Dobra, mam dość. Im dłużej trwa to pokazywanie "nowych" kart, tym co raz bardziej jestem zawiedziony, bo w zasadzie większość "nowych" kart jest w jakiś sposób kopią już istniejących, a różnica polega na "monetyzacji". Mam odłożone pieniądze na dwa preordery, ale dziś zacząłem się poważnie zastanawiać czy warto tą grę dalej wspierać.
Tak, mówię to ja, ta osoba, która "piała z zachwytu" gdy zaczęła uczyć się zasad HC, a pierwszy dodatek przyjęła z optymizmem i wiarą. Niestety Novigrad uważam za odgrzewanego kotleta, ktorego ktoś posypał inną panierką niż zwykle. Nowy smak? Jakiś tam jest. Ale czy to jest to na co czekałem? No tu już bym się mocno spierał.
Do tego co napisałem wyżej, dochodzi też, w/g mnie, niska jakość komunikacji między twórcami a graczami oraz przeciągające się w czasie naprawy błędów, które potrafią ciągnąć się miesiącami, a na miejsce załatanych starych zaraz wchodzą jakieś nowe.