JK Rowling - o Potterze i nie tylko

+

JK Rowling - o Potterze i nie tylko

  • Kamień Filozoficzny

    Votes: 5 10.6%
  • Komnata Tajemnic

    Votes: 2 4.3%
  • Wiezień Azkabanu

    Votes: 16 34.0%
  • Czara Ognia

    Votes: 8 17.0%
  • Zakon Feniksa

    Votes: 4 8.5%
  • Półkrwi Książę

    Votes: 6 12.8%
  • Insygnia Śmierci

    Votes: 6 12.8%

  • Total voters
    47
Teraz ze wszystkiego trzeba zrobić maszynę do mielenia hajsu - tym bardziej mnie to bawi, że sztuka scenariuszowo to absolutny crap, który Rowling jeszcze uznała za "kanon" - istny maraton śmiechu.
Bardzo bym chciał, żeby oryginalna obsada omijała ten debilny pomysł szerokim łukiem.

Opinie co do jakości scenariusza i książki na jego podstawie wcale nie są tak jednoznaczne. W sensie, że to niczego nie warte dno. Wręcz przeciwnie. Można znaleźć sporo opinii całkiem pozytywnych, choć większość osób się zgadza, że nie jest to taki poziom jak siedmioksiąg.Dlatego jeśli rzeczywiście miałoby to trafić na ekran, wolałbym jednak oryginalną obsadę. Czarnoskórej Hermiony raczej bym nie strawił, to zdecydowanie za daleko idąca ingerencja w kanon (podobnie jak czarnoskóry Johnny Storm w ostatniej "Fantastycznej czwórce"...). A z ostateczną opinią co do jakości książki na podstawie scenariusza wstrzymam się do października, gdy ukaże się polskie tłumaczenie i sam się z nim zapoznam. Bo choć podejście do tego typu kontynuacji mam raczej sceptyczne, to zapoznam się choćby z czystej ciekawości.
 
Opinie co do jakości scenariusza i książki na jego podstawie wcale nie są tak jednoznaczne. W sensie, że to niczego nie warte dno. Wręcz przeciwnie. Można znaleźć sporo opinii całkiem pozytywnych, choć większość osób się zgadza, że nie jest to taki poziom jak siedmioksiąg.Dlatego jeśli rzeczywiście miałoby to trafić na ekran, wolałbym jednak oryginalną obsadę. Czarnoskórej Hermiony raczej bym nie strawił, to zdecydowanie za daleko idąca ingerencja w kanon (podobnie jak czarnoskóry Johnny Storm w ostatniej "Fantastycznej czwórce"...). A z ostateczną opinią co do jakości książki na podstawie scenariusza wstrzymam się do października, gdy ukaże się polskie tłumaczenie i sam się z nim zapoznam. Bo choć podejście do tego typu kontynuacji mam raczej sceptyczne, to zapoznam się choćby z czystej ciekawości.

Wiesz Yakin, gdybym w kilku zdaniach opisał ci, wokół czego kręci się fabuła Przeklętego Dziecka uznałbyś, że robię sobie z ciebie jaja.

Czytając spoilery ze scenariusza spektaklu miałem wrażenie podobne do tego, jak przy obcowaniu z "genialnymi" pomysłami na W4 w temacie dedykowanym ewentualnej kontynuacji tu, na forum.
To jest totalne dno, które ratowały wyłącznie aspekty wizualne sztuki, a oni chcą z tego robić TRZY filmy!
 
Wiesz Yakin, gdybym w kilku zdaniach opisał ci, wokół czego kręci się fabuła Przeklętego Dziecka uznałbyś, że robię sobie z ciebie jaja.

Czytając spoilery ze scenariusza spektaklu miałem wrażenie podobne do tego, jak przy obcowaniu z "genialnymi" pomysłami na W4 w temacie dedykowanym ewentualnej kontynuacji tu, na forum.
To jest totalne dno, które ratowały wyłącznie aspekty wizualne sztuki, a oni chcą z tego robić TRZY filmy!

