Gry komputerowe

+
Rewelacyjna wieść. Chyba nawet niedawno pisałem, że mi się marzy i oto nadchodzi! Preorder w ciemno, choćby z sentymentu.

Jaram się, ajaj. Chyba muszę przejść wszystkie części od nowa po raz 7 czy 8 :p
 
Kurczaczki, melduję jaranie.
Nawet wczoraj z kimś rozmawiałam, że jestem casualowym graczem i w sumie Baldur, Wiedźmin i długo nic. I proszę, ktoś podsłuchał i robi, specjalnie dla mnie chyba :)

Czy mi się wydaje, czy dodali nowe zbroje?
 
Fajna wieść, myślę że zagram.
Trochę mi żal, że z dwóch kultowych rpgów z tamtych lat (BG i Fallout), ten pierwszy prawdopodobnie doczeka się godnej kontynuacji, podczas gdy ten drugi... a, dajcie spokój.

Osobiście najpierw grałem w Fallouty, więc odpalając BG trochę nie rozumiałem o co całe wielkie halo (jak dla mnie Fallout wygrywał światem, klimatem, systemem walki i rozwoju postaci), ale jednak bawiłem się przednio. Podejrzewam, że w Polsce swoje zrobiła bezprecedensowa, genialna lokalizacja.

Wiadomo już, czy historia będzie w jakiś sposób kontynuować wątek Dziecięcia Bhaala?
 
Last edited:
Niby są powody do radości, ale chyba wolałbym kolejne Divinity - bo dwójka to najlepszy izometryczny rpg, który powstał przy okazji renesansu tego typu gier - niż podpinanie się pod znaną markę.
Z drugiej strony stęskniłem się za wybrzeżem mieczy no i to Larian, wypadałoby im zaufać.
 
Ja mam lukę i w Divinity nie grałem, skoro dobry, to może coś pyknę. @Szincza a to oceniając klimat, nie mechanikę coś blisko BG?

Ich gry były świetnie przyjęte i osobiście mam nadzieję na co najmniej poziom BG1, bo jednak zrównać się z BG2 będzie cholernie ciężko. Dla mnie RPG wszech czasów. Przynajmniej moich czasów :)
 
Ja mam lukę i w Divinity nie grałem, skoro dobry, to może coś pyknę. @Szincza a to oceniając klimat, nie mechanikę coś blisko BG?

Ich gry były świetnie przyjęte i osobiście mam nadzieję na co najmniej poziom BG1, bo jednak zrównać się z BG2 będzie cholernie ciężko. Dla mnie RPG wszech czasów. Przynajmniej moich czasów :)
Divinity świetne 1 przelazlem, 2na jesień. Bardzo podobne do baldura i nie jest nudna jak Pillars of Eternity, przynamjniej dla mnie byla nudna i nie wciagnelo mnie =] aa druga cześć divinity jeszcze bardziej jest baldurowata dlatego oni srworza 3 cześć =]
 
Chodzą wieści, że ma to mieć związek z wydanym niedawno dodatkiem fabularnym Descent into Avernus. Nie wiem, ile w tym prawdy, bo jednak scenarzyści by musieli mieć do tego dostęp znacznie wcześniej.
A tutaj jest wywiad dla usgamera.
 
Last edited:
Ja jakoś nie umieniem się do izometryków fantasy przekonać. Odbijałem się od każdego klasyka. Zaczynając od Tormenta, na Baldurach kończąc. Odbiłem się tez od "nowej fali" z Pillarsami i Divinity na czele.

W zasadzie przeszedłem z przyjemnością, tylko dwa pierwsze Fallouty. Może to rzeczywiście kwestia nostalgii? Ja rozpocząłem swoja przygodę z erpegasmi od klasyków "3D", Bloodlines, Deus Ex, KOTOR.

E:

Pocieszne nerdy:

 
Last edited:
Podobno od jakiegos czasu 2K robi nowego Bioshocka, ale skoro to robią ludzie bez Kena Levina (który odszedł tuż po premierze B3) to mnie nie jara potencjalny Bioshock
Zdaje się, że nawet nie wiadomo w jakim kierunku to zmierza. Czy będzie to bliższe Bioshockowi 1 i 2, czy raczej Infinite? Ale imo powinno to być coś zupełnie nowego, bo nie bardzo jest nawet możliwość bezpośredniej kontynuacji serii.
 
Intrygująco zapowiada się Deathloop od Bethesdy. Ma tylko jeden feler - jest od Bethesdy. W ich rękach gnije każdy dobry pomysł.
 
@Wroobelek Ja bardzo liczyłem na Evil Within3, zapowiedzieli nowe IP, prawdopodobnie najlepsza rzecz z konferencji Bethesdy, ale mógł Shinji dać przekaz żę marka nie umarła i do Evila wrócą pózniej.
 
Ma tylko jeden feler - jest od Bethesdy. W ich rękach gnije każdy dobry pomysł.

Hola hola panie kolego, Bethesda-deweloper, a Bethesda-wydawca to dwie różne sprawy. Pod skrzydłami tego drugiego dostaliśmy w ostatnich latach takie świetne lub co najmniej solidne gry jak Rage, Dishonored, Wolfenstein: The New Order, The Evil Within, Doom, Prey czy Quake Champions. Za Deathloop odpowiada Arkane Studios czyli twórcy Dishonored i Prey'a.

Bethesda to nie EA i jako wydawca sprawdza się naprawdę dobrze. Nie każda gra sygnowana ich logiem to The Elder Scroll czy pożalsięboże Fallout, które sami tworzą.
 
Tu przyznam się do własnej niewiedzy, ponieważ temat wybryków ciotki Beth na przestrzeni ostatnich lat tak dokładnie mi obrzydził gry opatrzone ich kwadracikiem, że wszystko przez nich sygnowane omijam na długość wędki do łowienia na muchę. Inna sprawa, że z wymienionych przez Ciebie (ponoć solidnych) gier mam jedynie te dwie pierwsze, z których żadnej nie ukończyłem. Ani Rage, ani Dishonored nie zdążyły mnie wciągnąć i nie wiem, czy w natłoku nowości do ogrania znajdę jeszcze dla nich kiedyś czas. Nawet jak znajdę wolne kilka dni, to wolę przejść kolejny raz któregoś Wieśka, Baldura albo STALKER-a niż wracać do Rage czy Dishonored.
 
Gry te najwidoczniej nie trafiły twoje gusta, ale to nie zmienia faktu że są bardzo dobrze oceniane zarówno przez krytyków jak i graczy.

Nie ma zatem powodów żeby skreślać Deathloop jeśli cię zainteresował ;)
 
Dishonored bardzo mi przypadł do gustu, szkoda że dwójka nie sprzedała się jakoś bardzo dobrze (imo, była gorsza od jedynki, ale i tak miałam zabawę) i plany na trójkę chya odłożone.
 
Top Bottom