Hotfix 1.22

+
@Wiator no wiesz... to trochę tak działa, że jak kręcisz na siebie pejczyk mówiąc: ja to zrobię cudo, wspaniałe, wielkie, niesamowite, genialne, działające wspaniale itd. to nie mozesz mieć potem pretensji, że ludzie dostrzegają, że się przeceniłeś :p bo to tchnie trochę pychą żeby nie powiedzieć butą, ale z drugiej strony...

Gdyby tak każdy postępował zapobiegawczo uznając, nie ja tego jednak nie zrobię, bo może mi nie wyjdzie nadal siedzielibyśmy w jaskiniach ;) hehehe.
Pełna zgoda. Szarża przeszła lekko bokiem ale jak nawrócą to Brendan będzie w każdej gminie. Także w obecnej kondycji jestem pełna podziwu dla twórczyń i twórców, co zresztą wybrzmiało i u ciebie. Medytacja, Tarot, muza i humkanie Judy pozostaną ze mną na długaśnie długo. Mnożenie nie ma końca. Chcę jednak ufać, że nie wszystkiego trzeba uczyć się przez nogi gdyż jest znacznie krótsza droga. Wyłuszczyłeś niuanse przystępnie i w eleganckim stylu i szacun za to. Nienachalnie zaznaczam, że moim zdaniem doświadczenia techników, mimo absolutnie kluczowego znaczenia nie są tak istotne jak stworzenie drużyny potrafiącej grać drużynowo. Santorskiemu też koniecznie trzeba dać potrójny etat - migiem.
 
@The_Night_Shadow

AC:Unity pojawiło się niemal 6 lat przed CP:2077.

To co jeszcze mi nie leży w zachowaniu tłumu to sam fakt kompletnego braku interakcji naszej postaci z innymi NPC'ami (poza oskryptowanymi i niezależnymi sekwencjami). I tak idąc ulicą, czy biegnąc nie odepchniemy nikogo, a jedynie się od niego "odbijemy", przenikniemy albo... zatrzymamy. Już pierwszy Wiedźmin miał (prostą) animację odpychania przechodniów z naszej drogi, tutaj tego zabrakło. A przy normalny chodzeniu czy pewnej misji (gdzie zaczynamy pod przykrywką) by się to przydało.
Nie mówiąc już o tym jak wpływa to na imersję...
 
@I_w_a_N też na to zwróciłem uwagę, ale tak po prawdzie łażę po ulicach tak wolno, chłonąc każdy śmietnik :p że nie brakuje mi "opdychania", ale wiem do czego pijesz i też tak uważam.
 
Czy z tym odpychaniem przechodniów, to w ogóle nie jest tak, że pierwszy Wiedźmin miał (i na mnie to wtedy zrobiło spore wrażenie), a kolejne gry w REDengine już nie? Nie pamiętam już...
 
Szkoda, że schowek został zgrupowany, bardzo mi odpowiadały poprzednie schowki, które były osobno w każdym mieszkaniu i samochodzie, brakowało jeszcze sprawnego schowka w motocyklu. Dużo czasu, spędziłem, aby pogrupować wszystkie rzeczy, które pozbierałem. Dla zbieraczy poprzednia funkcjonalność była idealna. Bo przecież po to mamy szybką podróż.
 
Nie do końca... chociaż tych większych poprawek raczej już nie uświadczymy, to wciąż będziemy świadkami mniejszych.

No, i jeszcze czekamy na łatkę next-gen (jeszcze gdzieś w tym roku, jak wszystko pójdzie dobrze).
 
Nie wiem dlaczego, ale w mieście użycie GPU to u mnie około 50/55% (Gigabyte RTX 3060 OC), przez co FPS spada czasem nawet poniżej 30. Poza miastem użycie GPU to już 95/100% i na ustawieniach ultra z ray tracingiem na ultra mam dużo ponad 60 fps. Jakiś pomysł jak pozbyć się tego problemu?
 
I co i już koniec? Miał być patch, miało być naprawianie i co? I koniec. Zero jakiejkolwiek informacji.
 
No właśnie, jak już pisałem w innym temacie:
Dzisiaj (edit: to było 10 czerwca 2021) mija okrągłe pół roku od premiery... człowiek sobie myśli, że może dostanie jakiegoś patcha, aktualkę, hotfixa, działającą wersję na PS4, chociaż info o nadchodzącym patchu... ale w sumie nie jest źle, mamy info o tym, że 41,06% ludzi wybrało pierwsze 45 minut gry jako Street Kid lajfpath!! Super, to wystarczy, jest git, dzieki :D

