Gry na konsole

+
U mnie identyczna sytuacja, skończyłem 1 akt, w drugim jestem gdzieś w połowie. Pierwsza mapa wyczyszczona na zero, druga do połowy i już mi się odechciewa... Te wszystkie mechaniki o których wspomniał @Szincza są fajne bo takie innowacyjne i niespotykane dotychczas ale to wszystko zostaje przyćmione przez ogrom znaczników do wyczyszczenia na mapie.
Całe szczęście, że na początku to wszystko jest spowite mgłą i część odkryjemy podczas swobodnej eksploracji. Jakby tak dali na start to wszystko to można by oszaleć :ROFLMAO:
Mi osobiście otwarte światy się już przejadły, twórcy uparcie wykorzystują je w swoich grach, żeby jak najdłużej zatrzymać gracza przy grze pchając w nie masę zbędnego contentu, który nie wnosi nic wartościowego do gry. W takim HZD pomimo iż bawiłem się całkiem nieźle to już NG+ nie dałem rady zrobić, już na samym początku mnie odrzuciło...
Każdy kolejny AC mnie przeraża rozmiarem, Ubi nie zna granic :LOL:
Zdecydowanie wolę gry o zamkniętej ewentualnie pół-otwartej strukturze, najlepiej podzielone na akty i w głównej mierze nastawione na fabułę. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze ta forma powróci do gier spod znaku AAA.
 


Nie mogłem się powstrzymać...

Zainstalowałem na PS5 i nie wygląda to jakoś aż tak strasznie (do PC z RT się nie umywa ale...).
Ciekawe ile zrobiły patche od czasu premiery?
 


Nie mogłem się powstrzymać...

Zainstalowałem na PS5 i nie wygląda to jakoś aż tak strasznie (do PC z RT się nie umywa ale...).
Ciekawe ile zrobiły patche od czasu premiery?
Na next genach PS5/series X Cyber od początku chodził nieźle oczywiście gdyby była robiona od początku na te konsole było by dużo lepiej a tak jest po prostu OK. W sensie poza bugami wizualnymi raczej nie ma się do czego przyczepić. Chodzi raczej stabilnie ja większych spadków fpsów nie zauważyłem graficznie jest jak jest tragedii nie ma ale i nie powala do PCta z fajną kartą tak jak pisałeś sporo brakuje.
Od premiery gra trzyma raczej ten sam poziom jeśli chodzi o płynność i grafe patche wyeliminowały trochę bugów i to tyle.
Także na next gena cybera od początku w żadnym wypadku nie trzeba się bać. Problem i to duży jest ze starą generacją.
No ale jak wieść gruchnęła że na konsolach grać się nie da no to ludzie myślą że next genów też to dotyczy.
 

O ile God of War 2 (5? Ragnarok? podaliby ten oficjalny tytuł już) w tym roku był marzeniem ściętej głowy i premiera dopiero w 2022 roku była spodziewana tak dziwi mnie obsuwa Gran Turismo 7. Czyżby Sony poza nowym Horizonem nie miało więcej mocnych tytułów ekskluzywnych na drugą połowę roku?

Jeszcze ciekawsze jest niejako potwierdzenie, że nowy God of War i nowe Gran Turismo dołączą do Sackboy'a, Miles'a czy Horizona i zadebiutują też na Playstation 4. Z jednej strony się cieszę, bo Horizon i God of War to najbardziej wyczekiwane przeze mnie gry od Sony więc kusiłoby mnie żeby kupić Playstation 5, a tak zagram na swojej czwóreczce. Z drugiej jednak, Horizon, God of War czy Gran Turismo to tytuły, które idealnie nadają się do tego żeby pokazać możliwości PS5, ale nie zrobią tego, bo będą ciągnięte w dół przez ośmioletnią konsolę.

