Najwyraźniej jakoś to sobie przekalkulowali i wyszło im, że więcej zarobią na wielorybach o mentalności "muszę mieć wszystko", niż na casualowych graczach "kupiłbym od czasu do czasu pojedynczy element, który mi się spodoba więc dobrze, gdyby jak najwięcej było ich dostępnych solo".
Pomimo, że cena jest zaporowa należy oddać REDom, że tym razem kupujący nie zostanie pokarany RNG z beczek i ma pewność, że otrzyma wszystkie ruszające się obrazki.
Dodatkowo dla zbieraczy bibelotów i pierdółek graficznych czeka bardzo miła niespodzianka, której się nie spodziewałem - skórka do Franceski w dedykowanym jej drzewku nagród.
Przy okazji podpinam się pod wątek "surowcowych bogaczy" - przykro aż patrzeć na te góry złota, których (bez 10 prestiżu) kompletnie nie opłaca się przepalać na beczki, a w konsekwencji pył.
Skrawków mam tyle, że - znając tempo wydawania przez REDów kart - mógłbym wrócić za x lat i mieć wszystkie karty na dzień dobry (dodając do tego stale rosnącą kupkę "beczek wstydu", których nigdy się nie otworzy oraz kolejne tony zasobów z podróży wychodzi na to, że będę mieć coraz więcej kompletnie nieprzydatnych zasobów).