Gra jest wspaniała i jestem pod ogromnym wrażeniem udanej adopcji prozy Sapkowskiego.Niestety gdy po kilku miesiacach chcialem do gry wrocic, okazalo sie ze moja __orginalna__ plyta nie jest rozpoznawana jako orginalna plyta!!!!Potrzebuje poradnika, jak uruchomic gre uzywajac orginalnych plyt, na ktorych doszedlem prawie do konca.Po kilku miesiecznej przerwie nie jestem w stanie kontynuowac gry uzywajac orginalnych plyt.Mam nadzieje ze nie otrzymam odpowiedzi "prosze kupic nowy zestaw".Szacuneczek i poklony.
Ja powrócę za to do tematu, o którym była już mowa w tym temacie a mianowicie wiedźminie na torrentach:Takie zabezpieczenie, jakie zastosowali REDzi może nie zdać rezultatu, bo jakiś za przeproszeniem k****n może umieścić wszystkie dodatki i aktualizacje na torrencie.PS: Uważam tak że ludzka głupota czasami nie zna granic a sam człowiek jest istotą społeczną. A co tyczy się samych poradników oraz innych rzeczy tylko dla zarejestrowanych graczy to wielkie 
(oczywiście bezalkoholowe
(oczywiście bezalkoholowedobre są te poradniki i ładnie wyglądają chociaż po paru godzinach gry wiedziasłem wiedziałęm prawie wszystko co w nich jest zawarte bez czytania...Ale jedno mnie cieszy: że wszystkie udogodnienia są dostępne tylko dla posiadaczy oryginalnych gier.Ale w sumie patche też moglibyście zablokowac.Jak koleś który gra w pirata nie będzie mógłściągnąc łatki i w rezultacie grac dalej byłą by spora satysfakcja
A gracze, którzy nie mają neta i nie mogą Wieśka zarejestrować, a patche'a ściągają z kafejki? O takich konsumentach też trzeba pomyśleć.czesio2504 said:dobre są te poradniki i ładnie wyglądają chociaż po paru godzinach gry wiedziasłem wiedziałęm prawie wszystko co w nich jest zawarte bez czytania...Ale jedno mnie cieszy: że wszystkie udogodnienia są dostępne tylko dla posiadaczy oryginalnych gier.Ale w sumie patche też moglibyście zablokowac.Jak koleś który gra w pirata nie będzie mógłściągnąc łatki i w rezultacie grac dalej byłą by spora satysfakcja
to po pierwsze możesz sobie w kafejce zarejestrować to nie trwa długo a po drugie to można wbić do qumpla zarejestrować pobrać zgrać na płytę czy pendrive i masz..a poza tym to teraz większość osób ma internet.
eliksiry (podstawa- jaskółka, wierzba czy puszczyk jakieś inne wzmacniające, według uznania), jakieś masełko na mieczyk albo kamień, styl silny oczywiście. zawsze możesz wczytać save'a wcześniejszego i wykonać trochę zadań, aby zwiększyć level i wrócić "lepszym" Geraltem, albo poszukaj zbroi Kruka czy Księżycowego Ostrza, z tymi dwoma rzeczami życie staje się prostszemariop71 said:
.Nie daj kościejowi wyprowadzić ciosu a po dwuch trzech minutach padnie wiem że jest ciężko a szczegulnie na trudnym stopniu trudności ale dasz radę :evil:
Ja za pierwszym razem spaliłem kościeja następująco: eliksiry: Puszczyk z domeną albedo + Las Mariborski z domeną rubego + Filtr Petriego z domeną nidrego umiejętność Ingi na poziomie 5, biegałem dookoła i atakowałem kościeja znakiem ingi, po kilkunastu trafieniach kościej padłZa drugim razem załatwiłem kościeja podczas pierwszego ataku ( czwarta sekwencja go zabiła) mieczem księżycowe ostrze z kamieniem runicznym perun (zrobiłem zapasy kamieni runicznych u syna kowala z działu IV - można je było co dziennie po 1 sztuce kopić), miałem także zbroję Kruka, oraz podpaliłem drania przed starciem,z eliksirów użyłem puszczyka z domeną albedo, Jaskółki z d. nidrego, pełni z d. rubego, oraz wierzby i rosomaka, całość walki zajęła mi około 30 sekund.Chciałem dodać iż wszystkie umiejętności (siłę, zręczność, wytrzymałość i inteligencję) miałem na najwyższym poziomie w pełni rozwinięte, co znacznie ułatwiło walkę z Kościejemmariop71 said:
Mnie najbardziej usatysfakcjonowałaby troche wieksza ilość ekwipunku dla Geralta bo przecież wiedzimin nie może chodzić ubrany w byle co z wyszczerbionym jednym mieczem...ponadto ciekawym pomysłem byłoby gdyby geralt mógł uczyć się sztuk posługiwania inna bronia jak tylko wiedzmińskimi mieczami^^
a jakie rozsądne! Całe dzieciństwo i młodość uczył się walki mieczem i jest w tym na tyle dobry, że nawet zanik pamięci nie sprawił, że zapomniał jak się walczy, a Ty uważasz, że powinien w ciągu gry, czyli powiedzmy tygodnia opanować do perfekcji walkę toporem?Poza tym chyba nie ten wątek...