a ktoś przypomni ile to razy już miał byc koniec świata??Chyba ze 4.. Jak w 2012 sie nie skończy to sobie wymyślą kolejną datę której numerek cośtam niby oznaczaO BOŻE WSZYSCY ZGINIEMY!
masz racje ,bo to nie pierwszy i nie ostatni raz mial byc juz koniec swiata . Jest jedno pewne ze jesli ten koniec swiata nadejdzie w dniu nam nawet niewiadomym ,to i tak czy siak nieunikniemy temu. A takie bzdury tylko MASONERIA sieje .cheza said:W sumie z tą pewnością siebie nie można przesadzać. Jedynie, gdyby zaistniała owa sytuacja, wyszłoby kto naprawdę zachowa zimną krew do końca.Myślę, że wszystko skończy się tak jak zaczęło, czyli z wielką pompą, widowiskowym wybuchem, a następnie pogrąży się w ciszy na następne miliony lat...Ach, się baba rozmarzyła
Czyżby w kontekście mojej wypowiedzi? Nie no... Nie wiem co bym zrobił, ale na chłopski rozum - nic nie wskóram, to może chociaż dobrze się pobawię, pośmieje z innych ludzi... lżej będzie umieraćcheza said:W sumie z tą pewnością siebie nie można przesadzać. Jedynie, gdyby zaistniała owa sytuacja, wyszłoby kto naprawdę zachowa zimną krew do końca.
mam nadzieję, że nikt niebędzie taki głupi ,żeby przez jakieś bujdy puszczone w świat, kto kolwiek popełniał samobójstwo. NO I MAMY ZNOWU TO CO WCZESNIEJ PISAłAM z masonami przeciesz diabeł się cieszy, żeby jak najwięcej dusz samobójców zdobyć.A co do wszechpolaka czy nowoczesnego polaka , wiesz jestem tak zachartowana , że nierusza mnie , jak kto , jakie zdanie ma o mnie ,ja wiem jaka jestem i to mi w zupełności wystarczy.szczepek said:Lepiej nie używja słów "Masoneria to, Masoneria tamto" bo jeszcze Cie za Wszechpolaka wezmą, a nie ma gorszej obelgi dla nowoczesnego Polaka, moim zdaniem Hm. Żeby było na temat - jak myślicie, ile osób popełni samobójstwo w 2012 z powodu wiary w Koniec Świata?
Oczywiście Dobra, to ja zachowam swoje zdanie dotyczące masonów i nie-masonów dla siebie.Już zdarzały się samobójstwa z takiego powodu. Częśc to wynik działań sekt, a częśc jednak zwyczajnej głupoty..a co do wszechpolaka czy nowoczesnego polaka , wiesz jestem tak zachartowana ze nierusza mnie jak kto jakie zdanie ma o mnie ,ja wiem jaka jestem i to mi w zupelnosci wystarczy.
Nienawidzę komunistów...revul said:http://pl.wikipedia.org/wiki/Opium_luduSzczerze zgadzam się z tym. Odejdę troche od meritum tematu i skomentuje wyraże swoje zdanie. Oglądałem kiedyś program o młodzieży wszechpolskiej i mówcie co chcecie, ale dla mnie ta organizacja jest poprostu śmieszna, aż wzbudza we mnie trwogę, że społeczeństwo akceptuje takich ludzi, ale to się zmieni i myśle, że w dosyc niedługim czasie. Ludzie zaczynają otwierac oczy, ludzie są coraz bardziej uświadomieni. Kościół traktuje jako jedną wielką organizację która wręcz 'hoduje zombie' a później czerpie z tego benefity czytaj pieniądze ze składek etc. Owe 'hodowanie zombie' to między innymi wysyłanie na chrzest niemowlęta, które defakto nie mają nawet własnej świadomośc, jakoś dziwnym trafem, dawniej ludzi chrzciło się w pełni wielu (Jezus). Nie będe więcej komentował, bo naprawde mógł bym napisac na ten temat gigantyczny wywód. Jesli chodzi o datę końca świata, to tak naprawdę żadne gdybanie nic nie zmieni bo co ma się stac to sie stanie.
