Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Niestety takie karty jak Sigi czy Filippa okazały się OP tak jak i sam syndykat. Za łatwo się zdobywa korony jak na możliwości, które dają a takie karty jak Imke (nie mówiąc o połączeniu z Bincy) czy Hvitr i Aleydia robiące co turę 2 pkt mając po 5 pkt siły miażdżą swoje odpowiedniki w innych frakcjach.
 
Niestety takie karty jak Sigi czy Filippa okazały się OP tak jak i sam syndykat. Za łatwo się zdobywa korony jak na możliwości, które dają a takie karty jak Imke (nie mówiąc o połączeniu z Bincy) czy Hvitr i Aleydia robiące co turę 2 pkt mając po 5 pkt siły miażdżą swoje odpowiedniki w innych frakcjach.

Niemożliwe ;) A jak Ci pisałem, że zdobywanie koron nie będzie okupowane żadną utratą tempa to nie wierzyłeś. Powracam również do stwierdzenia, że Paserka jest przegięta. I bynajmniej nie ze względu na trybut (choć 9 punktów za 6 to niezły wynik), ale na zdolność dającą 9 witalności. Karta wchodzi 4 za 4 i wymuszą zagranie jakiegoś mocniejszego removala od przeciwnika bo jeśli ktoś gra pod wysyp jednostek to raczej nie ma w talii removali na daleki rząd za 4 które nie są złotymi kartami. Ja je notorycznie zagrywam w ten sposób by zmniejszyć ryzyko skoszenia chwilę później Bincy.
 
Niemożliwe ;) A jak Ci pisałem, że zdobywanie koron nie będzie okupowane żadną utratą tempa to nie wierzyłeś.
To już zależy od karty @Duckingman. Builidy na specjalach są Imho slabe i Tasak jest chyba najsłabszym liderem jeśli ograniczymy się do builidu stricte na zbrodniach + pachołki + pięściarze itd. Natomiast jednostki, które dają profit to już inna para kaloszy. Silniki dające monety są od 4 w górę + jeszcze takie Comba jak Cesar w Djikstrę... Tak jak wbiłem Pro eithne w tamtym sezonie to w tym ani razu nią nie wygrałem z Gudrun z tego co pamiętam (jakieś 4 mecze).
Co do paserki to też się w sumie zgodzę, ja w zależności od tego ile mam monet jej używam, tak czy siak się sprawdza.
 
@luk757 Nie lubię skakać od archetypu do archetypu więc na razie skupiłem się wyłącznie na Poławiaczach opartych o synergię Korsarzy. Szczerze mówiąc jest to mocny archetyp, ale nie jakiś przegięty moim zdaniem. Moim zdaniem najsłabszy jest swarm Fanatyków. Zbrodnie nie są wcale takie złe. Sam trzymam w talii Długie uszy w dwóch kopiach które robią mi sporo punktów, oraz Ochłodę w Pontarze bo to jest 6 punktów za 5 i ładny removal przeciwko masie silników za 4. Również krwawa rozrywka nie jest złą kartą jako finisher choć akurat do mojej talii są lepsze karty za 4 punkty do wyczyszczenia skarbca na koniec rundy. Nieźle też wypada Czas Wypłaty bo daje 7 za 5. Najgorzej wypadają te wszystkie złote zbrodnie (przy czym zdecydowanie za mało jest droższych zbrodni w okolicy 10 punktów prowizji). Jedynie Ostry łomot jest super i sprawdzi się moim zdaniem w każdym buildzie. Potępienie ma sens tylko w archetypie na Fanatyków, a i tak można tam znaleźć lepsze karty o podobnym koszcie. Karczemna burda to karta dobra pod aktualny tryb sezonowy, ale w grze rankingowej raczej się nie sprawdzi przy swoim koszcie. Kieszonkowiec to moim zdaniem będzie martwa karta bo zupełnie nie widzę sensu brania jej do jakiegokolwiek buildu. Ekskomunika jest bardzo fajną kartą i pewnie będzie grana. Kongregacja znów tylko pod Fanatyków i znów moim zdaniem bez rewelacji. Koło Fortuny to RNG w najgorszej postaci którym wątpię by ktokolwiek grał w trybie rankingowym (ale jak pokazuje Gascoigne w obecnym trybie sezonowym może kiedyś i dla tej karty trafi się sezon). W każdym razie na ten moment widzę 10 kart które warto grać w obu archetypach opartych o te karty: Krwawa Rozrywka x2, Czas Wypłaty x2, Ochłoda w Pontarze x2, Długie Uszy x2, Ekskomunika, i Ostry Łomot. Na doczepkę można dorzucić Wymuszenie x2 (jakby nie patrzeć to 6 za 5) by kart było 12 (a może po prostu dorzucić 2 inne karty specjalne bo Gord nie jest ograniczony do Zbrodni) i można Złotników czy też Porąbańców testować :)

