Aktualizacja 1.2 – lista zmian

+
Jedno trzeba redom przyznać, dokonali ogromnej poprawy, z niegrywalnego gniota unieśli Cyberpunka do poziomu kolejnego bylejakiego klona Far Cry 3.
 
Jedno trzeba redom przyznać, dokonali ogromnej poprawy, z niegrywalnego gniota unieśli Cyberpunka do poziomu kolejnego bylejakiego klona Far Cry 3.
Zgodzę się, że to co było prezentowane przez lata, a co mamy obecnie, to ogromna różnica. Gra momentami też wydaje mi się trywialna, naśladująca elementy, mechaniki które już dawno występują w grach, i są przestarzałe. Oglądając, czytając to jak studio nakręcało ludzi, jak opowiadało czym ta gra będzie, że gra wytyczny nowe ścieżki, a patrząc co mamy, to włos się jeży. Myślę jednak, że błędy zdarzają się i najlepszym. Miejmy nadzieję że studio wyciągnęło już z tego wnioski, i lekcje pokory. Jednak nazywanie tego gniotem, to już obelżywe.
 
Zgodzę się, że to co było prezentowane przez lata, a co mamy obecnie, to ogromna różnica. Gra momentami też wydaje mi się trywialna, naśladująca elementy, mechaniki które już dawno występują w grach, i są przestarzałe. Oglądając, czytając to jak studio nakręcało ludzi, jak opowiadało czym ta gra będzie, że gra wytyczny nowe ścieżki, a patrząc co mamy, to włos się jeży. Myślę jednak, że błędy zdarzają się i najlepszym. Miejmy nadzieję że studio wyciągnęło już z tego wnioski, i lekcje pokory. Jednak nazywanie tego gniotem, to już obelżywe.

Hmm, ale akurat porównanie z Fr Cry'em... Ciekawe zestawienie. ;)
Niedługo pewnie wychodzi numer 6 i pewnie znowu będzie sukcesem sprzedażowym.

Ale powstrzymam się z premedytacją od dalszego rozwijania owego wątku...
 
Znalazłem kolejny błąd. Mianowicie w zadaniu "Tykająca bomba" kiedy docieramy na miejsce i gadamy z Ozobem to podczas dialogu z nim atakują go Kosiarze. Nie można ich namierzyć z broni palnej bo jestem w trybie dialogowym a nawet jak się oddalę to nadal nie mogę namierzyć ich za pomocą broni ani do nich strzelać. Jedyne co mi pozostaje to cyberdeck i zwarcie. Oto dowód

1.png
 

Guest 4410317

Guest
Znalazłem kolejny błąd. Mianowicie w zadaniu "Tykająca bomba" kiedy docieramy na miejsce i gadamy z Ozobem to podczas dialogu z nim atakują go Kosiarze. Nie można ich namierzyć z broni palnej bo jestem w trybie dialogowym a nawet jak się oddalę to nadal nie mogę namierzyć ich za pomocą broni ani do nich strzelać. Jedyne co mi pozostaje to cyberdeck i zwarcie. Oto dowód

View attachment 11204761
W moim przypadku, gra radziła sobie o wiele lepiej z zadaniami parę dni po premierze, niżeli obecnie. Przy moim pierwszym przejściu w grudniu 2020 roku nie miałam problemów ze skończeniem gry. Jedynie w jednym z zakończeń, wrogi NPC dwa razy zespawnował mi się pod ziemią i nie dało się z nim nic zrobić. Trzeba było na nowo załadować ostatniego save'a. Natomiast przed dodaniem patcha 1.2, a zarazem po wyjściu 1.1 Panam utknęła w Basilisku, a podczas wykonywania zadania ciągle powtarzała "No co tam V?". Miałam także dodatkowe opcje dialogowe, jak podczas rozmowy z nią przez telefon. Pomógł jedynie reload zapisu sprzed rozpoczęcia misji. Podobnie, Regina Jones przed i po wykonaniu kontraktu nie dzwoni, jak i nie daje eurodolarów po skończonym zleceniu. Z tego powodu nie mogę dokończyć żadnego kontraktu.
Zgodzę się, że to co było prezentowane przez lata, a co mamy obecnie, to ogromna różnica.
Myślę, że to co było pokazane na demie w 2018 roku (już nie licząc Night City Wire), a to co jest obecnie to dwa różne światy. Nadal Cyberpunk jest dobrą grą, ale to demo jedynie zaszkodziło Redom. Narodził się z niego zbyt wielki hype, a gracze mieli zbyt duże oczekiwania względem tej gry. Uważam także, że gra została zapowiedziana zbyt wcześnie, przez co studio miało o wiele mniej czasu na dopracowanie i dokończenie odsłony.
Myślę jednak, że błędy zdarzają się i najlepszym. Miejmy nadzieję że studio wyciągnęło już z tego wnioski, i lekcje pokory. Jednak nazywanie tego gniotem, to już obelżywe.
Trudno jest mi się z tym nie zgodzić. Cyberpunk jest dobrą grą ze świetną historią, jednak błędów jest tutaj za wiele. Mimo tego fabuła bardzo mi się spodobała, choć moim zdaniem była zbyt krótka. Podobnie zresztą bardzo przypadła mi do gustu cała metropolia Night City. Szkoda tylko, że tłum w grze psuje urok całego miasta. Nadal liczę jednak, że gra zostanie naprawiona i zostaną dodane bądź zmodyfikowane nowe mechaniki. Liczę także na dobre AI, jednak nie spodziewam się go na bardzo wysokim poziomie, gdyż Wiedźmin podobnie miał problem ze sztuczną inteligencją. Wierzę dodatkowo na ogromny sukces kolejnej części Wiedźmina, który mam nadzieję będzie na takim samym poziomie, bądź nawet lepszy od poprzedniej odsłony. Czas jednak wszystko pokaże.
 
