Bez przesady z tą półboginią
Jestem w złotej dywizji, ale w tej najniższej z możliwych. Jakoś dalej nie mogę ruszyć. Co do buildu na Caitlyn, to wszystko zależy od tego jak mi idzie gra, oraz kogo mam na linii jako przeciwników.
Co do run to osobiście wolę mieć więcej armora, niz magic resa. Na linii i tak więcej sie obrywa z ad dmg, niż z magicznych. U mnie runy do ad carry wyglądają tak: +10 do armora, +18 do dmg. Kiedyś bawiłam się w armor penetrację, ale to jednak bez sensu, mało można z tego wyciągnąć, lepiej kupić odpowiedni item.
Jeśli chodzi o build. Zaczynając od skilli - zawsze zaczynam od pułapki, potem Q, a potem siatka. Wiem, że w poradnikach polecają brać siatkę dopiero na 4tym lvl, ale nie zgadzam się z tym
Wolę mieć na 3 lvl, ponieważ przeważnie wtedy zaczynają się ganki od junglerów. Jeżeli ma się upośledzonego supporta, który nie stawia wardów, to siatka na 3cim lvl daje bardzo duże szanse na ucieczkę. Dalesze maksowanie skilli jest oczywiste chyba, najpierw Q, a potem reszta.
Co do itemów. Bardzo długo zaczynałam od butów, ale od kilku miesięcy zaczynam z Long Swordem i 2 potami do hp. Lepszy harras i szansa na first blooda. Jeżeli wchodzą mi lasthity (gram tyle czasu, a dalej z tym lamię
) i mam jakiegoś fraga to przy pierwszym powrocie staram się kupić BF Sworda, z Long Sworda robię Vampiric Sceptera i do tego zwykłe lacze, no chyba że mam więcej kasy to od razu całe. No, ale do tego trzeba mieć 2300 golda, a to raczej rzadko się zdarza. No, ale staram się, żeby po pierwszym powrocie kupić chociaż BF'a, często wracam bez butów.
Jak gra mie nie idzie to po pierwszym powrocie do bazy kupuję 2x Dorans Blade i zwykłe buty. Masz z tego i jakieś survi i dmg oraz life steala.
Generalnie zawsze staram się robić Infinity Edge z tego BF'a. Dużo ludzi robi najpierw Bloodhirstera, co mi osobiście nei odpowiada, bo niby dmg jest, ale bez żadnych dodatkowych efektów. Wolę jednak szansę na 250% crita, niż te dodatkowe 30dmg ze stacków Bloodhirstera. Później robię Phantom Dancera, następnie LastWhispera, a dopiero na końcu Bloodhirstera.
Ostatni item zależy już od tego jakich mam przeciwników. Jeżeli ich team jest super grubaśny, dajmy na to, że mają przynajmniej 3 tanky czempionów, to kupuję Black Cleavera, albo Blade of the Ruined King. Jeżeli w mojej drużynie brakuje tanków, to kupuję warmoga. Natomiast jak team przeciwny jest ogarnięty i focusuje najpierw mnie to Guardian Agela.
Co do Summoners Spelli to pfreferuję Flash i Barierę. Kiedyś grałam z Ignitem, ale przy Cait to jednak trochę bez sensu, bo żeby go włożyć musisz podejść bardzo blisko przeciwnika.
Co do supportów to ja jestem wyznawczynią Tarica i Janny. Może zabrzmi to nieskromnie, ale Tarickiem nie raz zrobiłam już grę. Jest to łatwy czempion, ale też bardzo pomocnny. Do Janny trzeba trochę więcej skilla. Jak się ją dobrze ogarnia to czasami cuda wianki wychodzą.
Jeżli chodzi o talona to prawda, jest to bardzo dobra kontra na magów. Ludzie często nim idą na mida. Jednak z innych zabójców lepiej popróbować Zaca, albo Khazixa. Aktualnie to chyba najmocniejsi zabójcy. Zaca osobiście nienawidzę, bo po prostu nie potrafię z nim grać
Co do AP to Morgana jest bardzo dobra w team fightach, jednak na solo raczej ma słabe szanse na wygraną. Ona jest dobra do spokojnej gry na midzie i do farmienia, ciążko ją zgankować, bo ma tą swoją fajną tarczę. Generalnie jest ciężka do ubicia.
A Malphite to zawsze dobra opcja, mój główny tank. Szkoda tylko, że praktycznie w każdej grze rankingowej go banują i nie da rady nim grać
Się rozpisalam ;>