Villen vs Tyrgvvi - kto powinien aktywować się pierwszy?

+
Cześć, miałem taką sytuację - zagrywam Villentretenmerth'a w swojej turze i na koniec następnej powinien aktywować się timer. Przeciwnik oznaczył mi go skazą. Czy sojusznicza karta, która dodatkowo została zagrana jako pierwsza, nie powinna się pierwsza aktywować na koniec tury? Bo skończyło się tak, że Villen został zniszczony przed aktywacją timera. Czy w tej grze istnieją jakiekolwiek priorytety, przecież to jest chore.

 
Last edited:

Lexor

Forum veteran
Ciekawy przypadek.

Na jego podstawie przyjmuję, że statusy na jednostkach aktywują się przed zdolnościami jednostek - aby sprawdzić czy tak to działa również w innych okolicznościach, to można np. rzucić krwawienie na jakąś samowzmacniającą się jednostkę, zmniejszyć jej siłę do 1 i zobaczyć czy zginie czy nie.

EDIT: Udało mi się sprawdzić następujący przypadek w trybie treningowym (vs AI): wrogi Mistrz kamuflażu z krwawieniem i siłą zredukowaną do 1 najpierw się wzmocnił, a dopiero potem stracił punkt siły - jednostka pozostała na stole.
 
Last edited:
Powinno być jakieś kolejkowanie, jeśli opisy się pokrywają, wg. kolejności zagrania (priorytet 0,1,2,3, etc.). Kosmiczne to jest dla mnie, że jednostka wroga zadziała przed moją, zagraną turę wcześniej. Ciekawe jakby przeciwnik w swojej turze zagrał 2 karty ze statusem, jak wyglądałaby kolejność aktywacji. Wolna amerykanka czasami w Gwincie wychodzi. Najgorsze, że nie ma jasnych, klarownych zasad i ja, grając od początku Gwinta, nie jestem w stanie przewidzieć kolejności niektórych działań.
 
Niestety sytuacja jest skomplikowana z tą kolejnością odpalania akcji - developerzy chyba nie ogarnęli jej do końca. Dobrze to widać na przykładzie działania koszmaru Iris, który różne cuda potrafi wyprawiać mimo, ze powinien działać przed jednostką po prawej.
 
Właściwie jak się na spokojnie pomyśli, to statusy rzeczywiście zazwyczaj działają po umiejętności jednostek. Jeśli masz jednostkę typu Werblista, to wzmocni jednostkę po prawej zanim otrzyma ona obrażenia od krwawienia. Nie jeden raz tak obrońcę na 1 hp utrzymywałem. Czyli logiczne, że smoczek powinien zadziałać jako pierwszy. Ale tutaj pewnie dochodzą jakieś stare skrypty z początku gry, nieujednolicone, i działa to jak działa.
 

Lexor

Forum veteran
Ale tutaj pewnie dochodzą jakieś stare skrypty z początku gry, nieujednolicone, i działa to jak działa.
Albo nowe, bo Skaza to nowy status. Podobnie jest też np. z jednostkami z Zasłoną, na które nie reaguje nilfgaardzka Dama.
 
W omawianym przykładzie przez Gomolę to raczej jest kwestia tego, ze jednostki z timerem działają najpóźniej ze wszystkich dostępnych opcji. Na przykładzie koszmaru też to można zaobserwować.
 

Lexor

Forum veteran
W omawianym przykładzie przez Gomolę to raczej jest kwestia tego, ze jednostki z timerem działają najpóźniej ze wszystkich dostępnych opcji. Na przykładzie koszmaru też to można zaobserwować.
Koszmar chyba nie ma znaku timera?

PS. Wciąż zastanawia mnie na jakiej zasadzie działa / czym wytłumaczyć obecną interację Koszmaru Iris z Bestią...
Co tam się musiało walnąć, żeby to działało tak jak działa.
 
Last edited:
Koszmar chyba nie ma znaku timera?

PS. Wciąż zastanawia mnie na jakiej zasadzie działa / czym wytłumaczyć obecną interację Koszmaru Iris z Bestią...
Chodzi o to, że jednostki z timerem, które przemienia koszmar jako jedyne się nie odpalają przed przemianą. A jak te interakcje z koszmarem wytłumaczyć? Spagetti code ;)
 
Chodzi o to, że jednostki z timerem, które przemienia koszmar jako jedyne się nie odpalają przed przemianą.
Niby tak, ale po przemianie już tej jednostki nie ma, a wciąż działa, więc... smok też powinien?
 
Generalnie to moim zdaniem na podstawie różnych obserwacji kolejność akcji na kartach jest taka: umiejętności "na koniec tury" --> statusy --> umiejętności z timerem.
 