W moim przypadku, gra radziła sobie o wiele lepiej z zadaniami parę dni po premierze, niżeli obecnie. Przy moim pierwszym przejściu w grudniu 2020 roku nie miałam problemów ze skończeniem gry. Jedynie w jednym z zakończeń, wrogi NPC dwa razy zespawnował mi się pod ziemią i nie dało się z nim nic zrobić. Trzeba było na nowo załadować ostatniego save'a. Natomiast przed dodaniem patcha 1.2, a zarazem po wyjściu 1.1 Panam utknęła w Basilisku, a podczas wykonywania zadania ciągle powtarzała "No co tam V?". Miałam także dodatkowe opcje dialogowe, jak podczas rozmowy z nią przez telefon. Pomógł jedynie reload zapisu sprzed rozpoczęcia misji. Podobnie, Regina Jones przed i po wykonaniu kontraktu nie dzwoni, jak i nie daje eurodolarów po skończonym zleceniu. Z tego powodu nie mogę dokończyć żadnego kontraktu.

Myślę, że to co było pokazane na demie w 2018 roku (już nie licząc Night City Wire), a to co jest obecnie to dwa różne światy. Nadal Cyberpunk jest dobrą grą, ale to demo jedynie zaszkodziło Redom. Narodził się z niego zbyt wielki hype, a gracze mieli zbyt duże oczekiwania względem tej gry. Uważam także, że gra została zapowiedziana zbyt wcześnie, przez co studio miało o wiele mniej czasu na dopracowanie i dokończenie odsłony.

Trudno jest mi się z tym nie zgodzić. Cyberpunk jest dobrą grą ze świetną historią, jednak błędów jest tutaj za wiele. Mimo tego fabuła bardzo mi się spodobała, choć moim zdaniem była zbyt krótka. Podobnie zresztą bardzo przypadła mi do gustu cała metropolia Night City. Szkoda tylko, że tłum w grze psuje urok całego miasta. Nadal liczę jednak, że gra zostanie naprawiona i zostaną dodane bądź zmodyfikowane nowe mechaniki. Liczę także na dobre AI, jednak nie spodziewam się go na bardzo wysokim poziomie, gdyż Wiedźmin podobnie miał problem ze sztuczną inteligencją. Wierzę dodatkowo na ogromny sukces kolejnej części Wiedźmina, który mam nadzieję będzie na takim samym poziomie, bądź nawet lepszy od poprzedniej odsłony. Czas jednak wszystko pokaże.
Lubie czytać takie pozytywne i rzeczowe wpisy ;-) Poruszyłaś(eś) sprawę oczekiwań - i tak - Pamiętam jak zobaczyłem scenę z misji gdzie idziemy po Sandrę Dorsett, i kiedy chwytamy przeciwnika, to możemy wejść z nim w dialog - czy choćby piękny trailer w formie mini filmu. Teraz kiedy chwytam przeciwnika i po prostu go eliminuje, to czuję że to jest w zasadzie nudne, i nie wnosi niczego do obioru świata. Masa innych elementów, co już sporo było o tym mowa. Eh... Szkoda. To mógł być taki hit, że Watch Dogsy i Deus Exy - zbierały by zęby z podłogi, i dużo czasu by minęło, nim by dogoniły Cyberpunka. Ale tymczasem, stajemy w milczeniu, ale liczymy że i tak CD Projekt Red nas jeszcze zaskoczy.

(
 
Hmm, ale akurat porównanie z Fr Cry'em... Ciekawe zestawienie. ;)
Ale niekorzystne dla Far Cry'a. Na własne uszy słyszałem narzekania gracza, który przesiadł się z Cyberpunka 2077 na Far Cry'a 5 - Jaka ta walka tutaj jest uboga, gdzie są uniki, gdzie Kerenzikov...
 
Hmm, ale akurat porównanie z Fr Cry'em... Ciekawe zestawienie. ;)
Niedługo pewnie wychodzi numer 6 i pewnie znowu będzie sukcesem sprzedażowym.

Ale powstrzymam się z premedytacją od dalszego rozwijania owego wątku...
Nie byłem w stanie skończyć Far Cry 5. To się już w pewnym momencie robi nudne. Poza tym - nie lubię kiedy Kanadyjczycy nabijają się z Amerykanów.
 