Ja generalnie spotkałem się z opiniami, że poziom scenariusza/książki jest mocno nierówny. Są elementy denne, ale są i bardzo dobre. Ogólnie jednak nie jest to pozycja zła. Ze spoilerami jednak się nie zapoznawałem, więc upierał się nie będę. A skoro aspekty wizualne pozytywnie wpływały na odbiór, to może tak samo będzie z filmem :). Albo trzema filmami :). Skoro z "Hobbita" udało się wykreować trylogię, to z tego też się może udać :).
 
Lepszego przykładu wymuszonej trylogii po prostu nie mogłeś podać.

Może i wymuszona i niezgodna z oryginałem do końca, ale ogląda się to całkiem nieźle :). Gdyby tak samo miało być z "Przeklętym dzieckiem", to nie mam nic przeciwko temu.
 
Zastanawiam się tylko jaki jest sens robić teraz trylogię o "Przeklętym dziecku", skoro nawet nie zaczęli trylogii o "Fantastycznych Zwierzętach"? Czy ci goście z WB są tak zachłanni, że jak biorą się za jakąś markę, to nie spokojnie, po kolei, tylko od razu wszystko naraz? Choć po tym jak tworzą filmowe uniwersum DC, to w zasadzie nic nowego.

Teraz ze wszystkiego trzeba zrobić maszynę do mielenia hajsu - tym bardziej mnie to bawi, że sztuka scenariuszowo to absolutny crap, który Rowling jeszcze uznała za "kanon" - istny maraton śmiechu.

Z ust mi to wyjąłeś.
 
Może i wymuszona i niezgodna z oryginałem do końca, ale ogląda się to całkiem nieźle :). Gdyby tak samo miało być z "Przeklętym dzieckiem", to nie mam nic przeciwko temu.
Ja na pierwszym filmie dwa razy zasnąłem. Do reszty nie podszedłem. Jednocześnie trylogię LOTR uważam za jedne z najlepszych adaptacji fantasy.
 
Ja na pierwszym filmie dwa razy zasnąłem. Do reszty nie podszedłem. Jednocześnie trylogię LOTR uważam za jedne z najlepszych adaptacji fantasy.

No cóż, gusta są różne :). Mi akurat się podobały :).
 
A tak przy okazji: czy dzień, w którym jedenastoletni Albus Potter pożegnał się z dorosłym Harrym i pojechał pociągiem do Hogwartu nie był przypadkiem dzisiaj? Czy będzie dopiero w przyszłym roku?
 
Ja na pierwszym filmie dwa razy zasnąłem. Do reszty nie podszedłem. Jednocześnie trylogię LOTR uważam za jedne z najlepszych adaptacji fantasy.

W sumie dobrze dla Ciebie że nie ogladales kolejnych. Mnie akurat jedynka sie podoba. Uważam że zdecydowanie udała sie najbardziej, chociaż oczywiście jest daleko za WP. Dwójka już jest gorsza, ale ma sporo świetnych scen. Ale trojka to niestety jest nieporozumienie ( od polowy. 1 czesc filmu jest w porzadku.) Najlepsze że pomimo aż 3 części, w finale brakuje zakończenia najważniejszych wątków. ..
 
undomiel9;n30031 said:
tej serii pociąga
Na pewno tajemnice.
undomiel9;n30031 said:
przyznać do uzależnienia
Za książkami nie bardzo,ale posiadam jedną część. Filmy na pewno nie, ale za to gry jest okejka zwłaszcza gdy zbieramy karty.