A teraz tak na serio... coś jeszcze będzie z tego CP? Ktoś tutaj zagląda, czyta wypociny graczy? Grę jakby nie patrzeć można pochwalić, przyznam że pomimo grania na PS4, moim zdaniem jest to naprawdę wyśmienita gra. Fabularnie jest mega, błyszczą rozmowy z postaciami, klimacik, miejscówki, rozwój postaci. Wszystko stoi na mega wysokim poziomie. Właściwie to wykręcało mnie bardziej niż egzorcyzmowaną Emily Rose jedynie w momencie, gdy wsiadałem do samochodu aby gdzieś pojechać, brałem udział w strzelaninie czy też poruszałem się po menu (czyli w zasadzie jedynie jakieś 85% gry). Byłbym gotów poświęcić trochę graficznych fajerwerków na PS4, nie wszystko musi się tak błyszczeć i odbijać otoczenie, nie potrzebuję mega dalekiej widoczności i detali, ale w sumie te spadki do 15 fpsów jeszcze ujdą, bo właściwie przyszedłem jedynie ponarzekać na to, że gra nadal potrafi mi się wypier.... wypłaszczyć i wyrzucić mnie do menu konsoli. To najbardziej boli, bo po prostu nie chce się wracać. No, ale poza tym, przynajmniej kupiłem dysk SSD i podłączyłem pod USB 3.0 w konsoli, dzięki czemu przyzwoite, działające i nie wypłaszczające się co krok gry jak The Division, Destiny, Earth Defence Force czy Oneechanbara odpalają mi się teraz o jakieś 45% szybciej. CP2077 też zyskał na tym, bo dysk SSD w zewnętrznej kieszeni podłączony pod port USB 3.0 skrócił znacznie czas wczytywania, a i chodniki już nie są przeźroczyste, czy też nie uświadczyłem chodzących blobów... więc polecam, jeśli jeszcze ktoś zamierza w to kiedykolwiek zagrać. Ja chyba jednak podziękuję, pół roku czekania na ogarnięcie swojego bałaganu to jednak maksymalny termin jakim mogę ofiarować twórcom...
 
Last edited by a moderator:
A teraz tak na serio... coś jeszcze będzie z tego CP? Ktoś tutaj zagląda, czyta wypociny graczy?
Nom... zagląda. naciśnij sobie kafelek z napisem "Najnowsze" - na czele listy najnowszych postów jest... Mass Effect, Gry komputerowe, A Plague Tale, Wiedźmin, Seriale itp. Praktycznie nikt już nie wymienia się spostrzeżeniami z gry, nie raportuje problemów i nie prosi o pomoc. Czemu? Można się tylko domyślać. Zapewne mało kto gra. Rynek się wysycił w pierwszych dniach. 90% graczy miało w przedsprzedaży (sam osobiście 1,5 roku czekałem po opłaceniu gry :cry:), zaś fatalne "wejście" spowodowało że bieżąca sprzedaż praktycznie nie istnieje... więc czegóż tu oczekiwać. Ja grałem blisko 450 godzin wszystkimi wersjami postaci i osiągnąłem 90% wszystkich możliwych archivmentów... po co mam grać dalej? Ta gra dla mnie się skończyła. Póki nie pojawi się żadna nowa treść (DLC) nie mam zachęty do piątego z rzędu przechodzenia tej samej fabuły.
 
Ale wiecie że to nie jest gra-usługa tylko single player? Czy naprawdę ktoś oczekiwał, że będzie grał w Cyberpunka 2077 tysiące godzin i ciągle będzie tam coś nowego?
To jak wyjaśnisz fenom wiedźmina 3 ? Gdzie gracze wciąż wracają do niej, wielokrotnie przechodzą i gra nadal dostarcza rozrywki.
 
No właśnie bez sensu jest to gadanie, że skoro single player, to automatycznie usprawiedliwia ten nagły spadek zainteresowania, tak jakby gracze mieli jedynie przejść i jak najszybciej zapomnieć, więcej nie wracać do tego świata. O ile można zrozumieć takie zachowanie przy mocno liniowych, oskryptowanych grach bez rozbudowanego rozwoju postaci i bez otwartych światów, chociaż tutaj też wyśmienicie wykonany i zapewniający dużo frajdy tytuł może na długie miesiące cieszyć się niesłabnącym powodzeniem. Natomiast tutaj mamy grę, zapowiadaną jako przełom, z ogromnym i otwartym światem, mnóstwem aktywności, trzema życiowymi ścieżkami (chociaż marnymi) i rozbudowanym rozwojem postaci, który jednak potrafi zapewnić odmienną rozgrywkę. Tak mocny spadek zainteresowanie wygląda po prostu żałośnie i tyle, nie ma na to usprawiedliwienia.

Druga sprawa to ciągłe wytykanie posiadaczom PS4/Xbox One ich naiwności... no bo jak oni mieli czelność liczyć, że dostaną grywalny tytuł. Otóż myślę, że posiadacz takiej konsoli (w tym ja) liczył w chwili składania pre-orderu ponad rok przed premierą (gdy jeszcze nie było ani słówka o PS5), że dostanie po prostu działajacy tytuł. Zupełnie nie przeszkadza mi niższa rozdzielczość, gorsze tekstury, mniej efektów i odbić... ale te w miarę stabilne 30 fpsów (nawet okazyjne spadki do 25 fps przy większej zadymie można przeboleć) to jednak należy się jak psu buda. A co mamy, nawet pół roku po premierze? Spadki do 20 przy jeździe po mieście, do 15 przy strzelaninie, raz na 2-3 godziny wywalenie do menu konsoli. I gra wraca do Psstore? Mam nadzieję, że razem z tym powrotem wjedzie jakiś patch, bo jednak człowiek by chętnie zrobił jeszcze te kilka zadań pobocznych...
 
