Tak, SUPERnowa i sprawdziłem przed chwilą z ciekawości wszystkie fragmenty w których jest mowa o tym, i nigdzie nie było podane jak brzmi w starszej mowie.Yarpen Zirgin said:Jakie masz wydanie? SUPERnowa? Jak tak to na pewno jest
Idę o zakład, że nie byłoGaldor said:Był ten tekst podany w starej mowie... Geralt go wymówił chyba przy spotkaniu z magami...
A wł-aś-ni-e że Taaak NANANANANANA było...pamiętam scenkę, że Geralt powiedział do kogoś ten tekst a wszyscy się roześmiali i zostało wyjaśnione znaczenie...- 3xM - said:Idę o zakład, że nie było
Sytuacje w których mowa o egzorcyzmie:1. Geralt go rzuca, aby dżin sie oddalił (nie ma przykładu w starszej mowie) 2. Geralt mówi go Yennefer, a ona mówi mu żeby go nie powtarzał skoro nie zna jego znaczenia (nie ma przykładu)3. Geralt powtarza go kapłanowi, a ten go zrugał za bluźnierstwo czy jakoś tak (nie ma przykładu)4. Geralt prosi kapłana o wyjaśnienie znaczenia, a ten podaje tylko przetłumaczoną wersjeUff, to by było na tyle w tym temacie.Galdor said:A wł-aś-ni-e że Taaak NANANANANANA było...pamiętam scenkę, że Geralt powiedział do kogoś ten tekst a wszyscy się roześmiali i zostało wyjaśnione znaczenie...- 3xM - said:Idę o zakład, że nie było
Ztego co wiem to wtym opowiadaniu nie było magów, tylko YenneferA Geralt rozmawiał z burmistrzem Neville i kapłanem chyba Krepp czy jakoś tak.A egzorcyzmu w starszej mowie nie było.Galdor said:Był ten tekst podany w starej mowie... Geralt go wymówił chyba przy spotkaniu z magami...
sorx mam mało czasu, więc żadko mam czas wszystko dokładnie przeczytać co wcześniej było ;p pozatym strasznie sie źle czuje i takiego stanu nie życze nikomu .... uczucie podobne do wbijania sztyletu w flaczkiMatee said:An, zanim napiszesz jeszcze jakiś cytat to zobacz wcześniej czy już tego nie było. Na temat tego cytatu była osobna dyskusja.
Tez mi sie wydaje ze byl, ale jak bede mial chwile to sprawdze w miom twardo-oprawowym superkolekcjonerskim wydaniu i was uswiadomie.Galdor said:Był ten tekst podany w starej mowie...
Chyba jednak masz racje.Oto kilka cytatow dot. egzorcyzmu jakie znalazlem:Rozmowa Geralta z kapiaca sie Yennefer wtedy co Geralt przyszedl do niej prosic zeby uleczyla Jaskra: " -to wszystko-powiedzial.-Przepedzilem tego, jak mowisz, dzinna... -Jakim sposobem?-Czerpak uniusl sie i wylal wode. Mydlo zniklo, ksztalty tez. Geralt westchnal. -Zakleciem-powiedzial.-Dokladniej, egzorcyzmem. -Jakiem?-Czerpak znowu wylal wode. Wiedzmin zaczal pilniej obserwowac czynnosci czerpaka, bo woda, choc na krotko, rowniez ukazywala to i owo. Powtorzyl zaklecie zgodnie z zasada bezpieczenstwa zastepujac gloske 'e' wdechem. Sadzil ze zaimponuje czarodziejce znajomoscia tej zasady, zdziwil sie wiec, slyszac z kadzi szlenczy smiech. -Co w tym jest smiesznego? -Ten twoj egzorcyzm...-Ręcznik sfrunal z kolka i zaczal gwaltownie wycierac resztki zarysow.- Triss poplacze sie ze smiechu gdy jej o tym opowiem! Kto cie tego nauczyl, wiedzminie? Tego... zaklecia?"Rozmowa z kaplanem Kreppem i burmistrzem Nevillem po wypuszczeniu z lochow:" -(...)z tego co opowiadales wynika ze twoje umiejetnosci, wiedzminie byly za male. -Za male zeby drania ujarzmic-zgodzil sie Geralt.-Ale przepedzilem go, wial tak, ze az powietrze wylo. A to tez jest cos. Yennefer, co prawda, wysmiala moj egzorcyzm... -Jaki to byl egzorcyzm? Powtorzcie.Wiedzmin powtorzyl, slowo w slowo -Co?!?- kaplan najpierw pobladl, potem poczerwienial, a na koniec posinial.-Jak smiesz! Dworujesz sobie ze mnie? -Wybaczcie-zajaknal sie Geralt.-Mowiac szczerze, to nie znam... znaczenia tych slow"Taz sama rozmowa w tym samym miejscu i czasie:" -Ten egzorcyzm, ktory tak was zdenerwowal... Co oznaczaja te slowa? -Zaiste, sposobna pora do zartow i krotochwil... -Prosze was, panie Krepp. -Coz-rzekl kaplan, kryjac sie za ciezkim debowym stolem burmistrza.-Ostatnie to wasze zyczenie, wiec wam powiem. Znaczylo to... Hmm... Hmm... "odejdz i wychedoz sie sam""- 3xM - said:Idę o zakład, że nie było