To co mnie zastanawia to brak jakiegoś jasno określonego archetypu dla Niepostrzeżonych. Kokoty? Haracz? Sam nie wiem co tu można sensownego zbudować :/
Post automatically merged:

I jeszcze jedno a propos archetypu na Zbrodnie. Liczyłem, że uda się coś zbudować w oparciu o samych Złotników i ich Zastraszenie po pierwszych kilku dniach ujawniania kart, ale niestety to kolejne słowo kluczowe ledwo muśnięte. W oparciu o 2 brązowe jednostki i 6 jednostek złotych (z czego 2 kompletnie do takiego buildu nie pasują) archetypu się nie zbuduje. Już lepiej wygląda build oparty o Pachołków choć niestety na razie chyba najlepiej wypadłby misz-masz obu gangów, a spodziewałem się po prezentacji kart dla Wybrańców i Poławiaczy większego nacisku na synergię w ramach danego stronnictwa.
 
Last edited:
Co do Gorda @Duckingman to on jest zbugowany albo opis jest zły. Zarówno u mnie jak i u innej osoby nie wzmacniał się w ogóle.

Jeśli potwierdzicie moje odkrycie z bugiem dotyczącym blokowania zdolności Opłata to cały ten dodatek jest zbugowany na potęgę bo to jedna z głównych mechanik tegoż dodatku. A mamy weekend i zapewne nikt z CDPR się temu problemowi nie przyjrzy. Rzekłbym standard w ich wykonaniu :/
 

Guest 4306349

Guest
Jedno mnie tylko nurtuje od dłuższego czasu. Dlaczegóż to NG jako jedyna frakcja posiada kartę umożliwiającą odnowienie umiejętności dowódcy? IMHO umiejętności liderów powinny być albo czymś "jednorazowym", albo ich odnowienie powinno być dostępne dla wszystkich w ramach kart neutralnych. A tak mamy sytuację, w której jedna frakcja ma z niewiadomych przyczyn fory. I proszę bez argumentów, że umiejętności dowódców NG są słabe i dlatego umożliwiono ich ponowne użycie.
 
No ja gram na razie tylko królem żebraków i chyba jest to wszystko mocno przegięte. z 11 rangi jestem teraz na 6 i zdarza się kończyć grę z 30 40 pkt przewagi. Nie dość że korony mogą lecieć to jeszcze jest ta karta co się wzmacnia za każdą koronę
 
No ja gram na razie tylko królem żebraków i chyba jest to wszystko mocno przegięte. z 11 rangi jestem teraz na 6 i zdarza się kończyć grę z 30 40 pkt przewagi. Nie dość że korony mogą lecieć to jeszcze jest ta karta co się wzmacnia za każdą koronę
No niestety czekamy na patcha. Co więcej @Duckingman ma rację. Na karty syndykatu z oplata nie działają bloki. Nie wiem jak takie coś mogło przez PTR przejść i trafić do finalnego wydania...
 
Jedno mnie tylko nurtuje od dłuższego czasu. Dlaczegóż to NG jako jedyna frakcja posiada kartę umożliwiającą odnowienie umiejętności dowódcy? IMHO umiejętności liderów powinny być albo czymś "jednorazowym", albo ich odnowienie powinno być dostępne dla wszystkich w ramach kart neutralnych. A tak mamy sytuację, w której jedna frakcja ma z niewiadomych przyczyn fory. I proszę bez argumentów, że umiejętności dowódców NG są słabe i dlatego umożliwiono ich ponowne użycie.

Aż się roześmiałem. Szczególnie te fory to mnie rozwaliły. Tak jakby ktoś w ogóle tego używał nagminnie w NG. Zazwyczaj jak postawisz te całe 2-3 silniki jakie ma NG to są od razu martwe albo zablokowane. NG ma opierać się na sztuczkach i to są jego unikatowe karty.
 

Guest 4306349

Guest
No, to się opiera, a że twórcy żadnej z tych sztuczek do końca nie rozwinęli, to już inna historia. I vice versa, te parę silników, co inne frakcje posiadają, NG potrafi równie skutecznie zablokować. Tylko nie w tym rzecz, jak twórcy zaprojektowali daną frakcję, ale w tym, dlaczego ogólna zasada, co do "jednorazowości" (pomijam oczywiście umiejętności odnawialne) użycia umiejętności dowódców, jest tutaj złamana bez wyraźnego dla mnie powodu. Jeżeli dwukrotne użycie umiejętności dowódcy nie nazywasz forami, widocznie różnie definiujemy to słowo. Nie sądzę również, aby użycie Damiena było jakoś rzadkie. Dość często wiedzę tę kartę, choć może w top bulidach nie występuje za często. Także Twój post dotyczy balansu frakcji, mój pytania o przyczynę nagięcia zasady w tym konkretnym wypadku.
 
No niestety czekamy na patcha. Co więcej @Duckingman ma rację. Na karty syndykatu z oplata nie działają bloki. Nie wiem jak takie coś mogło przez PTR przejść i trafić do finalnego wydania...

