Cóż, ja nie przykładam wagi do gry rankingowej, w samego gwinta sporadycznie już pykam, więc mogę kontynuować twój eksperyment po wyjściu dodatku, gdy już będziesz zajęty rankedami.
Cóż, ja nie przykładam wagi do gry rankingowej, w samego gwinta sporadycznie już pykam, więc mogę kontynuować twój eksperyment po wyjściu dodatku, gdy już będziesz zajęty rankedami.
Najlepiej gdyby od początku do końca robiła to jedna postać bo wtedy będzie cały czas miała zachowane dokładnie to samo niskie MMR.
Rankedy nie są tym samym co za bety. Wcześniej walczyło się o nagrody, które teraz możesz sobie wykupić punktami i grami sezonowymi. W sumie to wolę grać teraz normale, bo większy luz na nich jest.
Tamte nagrody, to był strzał w dziesiątkę. Jakaś gra dawała wtedy super nagrody za bycie na szczycie drabinki i chciało się walczyć o te miejsca, bo realnie czułeś rywalizację. Teraz zeszło do poziomu HS gwiazdozbiory, czy skrawki jeden mechanizm tylko inne podejście przedstawienia graficznego
Tylko że to nie do końca tak działa. Nie znajdę teraz, ale kiedyś był ciekawy artykuł jednego z pracowników Blizzarda o tym jak ciężki w opracowaniu jest system nagradzania i ogólnie "bibelotów" w grze. Gracze zaawansowani (a taki jest każdy który zbliża się do "pro" rang oraz w nich gra, lubi mieć króliczka, coś wyjątkowego i takie rzeczy go mobilizują. Jednak zdecydowaną większość w normalnych karciankach stanowią gracze którzy nigdy do rangi pro się nie zbliżają i nawet nie mają takiego celu czerpiąc radość czy to z niższych rang, albo innych trybów. Dla nich duża ilość eksluzywnych nagórd w trybach dla pro graczy, których oni nigdy nie zobaczą tylko demotywuje i wzbudza w nich niechęć.Tamte nagrody, to był strzał w dziesiątkę. Jakaś gra dawała wtedy super nagrody za bycie na szczycie drabinki i chciało się walczyć o te miejsca, bo realnie czułeś rywalizację. Teraz zeszło do poziomu HS gwiazdozbiory, czy skrawki jeden mechanizm tylko inne podejście przedstawienia graficznego
Na dzień 19 czerwca 09:30 zajmuję miejsce 42,462. W ciągu 24 godzin przeskoczyło mnie ponad 1200 graczy (50 na godzinę).
Na dzień 20 czerwca 10:00 zajmuję miejsce 43,396. W ciągu 24,5 godzin przeskoczyło mnie ponad 900 graczy (38 na godzinę).
Na dzień 21 czerwca 10:00 zajmuję miejsce 44,325. W ciągu 24 godzin przeskoczyło mnie ponad 900 graczy (38 na godzinę).
Post automatically merged:
Na dzień 21 czerwca 10:00 zajmuję miejsce 44,325. W ciągu 24 godzin przeskoczyło mnie ponad 900 graczy (38 na godzinę).
Last edited:
Na dzień 22 czerwca 09:30 zajmuję miejsce 45,122. W ciągu 23,5 godzin przeskoczyło mnie blisko 800 graczy (34 na godzinę).
Ciekawe, czy zdołasz przebić granicę 50,000, skoro Sezon Magii trwa do godz. 10:00 w piątek 28 czerwca.
Wątpię, ale zapewne można zakładać, że te 50 tysięcy graczy w Gwincie obecnie jest. Wszak sam nie w każdym sezonie biorę udział, ale regularnie do Gwinta wracam.
Post automatically merged:
Na dzień 23 czerwca 16:00 zajmuję miejsce 46,305. W ciągu 30,5 godzin przeskoczyło mnie blisko 1200 graczy (39 na godzinę).
Last edited:
Na dzień 24 czerwca 09:30 zajmuję miejsce 46,862. W ciągu 17,5 godzin przeskoczyło mnie ponad 500 graczy (32 na godzinę).
Na dzień 25 czerwca 11:00 zajmuję miejsce 47,603. W ciągu 25,5 godzin przeskoczyło mnie ponad 700 graczy (30 na godzinę).
Na dzień 26 czerwca 09:30 zajmuję miejsce 48,288. W ciągu 22,5 godzin przeskoczyło mnie prawie 700 graczy (30 na godzinę).
Post automatically merged:
Na dzień 26 czerwca 09:30 zajmuję miejsce 48,288. W ciągu 22,5 godzin przeskoczyło mnie prawie 700 graczy (30 na godzinę).
