graczy "tura przechodzi" dalej i aktywuje się umiejętność pasywna trebusza.
No to prawidło, bo jest koniec tury. Trebusz uderza na koniec każdej tury graczy? Bo z opisu tak wnioskuje, inaczej pisało by "na koniec tury", a nie "każdej" .
 
No to prawidło, bo jest koniec tury. Trebusz uderza na koniec każdej tury graczy? Bo z opisu tak wnioskuje, inaczej pisało by "na koniec tury", a nie "każdej" .
Jeśli tak było i jest to prawidłowe działanie wynikające z opisu karty to hrabia powinien sie przenieść na moją stronę bo z jego opisu również tak wynika.
 
Jeśli tak było i jest to prawidłowe działanie wynikające z opisu karty to hrabia powinien sie przenieść na moją stronę bo z jego opisu również tak wynika.
Błąd na pewno, może nie przenosi się po restarcie siły jednostki. Opisać trzeba sytuscje i do supportu w beciecdużo ksrt tsk zgłosiłem, później normalnie działały.
 
Top Bottom