Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Jak powiedział maniak, może to być zwyczajny element tła, żeby były jakieś miejsca, na których te kolejki powinny się zatrzymywać, a że dziwnie wyglądałyby jakby były kompletnie puste, to wyrenderowali częściowo ich wnętrza, na tyle aby braki nie rzucały się w oczy, na tej samej zasadzie, dla której "kłopoczą" się z renderowaniem terenów poza granicami mapy, pomimo tego, że nie są one dla gracza dostępne. Można nawet odwrócić ten tok myślenia i powiedzieć, że fakt, iż te stacje nie są w pełni wyrenderowane, przeczy teorii jakoby takowy pełnoprawny system miał być faktycznie w grze, a nie służyć wyłącznie jako element systemu szybkiej podróży (za jakie stacje metra robią w finalnej wersji gry). Być może stacje metra były planowane kiedyś jako jedyny system szybkiej podróży w mieście, ale ze względu na ich małą liczbę, z czasem zdecydowano się na dodanie DataTermów jako ich zamiennika. Ale znów "może morze może".
Jakbym miał to oceniać to tak to właśnie wygląda, na linie kolejki można się dostać w kilku miejscach, np. z kryjówki Kosiarzy w Japantown:
photomode_28022021_091416.png
photomode_28022021_092448.png

W tym miejscu jest stojący pojazd kolejki -który mówiąc szczerze z bliska wygląda bardziej na jakiś pojazd techniczny niż pojazd do transportu pasażerów:
photomode_28022021_092622.png

Z tego miejsca można przejść do Vista Del Rey
photomode_28022021_092920.png

I dojść do tej stacji:
photomode_28022021_093225.png

Nie jest zbyt funkcjonalna, biorąc pod uwagę, jej usytuowanie wobec torów (ciekawe dlaczego tam w ogóle jest?):
photomode_28022021_094027.png

Można się rozejrzeć i okazuje się, że stacja jest blisko tego miejsca (kto tam był to wie o co chodzi, zepsułem grę w tym momencie :)) - zresztą okazuje się, że od miejsca z easter eggiem mozna dostać się do tej stacji:
photomode_28022021_094115.png

photomode_28022021_094204.png

W Japantown nie jest w stanie dojść do żadnej kolejki przez niewidoczne ściany, więc ta stacja kolejki z moich screenów wygląda na coś co umieszczono w grze wyłącznie ze względu na tego eastera egga, dla budowania klimatu z kolejką przejeżdżającą w pobliżu, a stacja jest tam chyba tylko po to, żeby gracz skojarzył co tam u góry jeździ)
 
może to być zwyczajny element tła, żeby były jakieś miejsca, na których te kolejki powinny się zatrzymywać, a że dziwnie wyglądałyby jakby były kompletnie puste, to wyrenderowali częściowo ich wnętrza, na tyle aby braki nie rzucały się w oczy, na tej samej zasadzie, dla której "kłopoczą" się z renderowaniem terenów poza granicami mapy, pomimo tego, że nie są one dla gracza dostępne.
Renderowanie to jest ukazywanie konkretnego obrazu (2D albo 3D), cała gra to taki jeden wielki render. Chodzi ci o modelowanie i level design, to pierwsze jest tworzeniem oraz modyfikacją obiektów, a drugie to umieszczanie tych obiektów w świecie gry.

Można nawet odwrócić ten tok myślenia i powiedzieć, że fakt, iż te stacje nie są w pełni wyrenderowane, przeczy teorii jakoby takowy pełnoprawny system miał być faktycznie w grze, a nie służyć wyłącznie jako element systemu szybkiej podróży (za jakie stacje metra robią w finalnej wersji gry).
Dla mnie obecne stacje metra wyglądają jakby dopiero co wyszły z fazy blockoutu. Znajdują się tam jedynie najważniejsze assety i co istotne mają one kolizje (w sensie gracz stojąc na torach czy przystanku nie spada na ulicę). Jeśli te miejsca nigdy nie miały być używane, to po co tworzyć meshe kolizyjne? Samo ich istnienie zabiera więcej miejsca na dysku i wymaga więcej mocy od sprzętu.
 
