[UWAGA! - SPOILERY] Serial Wiedźmin (Netflix) - wrażenia spoilerowe

+
teraz już ewidentnie odnośnie drugiego sezonu, więc spytam jeszcze raz - o co chodzi? Specjalnie obejrzałem po raz kolejny zwiastun i nie wiem.
No jest przecież większe niż growe Kaer Morhen. Poza tym, patrząc na ujęcia z anime:
bandicam 2021-07-10 15-04-45-963.png
bandicam 2021-07-10 15-05-02-213.png

Widać duże budynki, zabudowania, bliżej temu do miasta-twierdzy, niż zwykłego zamku.
Post automatically merged:

Ale nie wiadomo na ile anime będzie zgodne z serialem,
No przecież widać po anime i zwiastunie że oba Kaer Morhen są identyczne.
Post automatically merged:

A, i jeszcze:
W ogóle go nie powinno być, chyba że pada później w sezonie.
Nie chcę nic mówić, ale dla mnie wygląda to na sceny z pierwszego odcinka nowego sezonu.
 
Zwiastun zwiastuje dokładnie to samo co pierwszy sezon, ja nie widzę niczego co daje nadzieję na progres. Zero ducha książek, zero epy, zero napięcia, nędzny cliffhanger na końcu z Yennefer. Klimatu chyba mniej niż w pierwszym zwiastunie. CGI (zapewne Bruxy) ssie jak ssało w pierwszym sezonie.

Zero ekscytacji. Dajcie to komuś innemu, błagam.

P.S. Relacja Ciri - Geralt zapowiada się na coraz większy cringe, to się aż dziwnie ogląda znając książki.
 
No jest przecież większe niż growe Kaer Morhen.

Udowodnisz to jakoś? Bo naprawdę nie wiem o co chodzi. W której sekundzie zwiastuna moge to zobaczyć? (ujęcia z anime mnie nie interesują, ale na tych zapodanych to wcale nie wygląda na większy zamek niż w grze)

Kaer Morhen w grze to przecież ogromny zamek, kilkupoziomowa twierdza, dużo większa, niż sobie wyobrażałem czytając książki (gdzie myślałem bardziej o czyms na kształt miejsca akcji filmowego Imienia Róży - nie pamiętam już czy Sapkowski to dokładnie opisywał, pamiętam wrażenia z gry, gdzie było po prostu większe niż się spodziewałem), nie widziałem w zwiastunie niczego, co by wskazywało, że serialowa wersja miałaby być większa.
Inna sprawa, że tam wcześniej było przecież o wiele więcej wiedźminów, więc spokojnie mogła być duża.
 
Last edited:
A tak właściwie to do czego wiedźminom twierdza? I to jeszcze taka pilnująca zupełnie niczego. Do szkolenia wystarczyłby w zupełności kompleks kilku budynków, coś na kształt świątyni Melitele. A tu jakieś mosty zwodzone, fosy, mury.
Niby mogli zasiedlić opuszczoną miejscówkę, ale wówczas powstaje pytanie, kto to zbudował i po co.
 
Nie wiadomo, ale po coś powstało. W środku gór, z dala od wszelkich szlaków, jedyny sąsiad to zabłąkany pasterz owiec. Twierdz się nie buduje w środku lasu, na pustyni albo w zapomnianych przez wszystkich górach. One mają strzec ważnych miejsc.
Nie edytuj w ten sposób.
 
Ważne miejsca niejednokrotnie z czasem przestają być ważne i tracą na znaczeniu. Wystarczy, że przesuną się granice albo zniknie zagrożenie przed którym twierdza miała chronić.
 
A tak właściwie to do czego wiedźminom twierdza? I to jeszcze taka pilnująca zupełnie niczego. Do szkolenia wystarczyłby w zupełności kompleks kilku budynków, coś na kształt świątyni Melitele. A tu jakieś mosty zwodzone, fosy, mury.
Niby mogli zasiedlić opuszczoną miejscówkę, ale wówczas powstaje pytanie, kto to zbudował i po co.
Jaskier w Głosie Rozsądku wspominał coś o tym, że w dawnych czasach potworów było o wiele więcej, grody były silnie obwarowane, a karawany kupieckie przypominały przemarsz wojsk. Mam teorię, że elfy zasiedlając Kontynent miały podobny problem i budowa takich twierdz była konieczna, może dawniej klimat był inny, podróżowanie na północ za Góry Smocze było czymś normalnym, a Kaer Morhen było bo prostu twierdzą graniczną jakiegoś elfiego królestwa? A później, Elfom ta twierdza przestała być przydatna więc ją opuścili, a magowie tworzący pierwszych wiedźminów może uznali to za idealne miejsce do przeprowadzania eksperymentów, prób, a w końcu treningu młodych zabójców potworów?
Bo naprawdę nie wiem o co chodzi.
No po prostu wydał mi się z 3 razy większy i bardziej rozbudowany niż w grze. Dwa razy wyższe wieże, tychże więcej, zabudowań, itd, Jak tobie się tak nie wydaje to widocznie masz inne wrażenia, ja biorę pod uwagę też ujęcia z anime, a skoro te masz gdzieś, to różnicy nie widzisz.
 