Last edited:
To jak wyjaśnisz fenom wiedźmina 3 ? Gdzie gracze wciąż wracają do niej, wielokrotnie przechodzą i gra nadal dostarcza rozrywki.
Wiedźmin 3 de facto miał dwie premiery, przez co CDPR zaliczyli najbardziej dochodowy okres (przed premierą Cyberpunka) w historii w pierwszym kwartale 2020 (był lepszy od okresu premiery z 2015 roku). Wiedźmin 3 ma dwa duże dodatki fabularne, Wiedźmin 3 ma 6 lat, łatwiej wrócić do gry opierającej się na fabule po 2 czy 3 latach niż po 3 miesiącach...Cyberpunk wciąż jest w pełnej cenie.
Zresztą wg SteamSpy:
W3 avarge playtime total - 51h54 min, mediana - 17h56min, po 6 latach od premiery
Cyberpunk 2077:
avg.platime total: 49h33min, mediana - 38h05 min, po 6 miesiącach od premiery,

Wniosek 1: statystycznie gracz spędził w Cyberpunku przez pierwsze 6 miesięcy od premiery mniej więcej tyle samo czasu co w Wiedźminie 3 w ciagu 6 lat, mimo, że na tym etapie zawartości w Cyberpunku jest mniej niż np. Wiedźmina 3 z dodatkami ( a boom spowodowany serialem Netflixa był już w czasie, kiedy była dostępna wersja ze wszystkimi dodatkami, w promocyjnej cenie), zaś gra miała problemy techniczne i złą prasę.

Wniosek 2: mediana dla Wiedźmina 3 jest znacznie niższa, co można interpretować w ten sposób, że w stosunku do Cyberpunka , było tam procentowo mniej graczy zaangażowanych w grę,i którzy odstawili ją po krótszym czasie spędzonym w grze.
 
Wiedźmin 3 de facto miał dwie premiery, przez co CDPR zaliczyli najbardziej dochodowy okres (przed premierą Cyberpunka) w historii w pierwszym kwartale 2020 (był lepszy od okresu premiery z 2015 roku). Wiedźmin 3 ma dwa duże dodatki fabularne, Wiedźmin 3 ma 6 lat, łatwiej wrócić do gry opierającej się na fabule po 2 czy 3 latach niż po 3 miesiącach...Cyberpunk wciąż jest w pełnej cenie.
Zresztą wg SteamSpy:
W3 avarge playtime total - 51h54 min, mediana - 17h56min, po 6 latach od premiery
Cyberpunk 2077:
avg.platime total: 49h33min, mediana - 38h05 min, po 6 miesiącach od premiery,

Wniosek 1: statystycznie gracz spędził w Cyberpunku przez pierwsze 6 miesięcy od premiery mniej więcej tyle samo czasu co w Wiedźminie 3 w ciagu 6 lat, mimo, że na tym etapie zawartości w Cyberpunku jest mniej niż np. Wiedźmina 3 z dodatkami ( a boom spowodowany serialem Netflixa był już w czasie, kiedy była dostępna wersja ze wszystkimi dodatkami, w promocyjnej cenie), zaś gra miała problemy techniczne i złą prasę.

Wniosek 2: mediana dla Wiedźmina 3 jest znacznie niższa, co można interpretować w ten sposób, że w stosunku do Cyberpunka , było tam procentowo mniej graczy zaangażowanych w grę,i którzy odstawili ją po krótszym czasie spędzonym w grze.
CP77 nie jest od dawna w pełnej cenie.
O co chodzi z tymi dwoma premierami Wieśka?
 
CP77 nie jest od dawna w pełnej cenie.
O co chodzi z tymi dwoma premierami Wieśka?
Jesteś w błędzie, porównuję statystyki ze Steama.
Jeśli chodzi o Steam ceny w tym momencie wyglądają następująco:
Bez nazwy.jpg



Bez nazwy 2.jpg

Bez nazwy 3.jpg
 
Ale wiecie że to nie jest gra-usługa tylko single player? Czy naprawdę ktoś oczekiwał, że będzie grał w Cyberpunka 2077 tysiące godzin i ciągle będzie tam coś nowego?
Wiecie!
A wiecie że w Oblivion grałem ok 800 godzin
w Skyrim ponad 1200 godzin
w Dragon Age Origin ok 700 godzin
w Fallout 4 około 600 godzin

Jak to się ma moje 450 godzin w CP77?... słabiutko, gra rozczarowała mnie... i bynajmniej nie porównuję jej do gier usług - przykładowo w The Division 2 - grałem/gram dokładnie 2808 godzin.
 
Top Bottom