2012 - koniec świata?

+
A wracajac do tych planet i asteroid. Planeta X jest oddalona jakis kawalek od Plutona i z tego co pamietam jest nieco od niego wieksza. Asteroida nie walnie w Ziemie bo USA i Rosja najprawdopodobniej by ja zestrzelily w locie (tak jak ta slynna sonde, ktora "calkiem przypadkowo wymknela sie spod kontroli") , lub ( jesli szczatki po wybuchu zagrażały by Ziemi ) maja zastosowac metode grawitacyjnego holu.
 
darkcorsair said:
(tak jak ta slynna sonde, ktora "calkiem przypadkowo wymknela sie spod kontroli") , lub ( jesli szczatki po wybuchu zagrażały by Ziemi ) maja zastosowac metode grawitacyjnego holu.
Na moje oko to to była próba systemu tarczy antyrakietowej dla mas.... 8)
 
No a co innego :p Przeciez musieli gdzies nowe "zabawki" wyprobowac, a ze zakazane jest posiadanie i testowanie broni, ktora mogla by wchodzic na orbite, to wymysleli spadajaca sade z "toksycznym paliwem". Slaba wymowka :p
 
Ja sie w 2012 na Euro w Polsce nastawiam a wy mi tu o końcu świata! Jak żyję - a to nie jest długo- to o końcu świata słyszałem już kilka razy. Tak więc dla mnie jest to niepoważne.
 
A popytajcie się rodziców ile oni końców świata przeżyli, albo lepiej dziadków :DJeśli by podsumować te wszystkie końce świata, to mamy ziemię w wersji 4786387 i pół, a sorki pominąłem koniec świata w matrixie, czyli mamy v.4786388 :D :D :D
Cytat: darkcorsair Luty 27, 2008, 20:43:30(tak jak ta slynna sonde, ktora "calkiem przypadkowo wymknela sie spod kontroli") , lub ( jesli szczatki po wybuchu zagrażały by Ziemi ) maja zastosowac metode grawitacyjnego holu.Na moje oko to to była próba systemu tarczy antyrakietowej dla mas.... Cool
Tak samo to odebrałem :)
 