Renderowanie to jest ukazywanie konkretnego obrazu (2D albo 3D), cała gra to taki jeden wielki render. Chodzi ci o modelowanie i level design, to pierwsze jest tworzeniem oraz modyfikacją obiektów, a drugie to umieszczanie tych obiektów w świecie gry.


Dla mnie obecne stacje metra wyglądają jakby dopiero co wyszły z fazy blockoutu. Znajdują się tam jedynie najważniejsze assety i co istotne mają one kolizje (w sensie gracz stojąc na torach czy przystanku nie spada na ulicę). Jeśli te miejsca nigdy nie miały być używane, to po co tworzyć meshe kolizyjne? Samo ich istnienie zabiera więcej miejsca na dysku i wymaga więcej mocy od sprzętu.
Akurat w przypadku gry gdzie możesz wejść na szczyt wieżowca, na który teoretycznie nie powinieneś wejść to nie jest raczej nic dziwnego. Idąc taką kolejką możesz wejść w miejscówki, które nie miały prawa zostać odwiedzone przez gracza i przy większości też są kolizje. Nie wpadasz przez dachy przez mapę.
 
Hej,
Mam taką sytuację z pancerzem, że po zmianie modyfikacji zwiększającej pancerz o 164 na modifikacje zwiększającą owy o 212 to zamiast mieć wyższe statystyki pancerza to one wręcz spadły o ok. 100...
Próbowałem z każdym elementem ubióru i za każdym razem wstawiając modyfikacje o lepszych statystykach ona zmniejsza mi staty zamiast zwiększać. I tak z overall +-2300 pancerza zrobił mi się +-2100

Kolejna rzecz to strzelba która po zmodyfikowaniu raz pokazuje 2046 obrażeń, a po wyjściu z ekwipunku i ponownym wejściu jest nagle 1410 i tak samo zmienia się szybkość. Raz jest 0.76 a raz 0.92
 
Nie ma żadnej ciszy przed burzą, czas się przyzwyczaić do minimalistycznego PR na najbliższe lata, co jest prawidłową formą kontaktu z "fanami".

Mi chodzi o społeczność, co do PR i marketingu wątpię żeby popełnili taki błąd i dali im taka swobodę działania jak przed premierą.
 
Cisza dla fanów, burza dla dziennikarzy, tak można by bylo podsumować ich marketing.
Niech pracują nad tym patchem, bo coś czuję że jak wyjdzie byle jak to bedzie gownoburza
 
Cisza dla fanów, burza dla dziennikarzy, tak można by bylo podsumować ich marketing.
Niech pracują nad tym patchem, bo coś czuję że jak wyjdzie byle jak to bedzie gownoburza
No coś Ty, co by nie wyszło to jeśli nie zepsuje tego co już istnieje i poprawi kilka konsolowych rzeczy to wizerunkowo będzie dobrze. Gracze PC czekają na inne poprawki (poprawa systemów istniejacych w grze) ale z drugiej strony już nie wierzą, że one nadejdą więc mają dużo mniejsze zainteresowanie tymi patchami.

Wszystko co najgorsze dla REDow już jest za nimi moim zdaniem. Jedyne co mogliby jeszcze zepsuć to w momencie istnienia jakiejś dużej niedogodności w grze zaczęli reklamować dodatki zamiast to naprawić.
 
Ja myślę że dział marketingu udał się na "zasłużone" wakacje.

Gram na PC i jednak ucieszyłbym się gdyby rozgrywka została usprawniona, a w przyszłości wydany następca Cyberpunka w tym samym klimacie.

Oczywiście po wyciągnięciu wniosków z bądź co bądź produkcji pierwszego FPSa w ich wykonaniu i skutków nachalnego marketingu.
 
Marketing był świetny - o CP 2077 słyszał każdy i produkt się sprzedał.



Szkoda tylko, że sama gra nie okazała się chociaż w połowie tak genialna jak ją reklamowali.

Suma summarum RED'zi na produkcji zarobili ale też jednocześnie wiele stracili. Stracili coś czego tak łatwo nie odzyskają i nawet najlepszy marketing nie wyprowadzi ich do stanu sprzed premiery CP 2077.
 
Marketing był świetny - o CP 2077 słyszał każdy i produkt się sprzedał.
Suma summarum RED'zi na produkcji zarobili ale też jednocześnie wiele stracili.
To prawda, jako jednorazowy skok na pieniądze to był dobry pomysł żeby tak oszukać graczy. Jeśli chodzi o budowanie marki i podtrzymanie opinii innych o swojej firmie to pomysł był fatalny.
 
