Eurocon

+

gower

Forum veteran
Eurocon

Wybieracie się? Jeśli ktoś nie wie, o czym mówię, to krótko wyjaśnię:Europejski konwent fantastyki (w tym roku połączony z Polskim k.f. i Czesko-Słowackim k.f.) odbędzie się w dniach 26-29 sierpnia w Cieszynie (po obydwu stronach granicy). Wszystkie informacje na www.tricon.infoJa jadę:) Może byśmy się tam jakoś zorganizowali i spotkali?
 
Ja najpewniej pojawię się na jeden lub dwa dni, zależy od tego, czy koledzy z Oświęcimskiego Klubu Fantasy będą chcieli się na konkretne dni wybrać. Na wszystkich nie będę na pewno, ponieważ 27 i 28 jest Rock Reggae Festiwal, na który idę.
 

gower

Forum veteran
Konwent zaczyna się w przyszły weekend, a wybiera się tylko jedna osoba? No nie wierzę...Jeśli ktoś się jeszcze zdecydował albo przypomniał sobie, że jednak jedzie, bardzo bym prosił o wpisanie się;)@IthlinneWiesz już, kiedy będziesz?
 

gower

Forum veteran
W sumie, z Białegostoku to rzeczywiście daleko. Mi się już nie uśmiecha podroż z Warszawy, ale mam nadzieje, że będzie warto:)
 
Myślałem, czy by nie pojechać, sporo znajomych się wybierało, ale to droga impreza, a ja się wyprztykałem z kasy. Poza tym, jechałbym tylko po to, by zgarnąć autograf od Stevena Eriksona i ASa.
 

gower

Forum veteran
Wróciłem wczoraj z Cieszyna, a ponieważ byłem chyba jedynym obecnym tam członkiem naszej społeczności, pozwolę sobie na kilka zdań.Ogólnie, było fajnie:) Dużo ciekawych prelekcji (Wit Szostak rządzi!), mnóstwo autorów dających autografy. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie spotkanie z Wojciechem Siudmakiem. Nie dość, że mówił mnóstwo ciekawych rzeczy (np o Diunie, do której najnowszego wydania zrobił rysunki), to podpisywał dziesiątki plakatów:)Zaskoczył mnie też Sapkowski. Po pierwsze, na jedną z prelekcji przyszedł w koszulce Wiedźmina: Gry komputerowej i bardzo ciepło wypowiadał się o REDach. Po drugie jednak (już mniej pozytywnie), ostatniego dnia konwentu był kompletnie pijany (a brał udział w dwóch panelach) i nie odebrał nagrody European Grand Master...Gorąco zachęcam do jeżdżenia na Polcony. To miejsce dla każdego fana fantastyki. Jest to także niepowtarzalna okazja, by zobaczyć znanych sobie twórców z zupełnie innej strony. Nie są to maszyny do pisania, ale mają żony, dzieci i żyją normalnym życiem
 
Hmm, kurde, trochę żałuję, że nie zdecydowałem się pojechać na to... A do Cieszyna mam jakieś 30min drogi tylko...
 

jiti

Forum veteran
Gower said:
Zaskoczył mnie też Sapkowski. Po pierwsze, na jedną z prelekcji przyszedł w koszulce Wiedźmina: Gry komputerowej i bardzo ciepło wypowiadał się o REDach. Po drugie jednak (już mniej pozytywnie), ostatniego dnia konwentu był kompletnie pijany (a brał udział w dwóch panelach) i nie odebrał nagrody European Grand Master...
Powiedz mi kto normalny zaprasza autora fantasy na konwent na kilka dni i liczy na to że do końca ten będzie trzeźwy - ba! pokaż mi uczestników konwentu którzy przyjeżdżają na takowy na kilka dni w ostatni ciągle są trzeźwi? Dobrze że choć na kilku prelekcjach pojawił się mogąc cokolwiek powiedzieć - wielu uczestników licznych konwentów nie miało takiego szczęścia ;). I nie tyczy się to Sapkowskiego - Pilipiuk i Komuda to już stała para konwentowych alkoholików i żadnego jeszcze trzeźwego nie widziałem.
Gower said:
Nie są to maszyny do pisania, ale mają żony, dzieci i żyją normalnym życiem
Ciekawi mnie jakiej używasz definicji normalnosci :p
 
Wiesz, jeśli zapraszają Cię na panel o pisaniu sagi razem z A. Campbellem, O. S. Cardem i S. Eriksonem (absolutnie trzeźwymi) to chamstwem jest przychodzić, będąc pijanym. Poza tym, było tam wielu pisarzy: Wit Szostak, Grzędowicz, Wegner, Przybyłek, Kańtoch. Wszyscy (przynajmniej na swoich prelekcjach) byli trzeźwi.
jiti said:
jiti said:
Nie są to maszyny do pisania, ale mają żony, dzieci i żyją normalnym życiem
Ciekawi mnie jakiej używasz definicji normalnosci :p
Chodziło mi o to, że siedzą sobie na stołówce z rodziną przy śniadaniu, rozmawiają, chodzą na inne prelekcje, itp.
 

jiti

Forum veteran
Gower said:
Wiesz, jeśli zapraszają Cię na panel o pisaniu sagi razem z A. Campbellem, O. S. Cardem i S. Eriksonem (absolutnie trzeźwymi) to chamstwem jest przychodzić, będąc pijanym. Poza tym, było tam wielu pisarzy: Wit Szostak, Grzędowicz, Wegner, Przybyłek, Kańtoch. Wszyscy (przynajmniej na swoich prelekcjach) byli trzeźwi.
Bardzo się cieszę że aż tylu pisarzy zachowało trzeźwość na swoich prelekcjach, obrazuje to pozytywną zmianę w ... Co?! Aż 7 publicystów polskiej sceny trzeźwych?! Cud!A tak na serio to Sapkowski bardzo często potrafi sobie wypić na imprezach masowych (za co broń boże go nie ganię) i nie jest niczym oburzającym że tu też się upił - zdążył przyzwyczaić do tego fanów ;)
 
jiti said:
A tak na serio to Sapkowski bardzo często potrafi sobie wypić na imprezach masowych (za co broń boże go nie ganię) i nie jest niczym oburzającym że tu też się upił - zdążył przyzwyczaić do tego fanów ;)
Ale on się upił z samego rana! Wiedząc, że za chwilę będzie rozmawiał z największymi postaciami europejskiej fantastyki, a wieczorem jest uroczyste zakończenie konwentu. Mógł przecież (tak jak reszta) pić wieczorem, nie?
 
Top Bottom