Nie wiem kogo nazywasz komunistą ale widocznie ine bardzo orientujesz się w tej materii używając zwrotu tak nieadekwatnego do wyrażonego przeze mnie zdania. Wnioskuję, że jest to wyraz niechęci do mnie.moich poglądów, ponieważ w społeczeństwie Polskim wyraz komunista jest analogiczny do wyrazu zły, co jest wg mnie totalnym absurdem, po pierwsze dlatego, że komuniz sam w sobie nie miał złego założenia, tylko przekształcony na realia ZSRR zrobił to co zrobił, a po drugie zacydowałem tylko Karola Marksa, co nie znaczy że utożsamiam się z całością jego poglądów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Komunizm Poczytaj, a później skomentuj.Aby nie odbiegac od tematu:WhiteWarrior said:Nienawidzę komunistów...WhiteWarrior said:http://pl.wikipedia.org/wiki/Opium_luduSzczerze zgadzam się z tym. Odejdę troche od meritum tematu i skomentuje wyraże swoje zdanie. Oglądałem kiedyś program o młodzieży wszechpolskiej i mówcie co chcecie, ale dla mnie ta organizacja jest poprostu śmieszna, aż wzbudza we mnie trwogę, że społeczeństwo akceptuje takich ludzi, ale to się zmieni i myśle, że w dosyc niedługim czasie. Ludzie zaczynają otwierac oczy, ludzie są coraz bardziej uświadomieni. Kościół traktuje jako jedną wielką organizację która wręcz 'hoduje zombie' a później czerpie z tego benefity czytaj pieniądze ze składek etc. Owe 'hodowanie zombie' to między innymi wysyłanie na chrzest niemowlęta, które defakto nie mają nawet własnej świadomośc, jakoś dziwnym trafem, dawniej ludzi chrzciło się w pełni wielu (Jezus). Nie będe więcej komentował, bo naprawde mógł bym napisac na ten temat gigantyczny wywód. Jesli chodzi o datę końca świata, to tak naprawdę żadne gdybanie nic nie zmieni bo co ma się stac to sie stanie.
Jak już ktoś wcześniej wspominał "co ma piernik do wiatraka", aczkolwiek sam fakt, że kilka tysięcy lat przed naszą erą, stworzono piramidę o takich paramertach jest zastanawiający. Trudno tutaj także podejrzewac przypadek, bo chyba w takiej ilości jaką kolega przedstawił przypadek nie istnieje. Jednak jak myślicie co to ma do zakończenia się świata? Wg mnie można snuc wiele teorii. Ale skąd egipcjanie posiadali taką wiedzę, o ile stworzyli ową strukturę wg własnych obliczen i planów. Świat chowa przed nami wiele tajemnic, jednak wydaje mi się, że do niektórych powinniśmy podchodzic z dystansem.WhiteWarrior said:oj tak, momentami chce się śmiać ale są ludzie którzy jednak w to wierzą.....ja też osobiście mam sceptyczne nieco podejście do tematu, ale coś w tym jednak siedzi....Przejrzałem już trochę artykułów na ten temat i niektóre ( moim zdaniem najciekawsze ) fragmenty mogę przytoczyć. Moim zdaniem dają do myślenia. ( jak bede mieć wiecej czasu to przytoczę następne )1. Niektórzy twierdzą że Piramide Cheopsa wybudowali ci "co przeżyli poprzednie przebiegunowanie". Wykorzystali do tego ogromną wiedzę którą już posiedli, a która być może była bardziej rozwinięta od naszej....patrzcie na to: FAKTY DOTYCZĄCE PIRAMIDYźródło: http://articles.budowle.pl- Jest zbudowana z 2 milionów 300 tysięcy kamiennych bloków o przeciętnej wadze około 2,5 ton. Do tego należy jeszcze dodać 115 tysięcy polerowanych płyt, które niegdyś pokrywały ściany Piramidy każda o wadze 10 ton.- Powierzchnia, na której wznosi się Piramida, wynosi 5,4 hektara, a jej ogólna waga przewyższa 6 milionów ton!- Ściany Piramidy są prawie idealnie zorientowane według stron świata. Budowniczowie Piramidy umiejscowili ją dokładnie na 30 równoleżniku- Południk przechodzący przez środek piramidy tworzy z równoleżnikiem przechodzącym przez piramidę Mykerinosa i z linią prostą łączącą te dwa punkty trójkąt pitagorejski.- Obwód podstawy podzielony przez podwójną wysokość daje liczbę Pi = 3,14169.