No i stało się, cała trylogia(w tym pierwsza część x2) Dark Souls skończona na 100%. Wg mnie "trójka" to chyba najlepsza część ze wszystkich, grając w nią czułem, że jest to prawdziwy sequel "jedynki". Mamy tutaj ulepszony model rozgrywki z DS1, co bardzo mi się podobało. Teraz z perspektywy czasu "dwójka" wydaje się być jakimś spin-offem serii, a nie jej pełnoprawną częścią. Świetna grafika i ogólnie styl artystyczny, GENIALNA muzyka(zdecydowanie najlepsza ze wszystkich części) i równie genialny gameplay nie pozwalał oderwać się od ostatniej części trylogii.
Co do poziomu trudności to "trójka" jest chyba najłatwiejsza ze wszystkich części(a przynajmniej dla mnie tak było), podobnie jak w "jedynce" wyzwanie jest tutaj sprawiedliwe(choć zdarzają się tutaj czasami uderzenia przez ściany i jest to dla mnie największy minus tej gry) podobnie jak w części pierwszej, jeżeli gramy uważnie i "nie na pałę" to nie powinno być większych problemów. Do tego gameplay jest tutaj wyraźnie szybszy niż w poprzedniczkach, co dla mnie jest kolejnym plusem. Co do bossów to mimo, że w tej części są chyba oni najlepsi to sprawili mi oni najmniej problemów, prawie wszyscy padali za 1-4 razem i tylko jeden z nich zatrzymał mnie na troszkę dłużej - Dusza Pogorzelisk, 11 podejść(genialna walka). Co ciekawe, dla wielu graczy w tej części bossowie są mega trudni(szczególnie w DLC), ale u mnie jakoś szybko z nimi poszło - Król Burzy/Bezimienny Król - 8 podejść(NG++ - 3 podejścia), Siostra Friede - 6 podejść, Midir Mrokożerca - 5 podejść, Rycerz-niewolnik Gael - 3 podejścia. Wszystkich ich uważam za absolutną topkę bossów licząc wszystkie części i mimo, że byli wymagający to dosyć szybko sobie z nimi poradziłem. Powiem więcej, gdyby nie to, że lubię grać agresywnie i nie czekać "sto lat" aż będzie świetna okazja do zaatakowania bossa to pewnie tych śmierci byłoby jeszcze mniej, ale nic nie poradzę, dla mnie agresywne granie jest dużo ciekawsze. Oczywiście jak zawsze nie korzystałem z żadnej pomocy NPCów.
Cała gra na 100% zajęła mi 77 godzin, na co złożyły się prawie 3 przejścia gry. Pierwsze przejście, czyli gra i dodatki(nie są potrzebne do zdobycie wszystkich osiągnięć, a szkoda) na 100% zajęło mi 54 godziny + ok. 14 godzin MEGA grindu na potrzeby osiągnięć. Drugie przejście, czyli speedrun na NG+ zbierając nowe pierścienie - 5h i ostatnie przejście - NG++(nie do końca gry), też speedrun ze zbieraniem nowych pierścieni - 3h.
Podsumowując, jest to genialna gra i świetne zwieńczenie trylogii. Mimo, że dodatki nie są potrzebne do osiągnięć to i tak bardzo polecam w nie zagrać, bo są tego warte(szczególnie genialne walki z bossami). Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. MEGA POLECAM!
Ostatecznie mój ranking serii wygląda chyba tak: DS3➔DS1➔DS2.
Teraz najchętniej zagrałbym w Sekiro: Shadows Die Twice, ale na ten moment nie posiadam tej gry, a ceny ciągle trzymają poziom + aktualnie nie ma żadnych promocji na tę produkcję. Trzeba troszkę poczekać, ale już wiem, że będzie warto.