Właściwie jak się na spokojnie pomyśli, to statusy rzeczywiście zazwyczaj działają po umiejętności jednostek. Jeśli masz jednostkę typu Werblista, to wzmocni jednostkę po prawej zanim otrzyma ona obrażenia od krwawienia. Nie jeden raz tak obrońcę na 1 hp utrzymywałem. Czyli logiczne, że smoczek powinien zadziałać jako pierwszy. Ale tutaj pewnie dochodzą jakieś stare skrypty z początku gry, nieujednolicone, i działa to jak działa.

akurat z werblistą to jest kiepski przykład bo tu zachodzi zasada że karty są rozpatrywane w kolejności od lewej do prawej zatem to jest powód dlaczego werblista najpierw wzmacnia jednostkę a potem ta jednostka dostaje obrażenia od krwawienia

co do meritum tematu to jednak wydaje mi sie takie zachowanie logiczne bo rozdarcie jest statusem i działa tak samo jak np blokada
jeśli najpierw miały być rozpatrywane zdolności kart przed statusami to blokada nigdy by nie działała
Post automatically merged:

Koszmar chyba nie ma znaku timera?

PS. Wciąż zastanawia mnie na jakiej zasadzie działa / czym wytłumaczyć obecną interację Koszmaru Iris z Bestią...
Co tam się musiało walnąć, żeby to działało tak jak działa.

o co chodzi? można coś wiecej na ten temat?
 
Generalnie to moim zdaniem na podstawie różnych obserwacji kolejność akcji na kartach jest taka: umiejętności "na koniec tury" --> statusy --> umiejętności z timerem.

Tylko timer to "na koniec tury po X turach" więc nie różni się niczym od zwykłego "na koniec tury".
Raczej statusy(w tym blokada by sprawdzić czy rozpatrzyć umiejętności) -> umiejętności końca tury.

Inną sprawą jest kolejność rozpatrywania statusów. Od góry do dołu, odwrotnie, jeszcze inna kolejność?!
 
o co chodzi? można coś wiecej na ten temat?
Jeśli Koszmar przemieni Bestię w siebie, ale jednocześnie zachodzi warunek wzmocnienia dla Bestii, to w tej samej turze przemieniony Koszmar zostanie wzmocniony tak jakby wciąż był Bestią.
 
Tylko timer to "na koniec tury po X turach" więc nie różni się niczym od zwykłego "na koniec tury".
Problem polega na tym, że właśnie się różni - przynajmniej pod kątem tego jak to wygląda w kodzie gry.
A pisząc o statusach miałem na myśli statusy aktywowane na koniec tury, myślałem , że to jasne. Blokada jest statusem natychmiastowym.
Inną sprawą jest kolejność rozpatrywania statusów. Od góry do dołu, odwrotnie, jeszcze inna kolejność?!
To raczej i tak nie ma znaczenia.
 
Last edited:
Jeśli Koszmar przemieni Bestię w siebie, ale jednocześnie zachodzi warunek wzmocnienia dla Bestii, to w tej samej turze przemieniony Koszmar zostanie wzmocniony tak jakby wciąż był Bestią.
to jest ewidentny bug
 
Update: Zbadałem przypadek gdzie na kolejność odpalanych akcji statusy mają znaczenie :p

Odpaliłem trening i trafiłem na nieśmiertelnego. Najpierw dałem mu krwawienie a potem skazę.
2020-07-24_1312_1.jpg

Wynik tego działania był taki, że najpierw nieśmiertelny zyskał tarczę potem zadziałała skaza a na końcu krwawienie :coolstory:
2020-07-24_1312_2.jpg
 
Update: Zbadałem przypadek gdzie na kolejność odpalanych akcji statusy mają znaczenie :p

Odpaliłem trening i trafiłem na nieśmiertelnego. Najpierw dałem mu krwawienie a potem skazę.
View attachment 11053136
Wynik tego działania był taki, że najpierw nieśmiertelny zyskał tarczę potem zadziałała skaza a na końcu krwawienie :coolstory:
View attachment 11053142

czyli wolna amerykanka...
logicznie powinno być tak że tarcza jako zdolnośc samej karty powinna wejśc jako ostatnia
 
Generalnie to moim zdaniem na podstawie różnych obserwacji kolejność akcji na kartach jest taka: umiejętności "na koniec tury" --> statusy --> umiejętności z timerem.
Testowałem jeszcze wczoraj i jest tak jak mówisz. Kolejność między statusami to już inna bajka. Jeśli smok ma na sobie krwawienie, to aktywuje się ono przed timerem, czyli technicznie da się go wykrwawić, jeśli ma 1 hp. Zaburza to całą logikę, że najpierw idą wrogie uszkodzenia na początku tury, potem nasze akcje i wrogie statusy. Powinno to wg. mnie zostać przerobione, bo mimo, że z licznikiem, ale to ciągle umiejętność jednostki.

Mam też teorię skąd to się wzięło. Kart z timerem jest dosłownie kilka, jest to archaiczna pozostałość po becie, gdzie chociażby trebusze miały licznik. Istniało do niedawna krowie truchło, które miało licznik i niszczyło wrogą jednostkę na koniec tury. Logiczne, że musiało się wtedy aktywować na sam koniec. Pewnie dlatego było to tak oskryptowane i pozostało do dzisiaj.
 
Top Bottom