- Wysokość piramidy razy 10 do dziewiątej potęgi (miliard) jest równa średniej odległości Ziemi od Słońca.- Odległość do bieguna N jest równa odległości do środka Ziemi i odległości od bieguna do środka Ziemi.- Masa sarkofagu pomnożona przez 10 do piętnastej potęgi (biliard) jest równa masie Ziemi.- Stosunek długości i objętości piramidy odpowiada stosunkowi promienia do powierzchni koła.- Długość boku podstawy wynosi 365,342 łokci egipskich i jest równa liczbie dni roku słonecznego w tropikach.- Monumenty w Gizie są nie tylko mapą dzisiejszego gwiezdnego nieba. Są one dokładną mapą układu gwiazd w gwiazdozbiorze Oriona w 10 450 roku przed naszą erą- Południk biegnący przez piramidę jest najdłuższym biegnącym przez ląd. Dzieli on jednocześnie morza i kontynenty na dwie równe części.- Kąty piramidy dzielą Deltę Nilu na dwie równe części.- Leży ona w centrum masy lądu stałego Ziemi.- Piramida jest zegarem słonecznym, pokazującym pory i długość roku.- Piramida od końca lutego do połowy października nie rzuca w południe żadnego cienia.Co o tym myślicie?--------------------------------------------------------2. - Identyczne jak u Majów informacje znalazł w zapiskach starożytnych Egipcjan, a nawet w wierzeniach Sumerów. Wszędzie pojawiał się motyw roku 2012.Wzmianki o "końcu" w 2012 r. pojawiają się w różnych cywilizacjach, kompletnie niezależnie od siebie..........----------------------------------------------------------3. ZOstało naukowo stwierdzone że ok. 9 tys. lat p.n.e. był Potop. Nie jest to "wymysł" katolików ani nic w tym stylu....Więc można by sie pokusić o stwierdzenie że - Nawet Biblia opisuje poprzednie przebiegunowanie.....ps. Moja mała notka zanim okrzykniecie mnie jakimś fantykiem i panikarzem: Ja również uważam ze niektóre informacje podane na wspomnianym blogu to są jakieś ******ły, ale staram się trzymać w miarę naukowych faktów, potwierdzonych w miarę konkretnymi dowodami. Jednak moje oficjalne zdanie jest takie:W 2012 roku końca świata nie będzie. Ale będą trześienia ziemi itp kataklizmy spowodowane przebiegunowaniem, przez co wielu ludzi zginie, jednak nie wszyscy.WhiteWarrior said:Na naszej planecie istnieje system energomagnetycznego zabezpieczenia Ziemi, zainstalowany w Wielkiej Piramidzie w Gizie przez wyższą cywilizację z planety Aszun, z pasa Oriona, która przewidziała skutki kolejnej katastrofy cyklicznie nawiedzającej Ziemię (Biblijny potop)Ten blog jest genialny
Ehh wiesz uśmiałem się jak to przeczytałem "Nienawidzisz", a wcześniej napisałeś, że jesteś katolikiem?WhiteWarrior said:Nienawidzę komunistów...
Nie no a tu to spadłem z krzesła . Bo jeszcze bardziej od pseudo-katolików (bez obrazy) śmieszą mnie pseudo-ateiści, którzy zostali oszukani przez straszny kościół Ocenzurowana przez władze Rzymu? Ach tak pijesz do "Tylko czterech" ewangelii, które się w Nowym testamencie znalazły? Możesz mi nie wierzyć, ale mam na półce kupioną cztery lata temu przez mą siostrę zawierające niekanoniczne Ewangelie (Apokryfy) - można ją kupić w każdej większej księgarni, opatrzona wielką ilością przypisów, przetłumaczona przez profesorów, zawierająca fragmenty w oryginale http://www.znakpustyni.pl/product_info.php?products_id=1038 - jakbyś chciał kupić lub przeczytać, osobiście posiadam trochę inną wersje, ale ta pewnie większych różnic nie ma. Co ważne wydaje się je pod patronatem kościoła (zaraz napiszesz pewnie ze są sfałszowane itd.). O tym czy Jezus zostanie bogiem też decydowała władza rzymska, wybierając po prostu odpowiednie teksty? W jednym z apokryficznych ewangelii (bodajże św. Tomasza, ale nie jestem pewien, możliwe, że w Filipa - nie chce mi się teraz szukać) opisuje się Jezusa jako władcę zwierząt, który nie dość że z nimi rozmawia to jeszcze wydaje im rozkazy, dlaczego nie wstawiono tej ewangelii