Nie naprawia się nie zepsutego. Gwint miał urok, ale po tej całkowitej zmianie gry działa odpychająco i się nie dziwie, że ludzie odchodzą.
Kto tam u was wpadł na taki pomysł ? Jak zwykle, co jakis czas pojawia się jakis błyskotliwy osobnik z wyśmienitym pomysłem, a najgorsze, że ludzie dają się do tego przekonać. I najczęściej jest to upraszczanie niby udoskonalanie, a w rezultacie lipa z tego wychodzi bo ktos ma w głowie kalkulator zamiast mózgu.
Kto tam u was wpadł na taki pomysł ? Jak zwykle, co jakis czas pojawia się jakis błyskotliwy osobnik z wyśmienitym pomysłem, a najgorsze, że ludzie dają się do tego przekonać. I najczęściej jest to upraszczanie niby udoskonalanie, a w rezultacie lipa z tego wychodzi bo ktos ma w głowie kalkulator zamiast mózgu.