Z dzisiejszego opisu zbliżającej się aktualizacji "opcja odznaczenia postępów rankingowych będzie dostępna od rangi 7" - będzie dodatkowy materiał do analizy
Kolejny miesiąc, kolejne sprawdzam. Tym razem ląduje na 58197 miejscu.Dzisiaj po raz kolejny sprawdziłem liczbę graczy. Rozegranie jednej gry ulokowało mnie na dokładnie 62034 miejscu.
Wrzesień zakończony na miejscu 61186.Kolejny miesiąc, kolejne sprawdzam. Tym razem ląduje na 58197 miejscu.
Wrzesień zakończony na miejscu 61186.
Kolejny miesiąc, kolejne sprawdzam. Tym razem ląduje na 58197 miejscu.
Wrzesień zakończony na miejscu 61186.
Moje miejsce na dzień dzisiejszy to: 63670. Liczba graczy jakoś szczególnie się nie zmienia. Zwłaszcza, że październik był miesiącem, w którym debiutowała nowa zawartość.
Oby nie! Gwint pomimo swoich mankamentów pozostaje moją ulubioną karcianką. W październiku co prawda niezbyt się przyłożyłem do grania - dziś rano zagrałem bodajże 30-ty pojedynek - ale wynika to z totalnego braku czasu w tym miesiącu... Minął rok od premiery HC - po początkowym zrażeniu do gry - teraz gra mi się całkiem przyjemnie. Trzeba przyznać - z każdym patchem są jakieś nowe irytujące wpadki, ale pomału, pomału... Redzi je poprawiają. Fakt - gra powinna być lepiej reklamowana. Cała nadzieja w mobilkach. nie kupię telefonu z iOS dla Gwinta, ale jeśli wejdzie wersja na Androida - wchodzę i reklamujęJeśli miłośnicy grania na smartfonach nie zakotwiczą w Gwincie na dłużej na masową skalę to obawiam się, że przyszły rok może być ostatnim dla Gwinta.
No, no. Początek sezonu, a wyniki z poprzednich miesięcy już pobite. Może afera z HS i gwint na iOSa zrobi swoje?
Wnioskuję po tym co się dzieje na reddicie, a ostatnio tam co drugi post to "Grałem w HS, ale się nie rozwijał i Hong Kong, a Gwint jest łał!"Głównie iOS imho, urażeni gracze HS poszliby raczej albo do bardziej podobnych karcianek, albo do tych co obiecali wypłacić Chungowi nagrodę zamiast Blizzarda (pardon, nie pamiętam kto obiecał).
Oczywiście masz rację z tym, że liczy się ilu graczy się serio wciągnie, ale! Pamiętaj, że minął dopiero tydzień od premiery na iOSa. Porównując tę statystykę z wynikiem z tak wczesnego okresu z innych miesięcy, to przyrost jest zdecydowanie większy. Ale czas pokaże prawdziwą wartość.To kompletnie nic nie znaczy. To, że w premierowym miesiącu grą zainteresowało się kilkadziesiąt tysięcy nowych graczy ma niewielkie znaczenie. Zobaczymy za miesiąc ile z nich zostanie. Zresztą moim zdaniem te 20-30 tysięcy nowych graczy to moim zdaniem raczej słaby wynik jak na wysokobudżetową grę F2P wydaną na iPhoney i iPady.
Czyli ma za sobą okres największego boomu i dużego przyrostu w krótkim czasie. W wielu regionach (w tym kluczowych) spadł z 1 miejsca w kategorii najlepsza karcianka, na dalsze miejsca, czasem poza pierwszą dziesiątkę. Coraz ciężej znaleźć go też w Popularne, najlepsze darmowe itp. A nie minął tydzień. Teraz będzie tylko gorzej, zwłaszcza bez kampanii reklamowej.
Oczywiście masz rację z tym, że liczy się ilu graczy się serio wciągnie, ale! Pamiętaj, że minął dopiero tydzień od premiery na iOSa. Porównując tę statystykę z wynikiem z tak wczesnego okresu z innych miesięcy, to przyrost jest zdecydowanie większy. Ale czas pokaże prawdziwą wartość.