W oczach wielu stracili na pewno, ale powiedzmy sobie szczerze, gdyby reklamowali to jak grę skupioną na emocjonalnej fabule, zadaniach i postaciach, nie zarobiliby tyle ile zarobili. Dostałem co chciałem i nie narzekam, aczkolwiek rozumiem ludzi oczekujących jakiejś odmiany GTA czy sanboxowego RPGa (miało być drugie Bloodlines i było). Ten pociąg już odjechał i naprawdę nie oczekiwałbym jakichś zmian przybliżających CP do np. do GTA (czy to w następnych patchach czy nawet odsłonach serii). Robią gry po swojemu i to się raczej nie zmieni. :LOL:
I pieniążki będą na Wieśka w nowej odsłonie, i mam nadzieję, ze jeszcze bardziej rozwiną RPGowe elementy, choc cięzko mi sobie wyborazić Wieśka w FPP...tylko nie wiem jak chcieliby zrobic dialogi, żeby robiły wrażenie jak w Cyberpunku, bo w TPP to nie będzie to samo.
 
Bo każdy myślał, że dostanie GTA w przyszłości, a nie dostał.
No nie każdy, gdyby faktycznie okazało się, że to jakieś GTA w przyszłości to bym w to nie zagrał, dlatego odczekałem tydzień z zakupem. Etap z GTA zakończył się dla mnie 20 lat temu. Jak człowiek ma już prawo jazdy to go tego typu gry przestają jarać, bo prowadzenie samochodu w grach jest zwyczajnie trudniejsze od prowadzenia auta w realu.
GTA to satyra ale zwyczajnie mało wyszukana, szkoda czasu na takie bzdety, choć jasne na pewno seria ma wiele innych zalet.
 
Ja nie spodziewałem się żadnego GTA bo mimo iż mam GTA V na epicu to nigdy go nie zainstalowałem - dla mnie to symulator strzelania na ulicy a fabuła no cóż, nie ma w niej nic wciągającego.

Tak samo jak nie grałem nigdy w żadnego Wiedźmina - nie jestem targetem dla tej gry, nie kręcą mnie tytuły osadzone w tamtych czasach ani bieganie z mieczami.

Dlatego też podszedłem do CP bez bagażu wymagań ani przeświadczenia że "gra uleczy raka, bo przecież stoją za nim twórcy Wiedźmina". Zainteresowałem się nią ze względu na obecny brak tytułów w podobnych klimatach, a po świetnym Deux Ex : Bunt Ludzkości oraz po zadziwiająco krótkiej fabule Rozłamu Ludzkości i braku publicznych planów Square Enix co do kontynuacji, był to dla mnie świetny wybór do porównania( i powrotu do podobnych klimatów).

Do czasu premiery widziałem tylko dwa materiały - trailer z Keanu oraz materiał opisujący klasy broni.
Mi gra się dosyć dobrze, ale jednak kłuje w oczy również krótka fabuła, ponadprzeciętna ilość błędów oraz ogołocenie jej z funkcji tylko po to , by zdążyć na 10 grudnia.
I niestety ten hype, dopowiadanie sobie rzeczy które nie były nawet zapowiedziane że będą oraz postawa mediów i streamerów chwalących wszystko jak leci jako ósmy cud świata. Ci którzy mieli okazję pograć w niego wcześniej też niezbyt chętnie wspominali o stopniu zabugowania, bo tak myślę że gdyby wystąpili ostrzej to więcej nie dostaliby dostępu do materiału przed premierą, a to oznacza brak kontentu a co za tym idzie kasy i kliknięć.
 
Last edited:
Bo każdy myślał, że dostanie GTA w przyszłości, a nie dostał.
Nie no, mi by wystarczyło żeby to była gra wpisująca się w standardy techniczne chociaż z 2015 roku + żeby miała fajną fabułę. To drugie powiedzmy, że się udało ale zostało zepsute przez to że to pierwsze się nie udało. Ale z racji tego, że już tyle razy o tym pisałem to nie będę się rozwijał i męczył zadowolonych z gry ludzi swoim narzekaniem.
 
Top Bottom