Oczywiście rozumiem, że jest to decyzja czysto biznesowa, bo użytkowników PS5 jest o wiele mniej niż użytkowników PS4 zwłaszcza w sytuacji kiedy zakup nowej konsoli wciąż bywa problematyczny. Wydawanie nowych potencjalnych hiciorów tylko na PS5 już w pierwszych dwóch latach od premiery mogłoby znacząco obciąć sprzedaż. Z drugiej strony, kontynuacje uwielbianych marek mogłyby być jednak tym co skłoni chociaż część graczy do zainwestowania w nową konsolę już teraz. Zastanawia mnie zatem na podstawie czego Sony ustala, która gra trafi na obie generacje, a która tylko na PS5.

Demon's Souls PS5 - remake niszowej gry sprzed dekady, zdecydowanie nie dla każdego więc raczej nie skłoni rzeszy ludzi do zakupu nowej konsoli;
Returnal PS5 - nowa marka od mało znanego studia i podobnie jak Demon's Souls też jest to specyficzna gra dla wąskiego grona odbiorców;
Ratchet & Clank: Rift Apart PS5 - kontynuacja dość popularnej marki, która trafi zarówno do dzieci jak i dorosłych, wreszcie tytuł, który ma sens tylko na nowej konsoli;

Czy jednak nowe odsłony God of Wara, Horizona lub Gran Turismo nie przyciągnęłyby do nowej konsoli jeszcze skuteczniej niż Ratchet?
 
Czy jednak nowe odsłony God of Wara, Horizona lub Gran Turismo nie przyciągnęłyby do nowej konsoli jeszcze skuteczniej niż Ratchet?
Raczej bym obstawiał że Sony widzi co się dzieje na rynku półprzewodników, że jest globalny problem z produkcją i to nie zostanie rozwiązane szybko, więc nie nasycą rynku taką ilościa PS5 jakby chcieli.
Tytuły ekskluzywne dla tak ograniczonej bazy użytkowników, która jeszcze rozrasta się bardzo powoli to kiepski pomysł i szybka droga do strat.
Dlatego aby zmaksymalizować zyski - przynajmniej przez jakiś czas zapewne będą wersje i na PS4/Pro (jak i również PC)
 
No, niestety trochę martwi informacja o GoW.

Nie tyle przełożenie premiery (bo jeśli spodziewaliśmy się jej w tym roku to pod sam jego koniec), co wsteczna kompatybilność z PS4. Tak jak pisano powyżej rozumiem Sony, które nie chce (jeszcze) porzucać (tak licznej) starszej rzeszy graczy, ale na pewno ucierpi na tym sama wizja gry (a na pewno jej rozmach i skala).
Wszystko będzie musiało zostać zmniejszone do mocy PS4 i w tym przypadku będzie raczej odwrotnie niż w wypadku CP2077 - gra będzie musiała chodzić na PS4, a PS5 odstanie co najwyżej wyższą rozdzielczość, więcej klatek na sekundę oraz jakąś namiastkę RT.

Trochę to boli, bo GoW z 2018 był jednym z tych tytułów, który pokazał na co stać PS4 (czasem nawet za bardzo go przegrzewając).
Teraz wiemy, że GoW:R nie ma szans na dokonanie takiej rewolucji.
 
na pewno ucierpi na tym sama wizja gry (a na pewno jej rozmach i skala).
Wszystko będzie musiało zostać zmniejszone do mocy PS4 i w tym przypadku będzie raczej odwrotnie niż w wypadku CP2077
Ja mam Inne zdanie. Myślę że gra będzie przygotowywana typowo pod PS5 i ograniczana w tak sposób by dobrze działała na PS4. Tak jak to zwykło robić EA z z międzygeneracyjnymi Battlefieldami (patrz BF4). BF4 był robiony pod PS4 i PCty. Gra wyszła także na PS3 i xboxa 360 lecz była mocno ograniczona. Mówiąc krótko BF4 na PS4 i PS3 to w zasadzie były dwie zupełnie inne gry. Prawdopodobnie podobnie będzie z tegorocznym BF6 i myślę że sony także pójdzie tą drogą w przypadku exów.
 