do Biblii skoro chciano ukazać tam boskość Chrystusa? Ja znam odpowiedź: Do biblii powędrowały, po pierwsze najstarsze ewangelie, po drugie, najczęściej wówczas czytane. Wszystkie, które są w biblii pochodzą z okresu I-II w. naszej ery. Pewnie mi nie uwierzysz (a raczej nie mi tylko profesorom teologii) bo przecież Ty się nie dasz oszukać, nie wpoją Ci ciemnoty do łba, a cały nasz świat jest jednym wielkim spiskiem mającym na celu zakryć ICH zbrodnie czy czyny które miały na celu otumanić narody i uzyskać całą władzę w świecie .Nie wierzę, jestem ateistom, ale cholernie interesuję sie samym pismem świętym jak i innymi mitologiami i co najmniej śmieszy mnie takie na siłę znajdowanie uchybień w samej wierze Katolickiej. A teraz wrcając do tematu:WhiteWarrior said:Biblia... książka anonimowych autorów, ocenzurowana przez władze Rzymu.. Ciekawe ilu katolików wie, że nawet o tym, czy Jezus Chrystus będzie w biblii i w filozofii wiary przedstawiony jako syn boży czy zwykły człowiek decydowały ówczesne ( IV wiek ) władze Rzymu? Wybrali to, co było wg nich z większą dla nich korzyścią...Jeśli jest miejsce na tym świecie, w które cholernie chciałbym się udać (za podróżnika to mnie raczej uznać nie można ) to jest nim biblioteka watykańska... Białe kruki, książki zapomniane, zakazane, a nawet takie, których istnienia nikt nigdy nie potwierdził... Prawda o wydarzeniach z praktycznie każdej epoki naszej ery, nie spaczona przez tuszujący wszystko kościół i niektóre władze... Ale to nie temat o tym
Samej dokładnej daty nie ma ale liczba dwadzieścia jeden (wiek który teraz mamy) jak i dwanaście pojawia sie nader często w apokalipsie (dwanaście murów okalających Jeruzalem boskie, dwanaście trąb które przywitały Jana przed barankiem, dwadzieścia jeden starców, dwadzieścia jeden głów bestii itd.) nie wspominając o samej biblii ( chociażby dwanaście apostołów, dwanaście słoi przed ołtarzem mojżeszowym) - oczywiście równie często pojawiają sie liczby trzy, cztery i siedem, IMO ma to większy związek z astronomią niż z jakąś datom i naprowadzeniem na ną , ale ostatnio czytałem artykuł w którym autor starał się dowieść że te właśnie powtarzające sie liczby mają na celu nakierować nas na dokładną datę końca świata ( trzy, cztery i siedem były dniem i miesiącem, ale nie pamiętam w jakiej kolejności, chodziło chyba o grudzień jeśli dobrze pamiętam).PS Nie chciałem tym postem nikogo urazić, jeśli tak się stało to przepraszam.WhiteWarrior said:Znajdź datę w Biblii to uwierzę, narazie to traktuję ten syf w formie żartu
Tak, tak wiem ze można je interpretować na miliony sposobów, podałem przykład tylko ze taka interpretacja też istnieje.revul said:Jak dla mnie wszystkie takie cyfry pojawiające się w apokalipsie można interpretowac na miliony sposobów. Tak samo jak przepowiednie Nostradamusa. Poza tym koniec świata może byc czymś innym dla ludzi którzy pisali apokalipsę, a inną rzeczą dla współczesnego człowieka. Osobiście nie uważam się za ateistę, ale katolikiem także nie jestem. Cały czas 'poszukuję' prawdy, z chęcią czytam różne książki, osobiście poleczam dzieło: 'Jezus - człowiek który nie istniał' R.A. Haasler'a. Mam nadzieję, że coraz więcej ludzi będzie otwierało oczy i nie da się omamic tej wielkiej "Firmie", jaką jest kościół.
Jak, na Jego Mackowate Odnóże, z cyfr 3, 4 i 7 ktoś wymyślił grudzień?( trzy, cztery i siedem były dniem i miesiącem, ale nie pamiętam w jakiej kolejności, chodziło chyba o grudzień jeśli dobrze pamiętam).
Trzeci miesiąc czwarty kwartał - też uważam to za głupotę .tehcrash said:Jak, na Jego Mackowate Odnóże, z cyfr 3, 4 i 7 ktoś wymyślił grudzień?( trzy, cztery i siedem były dniem i miesiącem, ale nie pamiętam w jakiej kolejności, chodziło chyba o grudzień jeśli dobrze pamiętam).
