Cześć! Jestem nowy na forum.
Powiem krótko: kupiłem i przeszedłem wszystkie gry wydane przez CD Projekt RED. W mojej ocenie wszystkie one miały następujące cechy: z wad należy wymienić fatalną fizykę postaci, bardzo słabą mechanikę walki, przekombinowany interfejs i rozwój postaci. Ale za to wszystkie miały te zalety: wybitną fabułę, genialne dialogi i wyśmienity soundtrack. Tego samego spodziewałem się po Cyberpunku i w sumie nie rozczarowałem się
Podczas, gdy niemal wszystko w tej grze jest skopane, to po prostu nie mogę się oderwać od grania: pełno zwrotów akcji, błyskotliwych dialogów, easter eggów, odurzającej muzyki, zabawnych sytuacji. Jestem w stanie wybaczyć wiele REDom ze względu na mój osobisty szacunek za to jak oryginalne historie tworzą.
Mam szczęście, że gram w tę grę na ps4 pro, ponieważ błędów nie ma aż tak wiele jak na zwykłym ps4, jeśli ignorować długie wczytywanie się gry, spadki fpsów, zacinanie się przycisków etc., to gra jest bardzo oryginalna pod względem fabuły i tego właśnie oczekiwałem
Wiele cierpliwości i wyrozumiałości kosztuje mnie granie w tę grę, ale byłem już tak napalony od dawna, żeby w nią grać, że ilość bugów mnie nie powstrzymuje. Mam już za sobą 40+ godzin i będę w Cybera łoił dalej, bo mam na niego apetyt. Mam szczęście, że mam nowszy model konsoli, bo byłoby źle. Jestem uparty odnośnie grania i nie żałuję, że kupiłem grę przedpremierowo (zwłaszcza, że wycofano ją na razie z ps store).
Życzę REDom jak najlepiej, dlatego uważam, że powinni wyciągnąć pozytywne wnioski z tej sytuacji na przyszłość. Już kilka lat temu spodziewałem się, że gra wyjdzie najwcześniej w połowie 2021 r i nie pomyliłem się - należało ją zdecydowanie bardziej dopracować i nie hype'ować tak graczy, żeby ją kupowali już rok temu.
Jednak podkreślam: jestem zadowolonym graczem, bo ignoruję absurdalne sytuacje z NPC w grze oraz masę błędów i gram pomimo to, bo dla mnie CP2077 to przede wszystkim interaktywny film sci-fi ze świetną historią.
Staram się jednak w miarę obiektywnie ocenić ten produkt, który został wydany na konsole 10.12, a powinien był być odroczony i poprawiony.
Reasumują wypiszę moje najważniejsze wnioski i dla przejrzystości je wypunktuję:
- Pomimo wielu bugów i glitchy gra mi się bardzo podoba i mam ochotę w nią grać.
- REDzi powinni sobie dać więcej czasu, aby tę grę zoptymalizować.
- Niepotrzebnie zapowiadali premierę już na kwiecień.
- Mam ps4 pro, najnowszy model i gra przez większość czasu chodzi płynnie. Czasem spada ilość klatek na sekundę, na palcach jednej ręki miałem sytuację, że gra mi się zawiesiła. Nie wpłynęło to na moją chęć do dalszego grania.
- Mam już za sobą ponad 40 godzin gry i apetyt na więcej. Zaczynam się rozkręcać i bardzo mocno podnieca mnie fabuła.
- Miasto przedstawione w grze jest najlepszym miastem, jakie kiedykolwiek widziałem w jakiejkolwiek grze.
- Mechanika walki, strzelania i jazdy samochodem jest bardzo uboga, ale o tym wiedziałem już długo przed premierą – kupiłem grę dla fabuły i na niej się nie zawiodłem.
- Owszem, gra ma też wyraźne wady, nie uszło to mojej uwadze, ale mam też wiele wyrozumiałości dla twórców: postawili sobie nadmiernie ambitny cel, żeby stworzyć ogromną grę, o wiele bardziej rozbudowaną niż Wiedźmin 3 i dali sobie na jej dopracowanie za mało czasu. Mimo wielu błędów da się w nią grać i da się przejść kolejne questy. Gra wymaga łatek i one dojdą w najbliższym czasie, co mnie cieszy i wcale nie dziwi, bo tak jest zawsze przy tak wielkich produkcjach.
- Nie żałuję, że kupiłem tę grę przedpremierowo i czekałem na dzień premiery, aby w nią zagrać. To jest pierwszy raz, gdy coś takiego zrobiłem i nigdy nie zapomnę jak wielkie pozytywne wrażenie zrobiło na mnie Night City.
- Mam nadzieję, że REDzi wyciągną wnioski na przyszłość z tej sytuacji w jakiej postawili graczy: overhype, przesuwanie premiery i wydawanie zbugowanej gry. Moim zdaniem powinni ją dopracować i dać sobie czas do połowy 2021 roku. Pomimo to bardzo się cieszę, że już teraz mogę w nią grać i cieszyć się wspaniałymi wrażeniami wizualnymi i fabularnymi.