Twierdz nie buduje się do obrony przed potworami, tylko przed oblegającym wojskiem wroga. To jest punkt, z którego się panuje nad okolicznym terenem. Poza tym elfy nie budowały twierdz.
 
No po prostu wydał mi się z 3 razy większy i bardziej rozbudowany niż w grze.

Na podstawie tego co pokazali w zwiastunie. Aha.

Twierdz nie buduje się do obrony przed potworami, tylko przed oblegającym wojskiem wroga.

Nie da się tego stwierdzic bo to nie ma odniesienia do rzeczywistości. Może w świecie w którym sa potwory buduje się twierdze także do obrony przed nimi.
 
Twierdz nie buduje się do obrony przed potworami, tylko przed oblegającym wojskiem wroga. To jest punkt, z którego się panuje nad okolicznym terenem.
Tak jak napisał gieferg:

Nie da się tego stwierdzic bo to nie ma odniesienia do rzeczywistości. Może w świecie w którym sa potwory buduje się twierdze także do obrony przed nimi.
Poza tym elfy nie budowały twierdz.
Mamy to gdzieś potwierdzone?
 
Wątpię żeby KM zostało zbudowane przez wiedźminów. Raczej przez ich twórców, a twierdza miała służyć ochronie ich sekretów, licznym potworom i atakom lokalnych wieśniaków/fanatyków, którzy nie lubili dziwolągów. Kawałek muru w każdym razie przydatny. Taki Rissberg też był twierdzą, gdzie zgromadzili się czarodzieje i mogli w spokoju przeprowadzać swoje szalone eksperymenty. Także obstawiałbym, że twierdza została podarowana na samym początku wiedźminom, w czasach gdzie metr za murem było już niebezpiecznie.
 
Tam jest fosa i most zwodzony. To nie jest coś, co się buduje, by ci łasica kur nie wyżerała. To nie jest coś, co się buduje, by się schować przed gryfem albo innym dzikostworem. To są elementy obronne nakierowane na utrudnienie zdobywania warowni przez oblegające wojsko. I proszę nie rzucać argumentem, że w tym świecie być może są potwory, przeciw którym nie ma to jak fosa, bo inaczej wlezą i zagryzą. Jeszcze raz. Twierdze się buduje w konkretnym celu i w konkretnym miejscu, istotnym z punktu widzenia utrzymania kontroli nad danym obszarem. Tak więc Sapkowski postawił tam to zamczysko, bo uznał, że ma to sens. Ale jaki, to już nie raczył wyjaśnić.
I wybaczcie za ten swobodny offtopic.
 
Jaskier w Głosie Rozsądku wspominał coś o tym, że w dawnych czasach potworów było o wiele więcej, grody były silnie obwarowane, a karawany kupieckie przypominały przemarsz wojsk. Mam teorię, że elfy zasiedlając Kontynent miały podobny problem i budowa takich twierdz była konieczna, może dawniej klimat był inny, podróżowanie na północ za Góry Smocze było czymś normalnym, a Kaer Morhen było bo prostu twierdzą graniczną jakiegoś elfiego królestwa? A później, Elfom ta twierdza przestała być przydatna więc ją opuścili, a magowie tworzący pierwszych wiedźminów może uznali to za idealne miejsce do przeprowadzania eksperymentów, prób, a w końcu treningu młodych zabójców potworów?

No po prostu wydał mi się z 3 razy większy i bardziej rozbudowany niż w grze. Dwa razy wyższe wieże, tychże więcej, zabudowań, itd, Jak tobie się tak nie wydaje to widocznie masz inne wrażenia, ja biorę pod uwagę też ujęcia z anime, a skoro te masz gdzieś, to różnicy nie widzisz.
Hm, wkleiłem fotkę z Geraltem w podobnej skali jak ci ludkowie z anime. Trzy razy powiadasz? Niech mnie dunder świśnie, ale tego nie widzę...
 
Tam jest fosa i most zwodzony.

Ano jest, zgodnie z Krwią Elfów, chociaż nie wiadomo, czy był w niej zwodzony, czy nie.

"Trącony piętą wałach poszedł stępa korytem strumienia. Przejechali kolejny jar, wdrapali się na obłe wzgórze. Stamtąd widać już było przytuloną do kamiennych obrywów ruinę Kaer Morhen - częściowo zburzony trapez muru obronnego, resztki barbakanu i bramy, pękaty, tępy słup donżonu. Wałach prychnął i szarpnął łbem, przechodząc fosę po pozostałościach mostu. Triss ściągnęła wodze. Na niej samej zalegające dno rowu zmurszałe czaszki i kościotrupy nie robiły wrażenia."
 
Top Bottom