Zadzwoń do Saula ?? Niektórzy mówią , że jest lepszy od BB , ale nie dla mnie . Breaking bad to był Breaking badWojny Klonów? Mam na myśli serial oczywiście.
Zadzwoń do Saula ?? Niektórzy mówią , że jest lepszy od BB , ale nie dla mnie . Breaking bad to był Breaking badWojny Klonów? Mam na myśli serial oczywiście.
Przejrzałam nominacje do Emmy (chyba wszystkie, w których mógł znaleźć się Wiesiek) i nigdzie Witchera nie znalazłam
Mówimy o nagrodach Emmy, tutaj często o nominacji decyduje popularność a nie jakość produkcji. Brak nominacji dla "najlepszego debiutu w historii Neflixa" jest bardzo dużym zaskoczeniem, jeśli nie po prostu blamażem.Ale też i za co miałby dostać nominację, nie mówiąc już o wygraniu danej kategorii?
Wojny Klonów? Mam na myśli serial oczywiście.
Przejrzałam nominacje do Emmy (chyba wszystkie, w których mógł znaleźć się Wiesiek) i nigdzie Witchera nie znalazłam.
że jest lepszy od BB , ale nie dla mnie
Przypomniał mi się jeszcze (Też swoją drogą Netflixowy) Ciemny Kryształ: Czas Buntu, prequel pod każdym względem leszy od oryginału, ale niestety chyba tylko ja to widziałem.Ok, to jedno
Gdzieś kiedyś czytałem, że każdy odcinek na początku trwał chyba ok. 90min i później wycinali, aby nie były za długie, więc to też pewnie pochłonęło sporo kasy. Z drugiej strony trzeba przyznać, że fachowcy również nie byli z najwyższej półki i kto inny potrafiłby z takiej kasy zrobić dużo lepszy serial.Gdzie są więc te pieniądze?
Takie historie też się zdarzały, bo przecież walka Geralta z bandą Renfri została całkowicie zmieniona w stosunku do pierwotnej wersji.No chyba że masa scen była po prostu kijowa i za każdym razem trzeba było kręcić pół odcinka od nowa.
Czytałem gdzieś, że Netflix woli odcinki trwające do 1h, bo jak są dłuższe to ludziom się szybciej nudzi czy coś tam.Jeśli to prawda to bardzo dziwne, bo co innego jak kręcisz film kinowy, który musi trwać określoną ilość czasu*, a co innego jak robisz serial i to jeszcze na streaming gdzie nie ogranicza cię czas antenowy.
Ja sam wolałbym właśnie, aby dali te wersje dłuższe albo żeby zamiast tego było z 10 odcinków po 1h. Myślę, że serial byłby wtedy trochę lepszy, bo mieliby więcej czasu na wszystko, ale wyszło jak wyszło...Skoro zatem mieli więcej materiału to mogli zrobić dłuższe odcinki albo zwiększyć ich ilość w sezonie.
Właśnie z tego co słyszałem to sporo materiału było niewykorzystanego, więc po prostu musieli wycinać sceny z dłuższych odcinków, a jak wiadomo prawie zawsze skracanie materiału wychodzi na gorsze. Scen całkowicie zmienionych też pewnie kilka było, ale myślę, że większość to właśnie całkowicie nowe, niewykorzystane sceny(np. przeszłość Renfri, sceny były nawet na pierwszym zwiastunie)Taka sytuacja była z pilotem Gry o tron, jeśli przy Wiedźminie problem występował w każdym odcinku to znaczy że twórcy, w tym reżyserzy byli bardzo słabi.