To nie CDPR żeby produkt dostosowywać do słabszych sprzętów tak, by ten na wersję domyślną przez to ucierpiał (downgrade graficzny kart premium przy premierze Gwinta na mobilki) ;)
 
To nie CDPR żeby produkt dostosowywać do słabszych sprzętów tak, by ten na wersję domyślną przez to ucierpiał (downgrade graficzny kart premium przy premierze Gwinta na mobilki) ;)

Tutaj nie chodzi o żaden downgrade graficzny (bo zapewne różnica pomiędzy wersjami będzie zauważalna).
Miej jednak na uwadze, że jak projektujesz grę od początku (nie mylić z późniejszym portowaniem tytułu) na dane urządzenia - zawsze wychodzisz (w sowich założeniach) od najsłabszego sprzętu.
Nie chodzi tutaj o grafikę, ale sam projekt rozgrywki, czyli na przykład: przeciwnicy (w tym ich ilość jednocześnie na ekranie), levele (w tym ich wielkość, oraz konstrukcja otwartości lub zamkniętości, czy też tworzenie ich w taki sposób aby umożliwić doczytywanie na słabszej maszynie - wszelki drzwi, portale, wąskie przejścia) czy też rozgrywka (jej skala i złożoność).

PS5 to nie tylko szybsze podzespoły (z namiastką RT), ale też zdecydowanie szybszy dysk SSD. Coś czego PS4 nie ma i nie da się tego tak łatwo przeskalować (tym bardziej, że poprzednia konsola Sony nie ma za dużo pamięci operacyjnej).
 
W weekend pogrywałem sobie nieco w Ratchet & Clank: Rift Apart.

Gra się całkiem przyjemnie, a sama gra wygląda niemal jak animowany film od Pixar'a :giggle: ...



Pod względem rozgrywki również jest spoko. Przeciwnicy kontaktują się ze sobą (rozpoznają też nasz oręż) i nawet reagują na nasze akcje oraz cieszą się ze swoich sukcesów. Tak samo dobrze wypadają portale, gdzie w mig możemy przenieść się do alternatywnej wersji świata lub jego dalszego fragmentu. Samo przywiązanie do detali potrafi być wręcz obłędne.
To chyba pierwszy prawdziwy next-gen.
 
Głupie pytanie od laika Gra ktoś na Swichu? Jak wrażenia i wyjaśnijcie mi proszę...Na cholerę to komuś kto nie ma 7 lat?
 
Dziwne masz podejście, co ma wiek do grania na tym?
Normalna konsola z normalnymi grami, możesz podpiąć pod tv i grać na wielkim ekranie, a możesz kompaktowo, np. w trasie, zawsze sobie ogrywam TW3 w pociągu.
Nie jestem maniakiem jakości obrazu, więc nie umiem powiedzieć wiele na temat różnic między rozdziałką switcha a innych konsol czy pc, mnie wystarcza, gra się super, a Zelda jest piękna.
 
No cóż w Mariana i Zeldę nigdzie indziej nie zagrasz. Choć ubi podobno podobno bo nie grałem mocno Zeldę skopiował yyyy tzn inspirował się oczywiście ;)
 
Głupie pytanie od laika Gra ktoś na Swichu? Jak wrażenia i wyjaśnijcie mi proszę...Na cholerę to komuś kto nie ma 7 lat?
Sprawdza się świetnie np w podróży pociągiem, a w domu po zadeckowaniu, ma fajne exclusive'y. Jednym minus, to drift grzybka, o którym podobno Nintendo wiedziało i nic sobie z tego nie zrobiło.
 
Pegasus to piracka podróbka NESa więc oczywiście nie. Trochę gier z NESa można odpalić na Switchu za pomocą wirtualnej konsoli w ramach abonamentu Nintendo, ale nie wiem czy jakieś Mario tam były.
 
Przecież on jeszcze nie miał premiery, ludzie jedyne co wykupili to rezerwację ;) Ja osobiście czekam na pierwsze recenzje i dopiero później może skuszę się na opcję nr 2. Kota w worku nie zamierzam kupować :p
 
Top Bottom