Przepraszam, ani ze mnie pseudo katolik, ani pseudo ateista.... deizm jest piękny w swej prostocie Ależ owszem.. ja nie piszę, ze obecnie kościół wszystko tuszuje i itd. w takim stopniu jak robiono to dawniej (wspomniany przeze mnie IV w.) mimo wszystko chyba nie wierzysz, że ujawnia wszystko co tylko wie? : obecnie kościół dopuszcza wszystko to, co jest mu na ręke. Tyle. Obecne ewangelie nie są bynajmniej autentyczne. Są one kilkakrotnie kopiowane (czy tam "tłumaczone"), przy czym każdy kopiujący "udoskonalał" je swoimi komentarzami, poprawkami, itd. Obecne "teksty pierwotne" ewangelii to nic innego niż ewangelie skopiowane w ten sposób kilkakrotnie (stąd wszystkie nieścisłości w poszczególnych ewangeliach) i pochodzą one wcale nie z I - II czy nawet już tego nieszczęsnego IV wieku tylko z XV. Super? Też tak myślę. Zakłada sie, że ewangelie jeśli faktycznie zostały spisane przez tzw. ewangelistów (w sensie: Jana, Łukasza, ...) to powstały kilka do kilkudziesięciu lat po śmierci Chrystusa (zresztą.. chyba nikt nie uważa, że były prowadzone na zasadzie dzienniczka "dziś Nauczyciel dokonał cudu rozmnożenia chleba"? ) co jest kolejną przyczyną dla której już na etapie oryginału mogły się pojawić nieścisłości pomiędzy ewangeliami.Tyle ode mniejiti said:Nie no a tu to spadłem z krzesła . Bo jeszcze bardziej od pseudo-katolików (bez obrazy) śmieszą mnie pseudo-ateiści, którzy zostali oszukani przez straszny kościół Ocenzurowana przez władze Rzymu? Ach tak pijesz do "Tylko czterech" ewangelii, które się w Nowym testamencie znalazły? Możesz mi nie wierzyć, ale mam na półce kupioną cztery lata temu przez mą siostrę zawierające niekanoniczne Ewangelie (Apokryfy) - można ją kupić w każdej większej księgarni, opatrzona wielką ilością przypisów, przetłumaczona przez profesorów, zawierająca fragmenty w oryginale http://www.znakpustyni.pl/product_info.php?products_id=1038 - jakbyś chciał kupić lub przeczytać, osobiście posiadam trochę inną wersje, ale ta pewnie większych różnic nie ma. Co ważne wydaje się je pod patronatem kościoła (zaraz napiszesz pewnie ze są sfałszowane itd.). O tym czy Jezus zostanie bogiem też decydowała władza rzymska, wybierając po prostu odpowiednie teksty? W jednym z apokryficznych ewangelii (bodajże św. Tomasza, ale nie jestem pewien, możliwe, że w Filipa - nie chce mi się teraz szukać) opisuje się Jezusa jako władcę zwierząt, który nie dość że z nimi rozmawia to jeszcze wydaje im rozkazy, dlaczego nie wstawiono tej ewangelii do Biblii skoro chciano ukazać tam boskość Chrystusa? Ja znam odpowiedź: Do biblii powędrowały, po pierwsze najstarsze ewangelie, po drugie, najczęściej wówczas czytane. Wszystkie, które są w biblii pochodzą z okresu I-II w. naszej ery. Pewnie mi nie uwierzysz (a raczej nie mi tylko profesorom teologii) bo przecież Ty się nie dasz oszukać, nie wpoją Ci ciemnoty do łba, a cały nasz świat jest jednym wielkim spiskiem mającym na celu zakryć ICH zbrodnie czy czyny które miały na celu otumanić narody i uzyskać całą władzę w świecie .jiti said:Biblia... książka anonimowych autorów, ocenzurowana przez władze Rzymu.. Ciekawe ilu katolików wie, że nawet o tym, czy Jezus Chrystus będzie w biblii i w filozofii wiary przedstawiony jako syn boży czy zwykły człowiek decydowały ówczesne ( IV wiek ) władze Rzymu? Wybrali to, co było wg nich z większą dla nich korzyścią...Jeśli jest miejsce na tym świecie, w które cholernie chciałbym się udać (za podróżnika to mnie raczej uznać nie można ) to jest nim biblioteka watykańska... Białe kruki, książki zapomniane, zakazane, a nawet takie, których istnienia nikt nigdy nie potwierdził... Prawda o wydarzeniach z praktycznie każdej epoki naszej ery, nie spaczona przez tuszujący wszystko kościół i niektóre władze... Ale to nie temat o tym