Z innej beczki: miał ktoś tak że mu snajperka od Panam znikła z ekwipunku? Bo ja jestem w trakcie misji w Arasaka Tower i zauważyłem że jej nie mam od początku tego wątku mniej więcej.
 
Z broniami ikonicznymi informacja dla gracza była za słaba, podobnie jak za słabe było - i czasami wciąż jest - wyjaśnianie mechanik obecnie.

Na szczęscie rozmontowanie w cholerę wiekszosci broni ikonicznych, poza rewolwerami, za 1. podejściem, nie miało wpływu na fun z gry, ... a po cholerę mi to?
Overwatcha też się pozbyłem i to całkowicie celowo, nie zauważając, że ma tłumik ...

Spam z sekcji wytwarzania jest tak masywny, że naturalnym odruchem gracza jest wychrzanianie w cholerę 99% rzeczy jakie dostanie.

================================

Grał ktoś w Call of Duty Advanced Warfare z 2014?
W Multiplayerze dostawało się skrzynie z 3 itemami, prawie po każdej grze, 95% to syf, niektóre warto mieć.
Miejsca w szafie było ze 200 slotów.
Nie stakowało się to oczywiście, duplikacja była powszechna, na ekranie ekwipunku jednocześnie było tylko z 10-20 rzeczy widocznych, weź to przewijaj i szukaj duplikatów po ikonkach ....
Usuwanie było manualne - raz po raz.
Najlepsze było to, że po zapełnieniu szafy gra spamowała notyfikacjami, że szafa jest pelna i nowe przedmioty nie mogą być dodane.
Jedynym rozzwiązaniem było:
- kupno DLC z szafą na 1000 slotów.... tak to sobie managerowie po Harvard Business School wykombinowali :)

Ale do rzeczy:

Cieszmy się, że CDPR nie każe sobie płacić za więcej niż 100 miejsc w ekwipunku na mody ubioru :)
 
Last edited:
Z innej beczki: miał ktoś tak że mu snajperka od Panam znikła z ekwipunku? Bo ja jestem w trakcie misji w Arasaka Tower i zauważyłem że jej nie mam od początku tego wątku mniej więcej.
Bronie ikoniczne znikały wielu graczom. Tu na forum znalazłoby się kilka wątków na ten temat. Najczęściej działo się przy "odkładaniu" broni... np w taksówce przed wejściem do hotelu Arasaka, lub w depozycie w "Chmurach"... a w wielu innych wypadkach tak Tobie, gracze nie byli wstanie wskazać kiedy zniknęła broń ikoniczna. Cóż na pocieszenie powiem że broń ikoniczna wcale nie jest najlepsza, ja z żadną z nich się nie zżyłem :)
 
Ale niekorzystne dla Far Cry'a. Na własne uszy słyszałem narzekania gracza, który przesiadł się z Cyberpunka 2077 na Far Cry'a 5 - Jaka ta walka tutaj jest uboga, gdzie są uniki, gdzie Kerenzikov...

Osobiście z tym graczem by się zgodziła. :)
Trochę to porównanie mnie rozbawiło... Ale jeśli chodzi o wyniki całej franczyzy FC to całkiem dobre perspektywy przed Cyberpunkiem ;)
 
Bronie ikoniczne znikały wielu graczom. Tu na forum znalazłoby się kilka wątków na ten temat. Najczęściej działo się przy "odkładaniu" broni... np w taksówce przed wejściem do hotelu Arasaka, lub w depozycie w "Chmurach"... a w wielu innych wypadkach tak Tobie, gracze nie byli wstanie wskazać kiedy zniknęła broń ikoniczna. Cóż na pocieszenie powiem że broń ikoniczna wcale nie jest najlepsza, ja z żadną z nich się nie zżyłem :)
Słabe pocieszenie, po pierwsze bulwersujące jest to że cokolwiek znika z ekwpinu a po drugie ja akurat tego overwatcha polubiłem, jestem zdegustowany :p jako ciekawostkę dodam że to najgorszy i drugi spotkany bug wpływający bezpośrednio na rozgrywkę 🙃 🙃 :-D
 
Jakie miejsce oprogramowania w prawie, takie i potem kwiatki w nazewnictwie tego, za co płacimy kupując grę. Chyba że mowa o stronie finansowej, to tak.
"CP2077 v5 odnosi kolejny sukces sprzedażowy", brzmi ciekawie, ale i trochę strasznie.
 
W końcu zdołałem uruchomić CP 2077 z najnowszą łatką i... może coś poprawili czy zoptymalizowali ale stare błędy i nawyki (no, poza policją) się powtarzają i są powszechne. Tak więc przedmioty dalej wiszą jak wisiały, ruch uliczny jeździ po dziwnych torach i wciąż z uporem maniaka przejeżdża przez stałe przeszkody, detekcja kolizji kuleje, a tłum na ulicy to dalej bezmózgie zombie znikające i pojawiające się losowo, sporadycznie brakuje też niektórych dźwięków.

Ot, może nieco lepsza (i ciut stabilniejsza) ale wciąż stara bida...
 
Top Bottom