Agrrrrrr..... Co wy tu kurna, mośki jedne godacie. Czytam, czytam i nic nie kumam.... Bełkot jakiś durny....JA WAM GODAM - KOŃCA ŚWIOTA NIE BYDZIE..... JASNE !!! Przestańcie się strachać, trzonść gaciami, pod stół chować... KOŃCA ŚWIOTA NIE BYDZIE !!!! GODAM WAM BO WIM, WSZYSKO OBGADANE !!! Mordy wy nasze, kochane Polaki, MY WAS uratujem. Niech se Amerykance, te swoje ... no te... wicie... aha.. rokiety w rzyć wepchną. Nie trza nam ich. Sami was uratujem... SAMI. Z pierwszej ręki wam godam, jak było .... a było tak....Siedzimy se kulturalnie w "Kolorowej", godamy jak te dyrektory i popijamy te szczyny, no .... jak im tam ... no wicie co telewizornia ciągle okazuje... aha, "Zióbry". Szczerbaty z nudów szczypnął cytatą kelnerę, a ta ni z tego ni z owego jak mu nie przyfanzoli ... UUU.... myśle se, źle .... bardzo źle. Coś sie święci, normalnie coś sie święci.... Chłop jakoś z tej gleby zwlókł sie, no ale wkurzony troche był i dopiero "Zióbr" go uładził. No bo to wicie, dostać od baby to nic złego ale bez tych następnych 2 zębów trza mu bedzie ino papkę jeść. No ale do rzeczy, do rzeczy ..... Siedzimy se kulturalnie w "Kolorowej", plujemy "arytystycznie" na szybe, no ... znaczy sie do celu. Dureń który to przegrzmoci stawia wsiem te popłuczyny "Zióbry". No, ale do rzeczy... Patrzymy se na ulice jak te głupie ludziska zasuwają, noszą wicie te toboły, pędzą na złamanie karku ... ech frajerzy, frajerzy ....- Zbyniek, patrzaj Zezowaty zaiwania - zagadnął znudzony Łysol - ale mu sie spieszy. Ooo... patrzaj leży ....- Przestańta, głupie cymbały rechotać. Krawężnik był, Zezowaty bez patrzałek ślepy....- Pewnie mu siostra zwędził - podrzucił bełkotliwie Szczerbaty.- Chrzanisz baranie, Zezowaty siostry nie ma.- Pewnie zgubił, w końcu ślepy - nie dawał za wygraną Szczerbaty. - O patrzajta, znowu zaiwania - zauważył piskliwie Lala. - Pewnie "sroca" szuka - podsumował Śmierdziel bekając.- E tam, wszedłby w brame i walnął. Nie dymał by tak. Patrzta do nas leci.No i walnęły drzwi knąjpy, w progu stanął Zezowaty i drze się na całego. - Obcy ... obcy ... już wkrótce .... najazd....No i głupio nam sie zrobiło. Myśle se, "Dać mu Zióbra, chłopina oddech złapie, i wyłuszczy co za cholera go dopadła".- Co ty Zezowaty fanzolisz. Siadaj brachu, trzym butelczyne... nie, nie ... łyknij se najpierw... o tak... no a teraz godaj, godaj co ci na wątrobie leży... no godaj..- Ano ... to było tak ... - Zezowaty pociągnął se jeszcze raz z Zióbra - siedze se w pokoju li.. li.. literanture pikną czytam ... - Znaczy się PLAYBOYA - wtrącił Lala. - Przestańcie yełopy rżeć, dajcie mu godać. - ... no więc li .. linteranture pikną czytam, a tu nagle babka wrzeszczy ....- Przecie nie żyje - zabełkotał Szczerbaty- Psia jego mać ... zamknijta się, niech goda - Jak to nie żyje? Żyje, ino ostatnio na gigant poszła i zabyła gdzie mieszka. Policja przywiozła ...- Zezowaty do rzeczy, do rzeczy mówie ....- No więc tak, siedze se ... - Zezowaty ty se uważaj!!!! - Babka wrzeszczy ... radio charczy, słuchała se starowina Ojca Dyrektora a tu łup ... i koniec. Myśle se - naprawie, no i wale pięścią w to pudło, a tu nic. Kręce gałkami a tu - rzzrszszrr ... - ZEZOWATY!- No i jest, ale nie Ojciec Dyrektor ino jakaś baba goda, że z całego świata, znaczy się obcy ... do Krakowa, rozumicie ... przyjadą. - No.. turysty znaczy się. Tak?- Eeee ... nie. Jakieś takie ... ho.. homo ... homoseksiści...- Orzesz ty ... a cóż to takiego? Murzyny jakieś czy jak ....- Gorzej, gorzej ... babka w płacz i na okrągło ... koniec świata, koniec świata ... KONIEC ŚWIATA ! I jeszcze, że już po nas, jak sie to cholerstwo rozniesie to wyginiemy, co do jednego ... w pokolenie !- W poko... co ... - Ufff normalnie nas zamurowało. Śmierdziel tylko niepewnie zarechotał i puścił bąka ze strachu. Zapadła taka cisza, że normalnie horror. Obaliliśmy jeszcze po 2 Zióbry, zanim odwaga mnie naszła i rzekłem.- Zezowaty, tak po prawdzie to godaj co to właściwie są te, no ... homo.. hosoki ... homosokiści, he... no godaj! - Babka mówiła, no że to takie jedne, co to nie po bożemu, a po ichniemu ... no wicie ... Tu Zezowaty zaczął łapskami coś pokazywać.- Przestań wymachiwać tymi grabiami, bo jak cie walne to rozum stracisz... sprawa poważna jest. - No wiecie, normalnie to chłop i baba robią dzieci ... a tu chłop z chłopem ...- Nie no, chrzanisz głąbie, chłop z chłopem .... i dzieci ... niemożliwe ....Wszyskich zamurowało, widziałem otwarte z przerażenia gały, trzesące się łapy. - A ja tam z chłopem i owszem, owszem ... - rzuciła wesoło cycata kelnereczka przynosząc następną porcje szczyn marki "Zióbr".- I czego rżysz idiotko, my tu o Końcu Świata, zagładzie ludzkości a ty co? ... I nie becz mi tu głupia babo. Siadaj ! LUDZKOŚĆ trza ratować... i to szybko ... Zezowaty kiedy ten najazd na Kraków, godaj no ... Co? Nie wiesz... Orzesz ty... A wy czego gały wywalacie, no czego? No i kurna, mośki jedne rozumicie. Kiedy ja tak stał i wszyscy we mnie patrzałki wlepiali, wiedziałem już że jestem urodzony WÓDZ, BOHATYR NARODOWY a reszta pod moim rozkazem pójdzie walczyć z obcym najeźcą. Nie rżnijcie ze strachu w portki, ja wasz BOHATYR uratuje was, mordy wy moje. NIE BYDZIE KOŃCA ŚWIOTA, NIE BYDZIE ... My WAS obronim, nasze pałki i kije no.. te no ... od belspoja, pokonają obcych najeźdźców. Zawsze gotowi, czykamy .... ;D
 
ukasz said:
Ja sie w 2012 na Euro w Polsce nastawiam a wy mi tu o końcu świata! Jak żyję - a to nie jest długo- to o końcu świata słyszałem już kilka razy. Tak więc dla mnie jest to niepoważne.
Koniec ma być 23.12.12Euro się odbędzie.
 
lenik07 said:
lenik07 said:
Dokładna data końca świata znajduje się w Biblii tysiąclecia...(jakby ktoś pytał) :-X
Sorry,wyszło dwuznacznie.Chodziło mi o to,że dokładnej daty nie ma nawet w Biblii... :-[ :)
A podobno to kobieta co innego robi, myśli i mówi w jednej chwili... ::)Zdecydowałbyś się na jakąś wersję wydarzeń :p
 
Owszem,ale właśnie o to chodziło,"dokładna data" nie istnieje,choćby nie wiem jak szukać.Wiem ,że mój tok myślenia jest dziwny,ale jakoś tak wyszło...
 
Dobra, zostańmy przy wersji, że nie podano dokładnej daty, bo OT się z tego już robi, a go nie chcemy ]:->
 
Top Bottom