Chyba gry będą coraz częściej siegac po aktorów z 1 ligi =]. Tak samo zrobilo sony
Powinni zrobić z nim figurkę i wrzucić do sklepu.Walić ramkę, Avatar z Keanu/Johnnym to jest to czego pragniemy.
Ten trend teraz dopiero wchodzi, rynek gier osiąga zyski jak kinowe się i czuję, że widzieć swoich ulubionych aktorów uzyczjacych glosu i tearzy bedziemy mieli coraz częściej wraz ze wzrostem grafiki =] pci 4.0Kogo masz na myśli? Bo jeśli ekipę od Dead Stranding to przecież to nie jest gra Sony tylko Kojima Produkctions. Sony jest tylko wydawcą tej gry i wsparli Kojime przy jej tworzeniu (m.in. dali silnik graficzny). Na angaż aktorów raczej nie mieli żadnego wpływu. Zresztą ta ekipa wygląda jakby żywcem została wyjęta z anulowanego Silent Hill które miał robić Kojima (wiadomo, że mieli tam występować Norman Reedus i Guillermo del Toro).
EDIT: Właśnie mi się przypomniał Until Dawn gdzie faktycznie zatrudniono aktorów by użyczyli nie tylko głosów, ale też swych twarzy Ale to chyba tyle.
Ten trend teraz dopiero wchodzi, rynek gier osiąga zyski jak kinowe się i czuję, że widzieć swoich ulubionych aktorów uzyczjacych glosu i tearzy bedziemy mieli coraz częściej wraz ze wzrostem grafiki =] pci 4.0
Super. Super jest też ta CD Project Red Kolekcja.
Zastanawiam się tylko czemu nie ma tam Gwinta?
- bez Gwinta to nie jest kompletna kolekcja
- Gwint jest darmowy więc darmowa reklama i zero dodatkowych kosztów dla was
- szanse na to, że ktoś kto kupi te kolekcje zagra w Gwinta znacząco wzrosną jeśli będzie miał go już dodanego do listy swoich gier niż jakby miał się o nim dowiedzieć sam i dopiero do wyszukać
- 6 gier za 260 zł to świetna oferta ale przebija ją 7 gier za 260 zł
To jest oferta skierowana przede wszystkim do osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z Wami. Osób które wiedzą mało lub może nawet nic o reszcie waszych produkcji. Jeśli tylko nawet kilka osób dzięki temu dowiedziało by się o Gwincie to już chyba było by warte dodatkowej roboty z dodaniem go do kolekcji.