1.Jaka jest Wasza ulubiona cześć książki. 2. Jaki jest ulubiony Wasz bohater bądź bohaterka, może dajmy aktorka lub aktor. 3. Czy Wam się podoba film, jeśli tak to jaka część. xD
 
Ostatnio przeskakiwałem sobie po kanałach szukając czegoś co dałoby się obejrzeć i na Cinemaxie trafiłem na tytuł "Cormoran Strike". Okazało się, że BBC nakręciło 7-iedmio odcinkowy serial o detektywie, którego postać wykreowała Rowling. Nie miałem o tym wcześniej pojęcia. A serial podobnie jak książki jest naprawdę dobry (o ile ktoś oczywiście lubi klasyczne kryminały). Wg mnie udało się przenieść na ekran ten mroczny klimat książek, a widz do końca nie jest pewien jak sprawa się rozwiąże. Polecam tym wszystkim, którym książki się podobały. @undomiel9 to coś dla Ciebie :D.
 
Nikt tu jeszcze tego nie wrzucił 😃? Opublikowany został zwiastun powstającej, zapowiadanej już od jakiegoś czasu gry w uniwersum Pottera, Hogwart's Legacy. Jaram się jak małe dziecko, wszystko mi się tu podoba, a to wiele mówi biorąc pod uwagę że dla mnie ostatnią dobrą rzeczą z tego uniwersum były drugie Insygnia Śmierci z sprzed 9 lat.Wygląda na to, że wreszcie dostaniemy naprawdę dobrą grę ze świata Pottera.
 
Tyle lat od wycieku i plotek, ale w końcu zapowiedzieli oficjalnie. Zapowiada się bardzo fajnie, czekam :)
 
Zapowiada się świetnie, po latach cashgrabów, dojenia i rozdrabniania marki pojawia się tytuł, który przynajmniej podejmuje próbę wykorzystania potencjału, jaki niesie ze sobą wykreowany przez Rowling świat. Czekam niecierpliwie na więcej informacji.
 
Jeszcze dodam, czemu mnie ten cały projekt tak jak jara: Odkąd grałem w pecetową Komnatę Tajemnic, zdawałem sobie sprawę z tego, że ten świat ma naprawdę wiele do zaoferowania. Zbierając karty ze słynnymi czarodziejami i czarodziejkami dowiedziałem się, że w świecie Pottera żyło mnóstwo ciekawych magów, których przygodach można było tworzyć całe książki, filmy i seriale, nawet nie zabierając się za huncwotów czy założycieli Hogwartu. Na brodę Merlina, same książki sugerowały, że takie postacie jak król Artur, Merlin czy Morgana istniały naprawdę, a więc czemu by nie takie postacie jak Faust czy nasz Twardowski? To uniwersum spokojnie mogłoby być eksploatowane w taki sposób jak wszechświat Gwiezdnych Wojen, a jak na razie jedyną taką próbą pójścia w tym kierunku były te nieudolne filmy o Fantastycznych Zwierzętach. Już pomijając pewne debilne opinie niektórych ludzi, że robienie serii o Skamanderze to już niechybny znak wyeksploatowania marki do cna, to Rowling pisząc te filmy wyraźnie udowodniła, że nie potrafi ani pisać scenariuszy, ani nie posiada nawet w połowie tak bogatej wyobraźni jak przeciętny fan serii. Tak więc gdy po latach takich porażek czy cash grabów w rodzaju ostatniej komórowej gry Hogwart Mistery, to ciężko mi się nie jarać widząc ten nowy projekt. Co prawda nigdy nie grałem w żadną grę od Avalanche, czyli gości od Just Caude czy growego Mad Maxa, ale słyszałem że te produkcję były co najmniej przyzwoite, i wygląda na to, że w tym przypadku też tak będzie. Na pierwszy rzut oka widać, że wzięli się za to ludzie, którzy uniwersum znają i wiedzą jak je wykorzystać, mam nadzieję że Rowling miała przy tworzeniu tak mały udział, jak to tylko możliwe. Koniec końców nawet jeśli ta gra w najgorszym wypadku okaże się zwykłym średniakiem, to i tak będzie najlepszą grą z tego uniwersum, bo poprzeczkę ma niestety dość zaniżoną, a nawet te licencyjne platformówki z sprzed 20 lat dostarczały mi sporo rozrywki. Słowem, sorry CD Projekt, Cyberunck już nie jest najbardziej oczekiwaną przeze mnie grą.
 
Top Bottom