A najbardziej mnie wkur……. jak widzę, że ten błąd nawet Kondzio wykorzystuje. Gra fair play jak widać niektórym jest obca. Ja odkąd ten błąd odkryłem to jak mi przeciwnik zarzuci blokadę na jednostkę z Opłatą to albo ją odblokowuję, albo uznaję za zablokowaną. Większość z jaką dotąd grałem robiła tak samo z czego jeden gracz na pewno znał błąd bo mi go pokazał (pewnie myślał, że tego jeszcze nie znam skoro nie wykorzystuję :)), ale nie wykorzystał w żaden sposób. Mam nadzieję że kilkudniowe bany się posypią dla tych co przez weekend nagminnie ten błąd wykorzystują.
 
@Duckingman Co za partactwo. Błąd blokady kosztował mnie właśnie grę. Chciałem pchnąć przeciwnika w rundzie pierwszej a tutaj sobie dalej może zadawać uszkodzenia. I to karta o sile 6, której nie da się w większości wypadków ruszyć ...

@PonuryJoe Żeby było ciekawie. Żeby się frakcje między sobą czymś różniły. Zadowolony?:)
 
Dziwną sprawą jest też wyjątkowość syndykatu pod względem kart. To chyba jedyna frakcja, którą można zbudować z samych kart frakcyjnych. W teorii inne frakcję oczywiście też mozna tak zbudować, ale chodzi o jakośc kart. Przy takich królu żebraków brązy za 4 pkt to potencjalnie: 6-6-mag/5-10-magister na porąbańcu lub innej rannej karcie/nawet 10 przy 9 monetach za tą siedzącą piratkę itd......To jest kosmos. A są to same karty za 4 pkt.
 
A ja tak sobie gram i widzę, że nawet budowane wewnątrz Gwinta lore jest przez projektantów kart olewane. Tak jakby jedna osoba projektowała karty, druga projektowała nazwy i potem maszyna losująca je łączyła. Bo niech mi ktoś wyjaśni czemu Paserka z Poławiaczy ma zdolność która najlepiej sprawdza się przy Królu Żebraku dowodzącego Niepostrzeżonymi?
 
A ja tak sobie gram i widzę, że nawet budowane wewnątrz Gwinta lore jest przez projektantów kart olewane. Tak jakby jedna osoba projektowała karty, druga projektowała nazwy i potem maszyna losująca je łączyła. Bo niech mi ktoś wyjaśni czemu Paserka z Poławiaczy ma zdolność która najlepiej sprawdza się przy Królu Żebraku dowodzącego Niepostrzeżonymi?
Przy Gudrun się lepiej sprawdza Imho. Paserka jest kartą zaprojektowaną pod długą 1 rundę z monetami na starcie a Król Żebraków niekoniecznie.
 
Wesołki Skurwiela , Magister Niepostrzeżonych , Paserka, Bracia Horst , do nerfa ... . Inne karty też zasługują ale już nie mam tak wielkiego problemu że jakiś gold wyciąga znacznie więcej niż jego koszt werbunku no ale bez przesady z tymi brązami ...
bo to jest chore co się odwala z tymi brązami syndykatu
Dać jakiś ogranicznik tego amoku , bo z tym dziadostwem granie silników mija się z jakimkolwiek sensem .
Generowanie monet jest za łatwe i w za dużej ilości , + bugi z blokami które nie blokują .
A no i Król Żebraków do nerfa kompletnie przegięty dowódca
 
Fajnie jakby poza drobnymi nerfami zbufowali resztę frakcji do tego poziomu. Mamy tę samą sytuację co ze ś.p. szpiegami. Grało się nimi przyjemnie i płynnie to popsuli żeby pasowali do szarej reszty. W HC to już w ogóle szpiedzy nie istnieją (czekam na dalsze przerabianie Ng btw, mam nadzieję, że twórcy nie spoczęli na laurach).
 
Pograłem chwilę a jest tyle niejasnych sytuacji podczas gry przeciwko i syndykatem, że głowa mała. Przykładowo: Latający redańczyk: Kapitał 9: Na koniec tury wezwij tę jednostkę ze swojej talii do losowego rzędu sojuszniczego.
Gość zagrywa pierwszą kartę w pojedynku czyli redańczyka, niszczę go, znajduje się na cmentarzu. Pytanie: Co latający redańczyk robi w drugiej rundzie na stole?
Albo ten krasnolud, który wzmacnia się o 1 za każdą zagraną kartę specjalną w partii. Zagrałem 4 karty zbrodni i nie wzmocnił się wcale.
Zagrałem sobie też zemstą z ukrytym i trafiłem na gudrun. Śmiesznie OP miał gość talię w porównaniu do mojej.
Kartą która rzuciła mi się w oczy są też wesołki skurwiela. Śmieszna karta za 6 prowizji czyli kontynuacja filozofii zniszcz wszystko co przeciwnik ma na stole samemu nie generując punktów.
 
Last edited:
Top Bottom