Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.

Attachments

  • gal3_15.jpg
    gal3_15.jpg
    227.6 KB · Views: 194
Widzę, że Amazon przoduje w zamawianiu kolejnych sezonów seriali jeszcze przed premierą :D Najpierw The Boys, potem Koło Czasu, teraz Władca Pierścieni.


W przypadku Expanse chyba też była mowa że czwarty sezon (czyli pierwszy od nich) nie będzie jedynym.

Fola i Zola obsadzone..kimkolwiek są..

Driady? Swoją drogą, Ella-Rae Smith to kolejna po Frei Allan aktorka znana z Into the Badlands.
 
Zastanawiam się czemu ten serial będzie nosił nazwę "Władca Pierścieni" skoro już dawno zapowiedziano, że nie będzie przedstawiał ponownie wydarzeń z trylogii, tylko czasy Numenoru i wojen z Sauronem? Nie powinien nosić nazwy typu "Historia Śródziemia" albo "Druga Era"? No chyba że dalszych sezonach mają zamiar dotrzeć również do wojny o pierścień, ale czy rzeczywiście to planują?
A tak w ogóle, zdarzyło się kiedyś, by Netflix zapowiedział kolejny sezon jakiegoś swojego serialu, a potem się z tego wycofał? Zastanawiam się jaka jest szansa na anulowanie drugiego sezonu Wiedźmina, w momencie gdy pierwszy sezon okaże się klapą (Artystyczną, nie finansową, bo na to się nie zanosi).
 
A tak w ogóle, zdarzyło się kiedyś, by Netflix zapowiedział kolejny sezon jakiegoś swojego serialu, a potem się z tego wycofał? Zastanawiam się jaka jest szansa na anulowanie drugiego sezonu Wiedźmina, w momencie gdy pierwszy sezon okaże się klapą (Artystyczną, nie finansową, bo na to się nie zanosi).
Dopóki nie będzie klapą finansową, to raczej nie anulują.
 
Zastanawiam się czemu ten serial będzie nosił nazwę "Władca Pierścieni" skoro już dawno zapowiedziano, że nie będzie przedstawiał ponownie wydarzeń z trylogii

Bardziej nośna nazwa ;) Każdy słyszał o Władcy Pierścieni nawet jeśli nigdy nie czytał ani nie oglądał. Śródziemie skojarzy już znacznie mniej osób, a Numenor garstka. To tak jakby Netflixowy Wiedźmin nie był zatytułowany Wiedźmin tylko np. Geralt & Yennefer - niedobrana para :p

A tak w ogóle, zdarzyło się kiedyś, by Netflix zapowiedział kolejny sezon jakiegoś swojego serialu, a potem się z tego wycofał?

Nie przypominam sobie. Często ten drugi sezon jest właśnie szansą dla twórców na wyciągnięcie wniosków z porażki pierwszego i podejścia do tematu inaczej. Dopiero kiedy i drugi sezon okazuje się porażką to wtedy przychodzi kasacja. Oczywiście chodzi głównie o porażkę w przypadku oglądalności, a więc na odwrót niż zakładasz. Serial może mieć słabe opinie, ale jeśli jest chętnie oglądany to lecą dalej.

Może się jednak zdarzyć coś czemu wielu użytkowników tego forum przyklaśnie tj. zmiana showrunnera ;) Przykładem takiej sytuacji może być Iron Fist. Serial absolutnie fatalny, który doczekał się jednak kontynuacji, ale z nową ekipą i był ciut lepszy. Niby Lauren już się chwali, że pracuje nad drugim sezonem Wiedźmina, ale wszystko może się zdarzyć.
 
Serial absolutnie fatalny, który doczekał się jednak kontynuacji, ale z nową ekipą i był ciut lepszy

Znacznie lepszy ;) Jak na skromne możliwości serialowych Marveli, dla których moim zdaniem IF to nienajszczęśliwszy koncept. Łatwiej zrobić budżetowego Daredevila czy Punishera.
 
Często ten drugi sezon jest właśnie szansą dla twórców na wyciągnięcie wniosków z porażki pierwszego i podejścia do tematu inaczej.
Jeżeli drugi sezon ma być produkowany w taki ekspresowym tempie jak teraz, to nie mowy o wyciąganiu wniosków, bo zanim ludzie zdąrzą obejrzeć pierwszy sezon, wyrobić o nim opinię i wygłosić ją w internecie, to drugi sezon będzie już w połowie produkcji. Dopiero przy trzecim sezonie będą mogli rzeczywiście wprowadzić pewne zmiany ale wtedy już będzie za późno.
 
Zastanawiam się czy te wszystkie sceny, które już nakręcono będą w pierwszym sezonie, czy może część tego trafi do sezonu drugiego. Wcale by mnie nie zdziwiło gdyby za jednym podejściem nakręcili więcej mając szerzej rozpisany scenariusz. Tego jednak nie wiemy i póki nie oglądniemy pierwszego sezonu to nie uda się wywnioskować, czy wykorzystali wszystkie lokacje, w jakich kręcono zdjęcia.
 
Nie podobają mi się oczy "wiedźmińskie" , jakimi obdarzyli Henrego scenarzyści....
No nie są zgodne z książkowym opisem, tak samo jak growe.
Ale wole już takie jakie są, niż gdyby miano je zrobić tak jak u Żebrowskiego (Czyli nic z nimi nie zrobić).
 
(Czyli nic z nimi nie zrobić)

Nie pamiętam rezultatu, ale jak powstawało wiekopomne dzieło z 2001 roku, to chwalili się zakupem jakiś soczewek za grube hajsy z Reichu, które miały symulować wiedźmińskie oczy. Coś kojarzę, że w przynajmniej niektórych scenach się to pojawiło...
 
Ale wole już takie jakie są, niż gdyby miano je zrobić tak jak u Żebrowskiego (Czyli nic z nimi nie zrobić).
Ekhm.
michal-zebrowski-o-wiedzminie-na-netflixie-454630-MT.jpg

Tak narzekacie na tego Wiedźmina z 2001, który owszem nie był dobry, ale miał dobre strony. Wydaje mi się że scena z końcówki, kiedy Geralt spotyka Ciri, wypadnie gorzej u netflixa, tak samo jak relacja Geralt - JAskier. A nie są to liche sprawy.
 
Skąd jest to konkretne ujęcie? Nie pamiętam by w jakiejkolwiek scenie Żebrowski miał wiedźmińskie oczy, pamiętam tylko jak w walce z bandą Renfri od eliksirów oczy zrobiły mu się zupełnie czarne.
Wydaje mi się że scena z końcówki, kiedy Geralt spotyka Ciri, wypadnie gorzej u netflixa,
Dla mnie Marta Bitner grająca Ciri skutecznie zepsuła tą scenę swoją tragiczną grą aktorską i mową godną syntezatora, tak więc kwestia, czy Netfflix zrobi to gorzej jest dyskusyjna.
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top Bottom