Czy te paki jak "sezonu niedźwiedzia" będą co miesiąc i każda będzie zawierała nowy element który nie był wcześniej do zdobycia?
Jeśli tak to moim zdaniem jest to kolejna słaba zagrywka.
W ogóle mam nieodparte wrażenie, że polityce monetyzacji w Gwincie brakuje jakiegoś jednego, spójnego pomysłu. Zaczęło się od pak z planszami i skórkami do dowódców. Potem nagle pojawił się premium skin do ukrytego w preorderze. Teraz natomiast okazuje się, że Redzi postanowili sprzedawać nagrody sezonowe. Co się człowiek napali na jakąś myśl przewodnią - paki z planszami, premium skórki, to zaraz się okazuje, że pomysł nie jest kontynuowany. I na dodatek jeszcze sprzedaż nagród sezonowych? Naprawdę? To po co te zapowiedzi, że za rok nie tracimy drzewek, że będzie je można dokończyć, jak po dwóch miesiącach leci gong - ale w sumie możesz to kupić za kasę i dostaniesz jeszcze coś ekstra. Strasznie to demotywuje do odkrywania drzewek, a co za tym idzie systematycznej gry. Jak dla mnie strzał w kolano.
Nie do końca rozumiem dlaczego polityka sprzedaży tych wszystkich dodatków nie mogłaby być bardziej czytelna, spójna i przyjazna. Dajmy na to wchodzi nowy dodatek i bach można kupić pakę z tematyczną planszą do dodatku, albo z premium skinami do nowych dowódców. Już ten Ukryty śmierdział mi na kilometr - dajemy wam nowy dodatek z Detlaffem, ale skórkę do Ukrytego, którego nie będziecie ogrywać z uwagi na nowego dowódcę!
Chciałbym od czasu do czasu wesprzeć finansowo Gwinta, ale powoli zaczynam się do tego zrażać i nie za bardzo widzę możliwość, aby wydawać kasę na nieracjonalną jak dla mnie politykę monetyzacji w grze. Z drugiej strony czasem mam nieodparte wrażenie, że Gwint nie jest odpowiednio dofinansowany przez Redów i nie są w stanie wyrobić z taką polityką, która miałaby ręce i nogi. Szkoda
@Burza46