Last edited:
Na dzień 27 czerwca 12:00 zajmuję miejsce 48,936. W ciągu 26,5 godzin przeskoczyło mnie ponad 600 graczy (24 na godzinę).
To ostatni mój wpis w tym temacie ponieważ jutro sezon się kończy. Wszystkim którzy go śledzili dziękuje bo zmobilizowaliście mnie by dociągnąć go do końca Osobiście jestem miło zaskoczony liczbą graczy. Biorąc pod uwagę jaki ferment toczony jest notorycznie na ten temat na forum spodziewałem się raczej okolicy 30 tysięcy. Blisko 50 tysięcy to wynik dużo lepszy.
To ostatni mój wpis w tym temacie ponieważ jutro sezon się kończy. Wszystkim którzy go śledzili dziękuje bo zmobilizowaliście mnie by dociągnąć go do końca
Osobiście jestem miło zaskoczony liczbą graczy. Biorąc pod uwagę jaki ferment toczony jest notorycznie na ten temat na forum spodziewałem się raczej okolicy 30 tysięcy. Blisko 50 tysięcy to wynik dużo lepszy.
Na dzień 27 czerwca 12:00 zajmuję miejsce 48,936. W ciągu 26,5 godzin przeskoczyło mnie ponad 600 graczy (24 na godzinę).
To ostatni mój wpis w tym temacie ponieważ jutro sezon się kończy. Wszystkim którzy go śledzili dziękuje bo zmobilizowaliście mnie by dociągnąć go do końca
no to pójdźmy kroczek dalej
zakładając że połowa z tych 50 tys zamówi preorder Novigradu
z tych 25 tys 1/3 weźmie droższy pakiet a 2/3 tańszy
daje nam to w przybliżeniu przychód 3.500.000,- PLN
raczej do interesu nie dokładają ale zysk pewnie też jakiś wysoki nie jest - pytanie jakie są długoterminowe oczekiwania
ale tak czy siak o przyszłość Gwinta jestem spokojny (co innego jako e-sport ale to już grubszy temat)
W/g mnie to są naprawdę bardzo optymistyczne założenia.
Ja bym obstawiał maksymalnie 10 tysięcy zamówień, a realnie kilka tysięcy.
wiesz.... 50 tys na rankedzie to też raczej się nikt nie spodziewał
tak czy siak to tylko zabawa bo rzeczywistych danych pewnie i tak nie poznamy
Ja się spodziewałem kilkudziesięciu tysięcy graczy.
Bym sie serio niepokoił jakby było mniej.
Dzięki @Duckingman za codzienną relację. Powinieneś dostać od REDów specjalny tytuł "Wytrwały" czy coś w ten deseń.
Kontynuując temat ilości graczy, nie wiadomo ilu ich było w becie? Skoro na dzień dobry nowego sezonu posiadając circa 2000 mmr było się 100 000+ można chyba spokojnie założyć, że aktywnych rankingowo graczy (posiadających jakikolwiek mmr) było co najmniej 200 000.
Gdy teraz, już na sam koniec sezonu jest 50 000, ciekawe ilu było w grudniu 2k18 (chyba największy dołek w historii gry, tuż przed zmianą dowodzenia i wprowadzaniem usprawnień + dodatkowej zawartości - dowódców z Wojny Krwi).
Kontynuując temat ilości graczy, nie wiadomo ilu ich było w becie? Skoro na dzień dobry nowego sezonu posiadając circa 2000 mmr było się 100 000+ można chyba spokojnie założyć, że aktywnych rankingowo graczy (posiadających jakikolwiek mmr) było co najmniej 200 000.
Gdy teraz, już na sam koniec sezonu jest 50 000, ciekawe ilu było w grudniu 2k18 (chyba największy dołek w historii gry, tuż przed zmianą dowodzenia i wprowadzaniem usprawnień + dodatkowej zawartości - dowódców z Wojny Krwi).
W becie byłem kiedyś 273 tysiące któryś, a widziałem graczy poniżej 300 tyś. miejsca. Przed chwilą rozegrałem jedyny mecz tego sezonu, co dało mi dokładnie 58527 miejsce. W poprzednim taki sam eksperyment ulokował mnie na pozycji 73 tyś. i coś tam. Spadek graczy widoczny jest nawet m/m, nie wspominając już o tym r/r. Pewnie w jakimś stopniu odpowiada za niego końcówka roku szkolnego, i iście wakacyjna aura. Ale nie oszukujmy się Gwint szczyt popularności ma już dawno za sobą i już nigdy się nawet do niego nie zbliży. Każdy dodatek będzie chwilowo zwiększał liczbę grających, ale oddziaływanie to z każdym rozszerzeniem będzie coraz to słabsze.